Jump to content
Dogomania

Pielęgnacja yorka i codzienne czynności przy nim


martyska

Recommended Posts

Cześć. Wiem że o yorki trzeba bardzo, bardzo dbać. Ale ostatnio dowiedziałam sie pewniej rzeczy, pewna pani która ma yorka powiedziała, że po każdej zrobionej kupce czy siusiu trzeba wytrzeć yorkusiowi dupcie. Czy to prawda? Oprócz tego jeszcze ta sama pani powiedziała, że musi gotować mu specjalnie jakieś tam skrzydełka? Co jeszcze można dawać w takim razie do zjedzenia, bo nie wierzę, że tylko to.... Ta pani dodała jeszcze, że są bardzo wrażliwe a więc za każdym katarkiem z noska czy jak coś się malutkiego stanie to od razu pędzić do weta? Czy to wszystko jest prawdą? Jakie wy jeszcze znacie pielęgnacje yorka? i co ile ma te czynności wykonywać? wiem że co tydzień mycie. Ale co jeszcze... I co czy za każdym katarkiem czy czymś od razu do weta? A gdzie wasze yorki śpią? Czy wytrzymają całą noc bez siusiania w domu? Ile czasu wasze yorki wytrzymują? Kiedy je ostatni raz wyprowadzacie i kiedy rano je wyprowadzacie? Jak je nauczyłyście czystości, żeby nie siusiały? czekam na odpowiedzi

Link to comment
Share on other sites

Jest taki temat na yorkach:

Przyklejony: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=60022"]Zanim Założysz Nowy Temat PRZECZYTAJ!!! - spis tematów[/URL]

Jest duża szansa, że znajdziesz w nim odpowiedzi na dręczące cię pytania.

A tak poza tym to oczywiście za każdym razem jak doopcie niuniek się obkupkają to je myję, nie przepadam za skrzydełkami, ogladam je tylko w ruchu - jeśli już to stawiam na inne części ciała nielota albo karmę, pędzę do weta na sygnale z każdym problemem, bo przy małych pieskach każda sprawa jest wielka, codziennie pielęgnuje swoje ogony: czeszę, ubieram, zaplatam warkoczyki, kąpię co kilka dni w zagranicznym szamponie i odżywce, psi katar to poważna choroba, niuńki śpią w łóżku pod kołderką, na mojej podusi, jak się nie obudzą i nie opiją wody to noc przetrzymują - niestety szczeniaczki moczą się również w nocy, oczywiście kilka godzin potrafią trzymać mocz, rano niuńki wyprowadzam po przebudzeniu się, wieczorem przed zaśnięciem, ogony nauczyły się czystości bo są mądre, poza tym miały wsparcie w miłości, cierpliwości, stanowczości i konsekwecji dwunożnych (i nietylko) właścicieli.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='martyna82']Cześć. Wiem że o yorki trzeba bardzo, bardzo dbać.[/quote]
Jak o kazdego psa.

[quote name='martyna82']Ale ostatnio dowiedziałam sie pewniej rzeczy, pewna pani która ma yorka powiedziała, że po każdej zrobionej kupce czy siusiu trzeba wytrzeć yorkusiowi dupcie. Czy to prawda? [/quote]
I tak i nie. Yorki z nieobcięta siersią mają tego pecha (a w zasadzie ich własciciele)ze jesli stolec psa jest poluźniony i mięciutki to moze zaczepić sie na włosach i tam zostać. Nelezy go wtedy zjąć a zabrudzone włoski umyć. Jesli kupka jest prawidłowej "konsystencji" czyli średnio twarda i wilgotna to pupa psa po "sranku" jest czysta. Poza tym psy zazwyczaj się myją jęzorkiem. Przynajmniej moje.
Sromu u suczek czy prącia u psów nie trzeba wycierac po siusianiu jeśli regularnie przystrzyga sie tam włoski. Jeśli są długie to pies je moczy i naturalnie należy je umyć.

[quote name='martyna82']Oprócz tego jeszcze ta sama pani powiedziała, że [COLOR=Red]musi gotować mu specjalnie[/COLOR] jakieś tam skrzydełka? Co jeszcze można dawać w takim razie do zjedzenia, bo nie wierzę, że tylko to.... [/quote]
Pani nie musi. Ta Pani CHCE i deczko przesadza oraz przekręca Yorkowe potrzeby. Zapewne aby sie popisac ile to ona nie ma z karmieniem roboty i jak ona o tego psa dba ;>Jeśli karmi psa jedynie gotowanymi skrzydełkami, to albo jest niepoważna albo ma rozpuszczonego przez siebie psa który odmawia jedzenia czegokolwiek innego. Ale to również jej "wina".
Możliwe że jej pies źle toleruje karmy suche (granulki) lub puszkowe i nie ma innego wyjscia niż tylko karmić gotowanym.Ale wtedy powinna psu podawać poza skrzydłami również (gotowane serduszka, żołądki, mieśnie, nóżki bez kosci, szyjki itp) ryż, makaron, warzywa oraz owoce o witaminach dobrej jakosci nie wspominając.
Masz do wyboru karmienie dobrą karmą suchą, Barfem lub standardowym jedzeniem gotowanym(mieso + ryż + warzywa itp). Więkość weterynarzy oraz hodowców nie poleca mieszania róznych sposobów żywienia, ze wzgledu na rózny proces trawienia róznego rodzaju pokarmów i mozlie wówczas sensacje żołądkowo jelitowe. Moje psy akurat na diecie mieszanej mają się wyśmienicie, co potwierdzają badania weterynaryjne.
Z dodatków żywieniowych można psu dawać praktycznie wszystko poza cebulą, owocami cytrusowymi(zazwyczaj nei lubią) i gotowanymi długimi kośćmi drobiowymi.

[quote name='martyna82']Ta pani dodała jeszcze, że są bardzo wrażliwe a więc za każdym katarkiem z noska czy jak coś się malutkiego stanie to od razu pędzić do weta? Czy to wszystko jest prawdą? [/quote]
Zacznijmy od tego ze róznie ludzie dbają o swoje psy, jedni na nie chuchają i dmuchają i chowają pod kloszem, a inni starają się psa zahartować. Zgadnij którzy mają bardziej chorowite psy ? :diabloti: Prawda jest taka, ze jesli widac ze pies czuje sie źle, cos go boli, ma goraczke, mocno sie sklaleczył, ma kerw w kale lub moczu, ma katar, wymiotuje lub nei chce jesc to weterynarz jest od tego aby go leczyc. Nie domowa ciocia znachorka.
Drobne skaleczenia lub otarcie mozna zdezynfekowac we wlasnym zakresie. Warto miec w odmu mała apteczke dla psa zawierajaca srodek do dezynfekcji np. rivanol, środek na biegunki np.smecta oraz przeciwbólowy np.apap (jest najbezpieczniejszy dla psow z tych wszystkich przeciwbólowych).

[quote name='martyna82']Jakie wy jeszcze znacie pielęgnacje yorka? i co ile ma te czynności wykonywać? wiem że co tydzień mycie. Ale co jeszcze...[/quote]
Kąpiel co tydzień
Czesanie codziennie
Usuwanie włosków z przewodu słuchowego- zależnie od tempa zarastania
Strzyzenie co 2 miesiące
Spacerki 3-5 razy dziennie
Czyszczenie uszu - przy każdej kąpieli
Mycie zębów 2x w tygodniu
Przycinanie pazurków co miesiac
Szkolenie, socjalizacja, nauka i zabawa codziennie.

[quote name='martyna82'] I co czy za każdym katarkiem czy czymś od razu do weta? [/quote]
Opowiedziałam wyżej.

[quote name='martyna82']A gdzie wasze yorki śpią? Czy wytrzymają całą noc bez siusiania w domu? Ile czasu wasze yorki wytrzymują? Kiedy je ostatni raz wyprowadzacie i kiedy rano je wyprowadzacie? Jak je nauczyłyście czystości, żeby nie siusiały? czekam na odpowiedzi[/quote]
Śpią na swoim legowisku lub w łóżku własciciela, zależy na co im pozwolisz.
Wytrzymują cała noc bez siusiania jeśli je tego nauczysz i nie napoisz przed nocą zbyt dużo.
Ja wychodze ze swoją oststni raz o 21/22 w nocy a rano dopiero koło 9. Pod warunkiem ze ostatnie pojenie odbyło sie przed godziną 17stą.

Zeby poczytać o nauce czystosci zajrzyj do działu WYCHOWANIE.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ula.p']Jak o kazdego psa.


I tak i nie. Yorki z nieobcięta siersią mają tego pecha (a w zasadzie ich własciciele)ze jesli stolec psa jest poluźniony i mięciutki to moze zaczepić sie na włosach i tam zostać. Nelezy go wtedy zjąć a zabrudzone włoski umyć. Jesli kupka jest prawidłowej "konsystencji" czyli średnio twarda i wilgotna to pupa psa po "sranku" jest czysta. Poza tym psy zazwyczaj się myją jęzorkiem. Przynajmniej moje.
Sromu u suczek czy prącia u psów nie trzeba wycierac po siusianiu jeśli regularnie przystrzyga sie tam włoski. Jeśli są długie to pies je moczy i naturalnie należy je umyć.


Pani nie musi. Ta Pani CHCE i deczko przesadza oraz wyolbrzymia Yorkowe potrzeby. Jeśli karmi psa jedynie gotowanymi skrzydełkami, to albo jest niepoważna albo ma rozpuszczonego przez siebie psa który odmawia jedzenia czegokolwiek innego. Ale to również jej "wina".
Możliwe że jej pies źle toleruje karmy suche (granulki) lub puszkowe i nie ma innego wyjscia niż tylko karmić gotowanym.Ale wtedy powinna psu podawać poza skrzydłami również (gotowane serduszka, żołądki, mieśnie, nóżki bez kosci, szyjki itp) ryż, makaron, warzywa oraz owoce o witaminach dobrej jakosci nie wspominając.
Masz do wyboru karmienie dobrą karmą suchą, Barfem lub standardowym jedzeniem gotowanym(mieso + ryż + warzywa itp). Więkość weterynarzy oraz hodowców nie poleca mieszania róznych sposobów żywienia, ze wzgledu na rózny proces trawienia róznego rodzaju pokarmów i mozlie wówczas sensacje żołądkowo jelitowe. Moje psy akurat na diecie mieszanej mają się wyśmienicie, co potwierdzają badania weterynaryjne.
Z dodatków żywieniowych można psu dawać praktycznie wszystko poza cebulą, owocami cytrusowymi(zazwyczaj nei lubią) i gotowanymi długimi kośćmi drobiowymi.


Zacznijmy od tego ze róznie ludzie dbają o swoje psy, jedni na nie chuchają i dmuchają i chowają pod kloszem, a inni starają się psa zahartować. Zgadnij którzy mają bardziej chorowite psy ? :diabloti: Prawda jest taka, ze jesli widac ze pies czuje sie źle, cos go boli, ma goraczke, mocno sie sklaleczył, ma kerw w kale lub moczu, ma katar, wymiotuje lub nei chce jesc to weterynarz jest od tego aby go leczyc. Nie domowa ciocia znachorka.
Drobne skaleczenia lub otarcie mozna zdezynfekowac we wlasnym zakresie. Warto miec w odmu mała apteczke dla psa zawierajaca srodek do dezynfekcji np. rivanol, środek na biegunki np.smecta oraz przeciwbólowy np.apap (jest najbezpieczniejszy dla psow z tych wszystkich przeciwbólowych).


Kąpiel co tydzień
Czesanie codziennie
Usuwanie włosków z przewodu słuchowego- zależnie od tempa zarastania
Strzyzenie co 2 miesiące
Spacerki 3-5 razy dziennie
Czyszczenie uszu - przy każdej kąpieli
Mycie zębów 2x w tygodniu
Przycinanie pazurków co miesiac
Szkolenie, socjalizacja, nauka i zabawa codziennie.


Opowiedziałam wyżej.


Śpią na swoim legowisku lub w łóżku własciciela, zależy na co im pozwolisz.
Wytrzymują cała noc bez siusiania jeśli je tego nauczysz i nie napoisz przed nocą zbyt dużo.
Ja wychodze ze swoją oststni raz o 21/22 w nocy a rano dopiero koło 9. Pod warunkiem ze ostatnie pojenie odbyło sie przed godziną 17stą.

Zeby poczytać o nauce czystosci zajrzyj do działu WYCHOWANIE.[/quote]
Co to jest ten Barf ?
Twoje psy wytrzymują tak długo? aż 12 godzin bez sikania? czy mają kuwetkę? Jak nauczyć pieska do kuwetki?
I jak się myje zęby? aż 2 razy w tyg.? po co to tak trzeba czy jak wet powie żeby to robić?

Dziękuję bardzo za tak długą odpowiedź.

Link to comment
Share on other sites

Hehe - nie zaspokoicie tej dziewczyny :evil_lol:
Martyna mój pies również potrafi tak długo wytrzymać bz sikania. Żadnej kuwetki nie stosuję - to w końcu pies nie kot :cool1:
Co to jest BARF poszukaj w necie. Na dogo też znajdziesz. Ja nigdy nie stosowałam więc się nie wypowiem.
EDIT: Co do mycia zębów - ja w ogóle tego nie robię. Kupuje psu denta stix i sam sobie tym czyści zęby.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='martyna82']Co to jest ten Barf ?
[/quote]
[SIZE=1]BARF jest skrótem i znaczy : Biologicznie odpowiednia surowa dieta ( Biologically Appropriate Raw Food )[/SIZE]
Poczytać mozesz tutaj: [URL]http://www.dziech.pnet.pl/barf.htm[/URL]
tutaj: [URL]http://www.psy.mgt.pl/new/viewtopic.php?t=1049[/URL] oraz na dogomani w dziale ŻYWIENIE

[quote name='martyna82']
Twoje psy wytrzymują tak długo? aż 12 godzin bez sikania? czy mają kuwetkę?[/quote]
Tak, wytrzymują. Seterka daje rade nawet i 15 godzin, ale takie przetrzymywanie psa jest niebezpieczne dla jego nerek.
Yorczka dopiero po ukończeniu roku nauczyła sie trzymać przez cała noc, ale to z powodu mojego zaniedbania w uczeniu czystości.
Kuwaetki nie mają. Setrka nie potrzebuje a Yorczka nie chce z niej korzystać. Inaczej by miała. Dla jej i mojego komfortu.

[quote name='martyna82']Jak nauczyć pieska do kuwetki?[/quote]
Zajrzyj do działu WYCHOWANIE - np tutaj [URL]http://www.dogomania.pl/forum/forumdisplay.php?f=456[/URL]


[quote name='martyna82']I jak się myje zęby? aż 2 razy w tyg.? po co to tak trzeba czy jak wet powie żeby to robić?[/quote]
To zależy. Jeśli pies je karme gotowaną lub puszkowa to 2x w tygodniu to mus, bo miekka karma bedzie sie odkladac osadami wzdłuż dziąsła, a pies niczym tego nie ściera, bo nie je twardego. Mozna podawać specjalne kostki czyszczące zęby ale u nas mimo to ząbki wymagały mycia. Można również podawać suszone piętki chleba lub bułek, można surowe twarde mieso w dużych kawałkach, marchewki zeby pies je musiał przezuwać tylnymi zębami.
Jednak jeśli pomimo tego psu myje sie zęby to naprawde są bialutkie bez jakichkolwiek przebarwień. Osobiscie to potwierdzam bo na niedawnej wizycie u weterynarza lekarka dosłownie zapiała nad zębami mojej Yorczki. Tak rzadko widuje BIAŁE zęby u tej rasy.
Myć mozna np.palcem owinietym w gazę, psią szczoteczka (ktora ma wloski skierowane do wewnatrz i dobrze czysci zabki z obyu stron ale na yorka i tak jest za duza), szczoteczką dla niemowląt. My używamy tej ostatniej + psiej pasty o mięsnym smaku.
Jeśli całkowicie zaniedbasz zeby to minimum raz w roku nalezy z psem isc na do weta na usuwanie kamienia. ALE ! pies do tego jest usypiany i nikt rozsądny nie naraża swojego pupila na narkoze, bo ma lenia i nie chce mu sie dbac o jego zęby.
I jeszcze jedno. nauka mycia zębów zaczyna się natychmiast po odbiorze od hodowcy. Na niby - samym palcem. Mleczaków nei ma potrzeby myc bo i tak wypadną, ale pies MUSI SIE PRZYZWYCZAIC I ZOBOJĘTNIC na grzebanie mu w pyszczku. Jeśli to zaniedbasz i wystartujesz ze szczoteczka po wymianie zebów (6-8 miesiąc) to będzie się zaciekle bronił i wiecej sie uchandryczysz i psa nastraszysz niż trzeba.
Z reguły, wtedy kiedy wet zwróci Ci uwage, ze należy myc zęby jest juz kamień, a pamiętaj - kamień usuwa sie pod narkozą. Szczoteczką zmywasz osady które z czasem krystalizują w kamień. Dlatego ważna jest regularność. Jak myślisz, dlaczego ludzie myją zęby codziennie ? U psów również nie nalezy tego zaniedbywać.

Link to comment
Share on other sites

tak faktycznie gdy york się załatwia często coś się "przyklei" szczególnie jeśli piesek ma długie włoski. Co do tych "specjalnych skrzydełek" to ja podaje Suzi karmę dla yorków a gdy jej sie nie chce tego zjeść to wystarczy, że dokroje jej kawałek szyneczki i już miska jest pusta:)Moja psina je właściwie wszystko ale w małych ilościach lecz dwa razy dziennie dostaje tą specjalną karmę. Nie jest prawdą, że yorki to takie delikatne stworzonka i że jak coś się stanie to od razu do weterynarza:) trzeba pamiętać że mimo swoich rozmiarów york to przecież zwykły TERRIER. Co do załatwiania się to moja Suzi spokjnie wytrzymie całą noc (od 20.30 do 8 rana)

Link to comment
Share on other sites

a ja się przyznam że choć czytałam że przy jorkach dużo "roboty" to i tak nie wyobrażałam sobie że aż tyle. Nie wiem czy to tylko moja tak ma ale: -przestałam mieć nadzieję na dłuuugie włoski u mojej Rysi po tym jak po każdym przejściu przez skoszony a niedokładnie zgrabiony trawnik, każde wbite źdźbło jest zaczynkiem do kołtuna a już całkowitym koszmarem są różnego rodzaju nasiona np. przytulii czepnej…na pewno łatwiej zadbać o psa spacerującego po chodnikach i zadbanych parkach…i jeszcze wiecznie wyżelowany (czyt. wyśliniony) łebek od zabaw z większymi psami
Dbam o Rysię i chcę żeby wyglądała schludnie ale nie ma się co oszukiwać- Yorki to bardzo wymagająca rasa, a zadbana sierść do ziemi to prawdziwe wyzwanie…trudniejsze niż może sobie wyobrazić Ktoś, Kto sobie to tylko wyobraża

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Ktoś gdzieś pytał o preparat na łapki tylko nie pamiętam kto i gdzie :cool1:
Znalazłam coś takiego: [url]http://sklep.amberhouse.com.pl/pfotenschutz-spray-p-2031.html?osCsid=a5bdf0bfa2ae98c7fca472de30013b71[/url]
BH Pfotenschutz Spray 150 ml

[IMG]http://sklep.amberhouse.com.pl/images/pixel_trans.gif[/IMG] [URL="http://sklep.amberhouse.com.pl/images/pfoten.jpg"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/pfoten.thumb[/IMG]
Kliknij aby powiększyć[/URL]
[COLOR=#003333]Preparat z dodatkiem propolisu czyści, pielęgnuje i chroni łapy psów i kotów. Zabezpiecza poduszki łap przed szkodliwym działaniem mrozu, żwiru, soli oraz resztek benzyny i oleju. Naturalne, regenerujące działanie propolisu chroni skórę przed podrażnieniami.
Sposób użycia:
spryskiwać łapy zwierzęcia 2-3 razy w tygodniu. Zimą stosować codziennie.[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='as-ania']…i jeszcze wiecznie wyżelowany (czyt. wyśliniony) łebek od zabaw z większymi psami
Dbam o Rysię i chcę żeby wyglądała schludnie ale nie ma się co oszukiwać- Yorki to bardzo wymagająca rasa, a zadbana sierść do ziemi to prawdziwe wyzwanie…trudniejsze niż może sobie wyobrazić Ktoś, Kto sobie to tylko wyobraża[/quote]
Twój pies ma większy skarb niż długie włosy :) Prawdziwe pieskie życie, z psimi kumplami !.Nie straszne Wam gluty slinowe większych psów, liczy się dobra zabawa. Cieszę się że masz takie priorytety(Twój pies na 100% też;)).

pozdrawiam Was serdecznie,
wlascicielka śliniącego się psa :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='as-ania']a ja się przyznam że choć czytałam że przy jorkach dużo "roboty" to i tak nie wyobrażałam sobie że aż tyle. Nie wiem czy to tylko moja tak ma ale: -przestałam mieć nadzieję na dłuuugie włoski u mojej Rysi po tym jak po każdym przejściu przez skoszony a niedokładnie zgrabiony trawnik, każde wbite źdźbło jest zaczynkiem do kołtuna a już całkowitym koszmarem są różnego rodzaju nasiona np. przytulii czepnej…na pewno łatwiej zadbać o psa spacerującego po chodnikach i zadbanych parkach…i jeszcze wiecznie wyżelowany (czyt. wyśliniony) łebek od zabaw z większymi psami
Dbam o Rysię i chcę żeby wyglądała schludnie ale nie ma się co oszukiwać- Yorki to bardzo wymagająca rasa, a zadbana sierść do ziemi to prawdziwe wyzwanie…trudniejsze niż może sobie wyobrazić Ktoś, Kto sobie to tylko wyobraża[/quote]

Dlatego ja od początku powiedziałam sobie, że Uzi nie bedzie psem katowanym zabiegami, pielegnacjami itp. Ma dośc krótki włos, moze biegac po blocie, kałużach, wymazac się cały, latac i szalec. Kąpie go gdy jest brudny a nie po to by wygladał jak lalka. Owszem jest zadbany ale nie robię więcej niz potrzeba:lol:

Link to comment
Share on other sites

ja najpierw miałam ambicje na długi włos, kiedy przetrzebiły go kosmetyki znanej firmy pomyslałam: za jakie grzechy????? Przecież mój pies kocha błoto, kopy z liści jesienią, tarmosić się i memłać z innymi psami, przebiec po kałuży z przytupem (nie wiem skąd to ma ale kocha to robić) a ja mam codziennie ją tarmosić rozczesywać i wyciągać źdźbła traw i kawałki liści....
Teraz mój pies ożył, nic się do niej nie przyczepia, po kąpieli schnie 10 minut, czesanko 5 minut.....bajka!

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

("Kąpiel co tydzień
Czesanie codziennie
Usuwanie włosków z przewodu słuchowego- zależnie od tempa zarastania
Strzyzenie co 2 miesiące
Spacerki 3-5 razy dziennie
Czyszczenie uszu - przy każdej kąpieli
Mycie zębów 2x w tygodniu
Przycinanie pazurków co miesiac
Szkolenie, socjalizacja, nauka i zabawa codziennie.")


No właśnie, to posłuchajcie co nas wczoraj spotkało...

Wybrałam się z Palomką pierwszy raz na tzw. mała pielęgnację. Namiary znalazłam w internecie. Salon dla piesków prowadzony jest przez osobę , która sama hoduje Yoreczki i je wystawia , co uznałam za gwarancję dobrej jakości usługi :oops:.
Najpierw krótka rozmowa , a od kogo piesek, a za ile i, że 2 tys. to nie jest dużo za takiego pieska itd...

Później fryzjerka zniknęła z moją sunią na zapleczu sklepu zoo, który jest jednocześnie salonem. Po kilku minutach było już po wszystkim.Sunia ma całkiem ładnie podgolone uszka i podcięte włoski na łapkach. Paznokcie zostały podcięte po przypomnieniu, a włoski między poduszkami zostały. Oprócz tego dostałam kilka rad od serca:

- za często czeszę psa ( codziennie) i dlatego ma za ma za mało włosów, wystarczy raz na dziesięć dni i tylko po kąpieli,
- podstawą są dobre kosmetyki, które sprawiają, że włosy się przez ten czas nie pozlepiają i nie skołtunią,( to chyba jest prawda?),
- dobra odżywka po kąpieli powoduje , że w międzyczasie nic z włosami nie trzeba robić,
- papiloty trzeba zakładać dopiero jak włosy urosną do ziemi
- zalecenia,które dostałam z hodowli prawdopodobnie miały na celu zniszczenie szaty psa i wykluczenie Palomki jako konkurencji i że inni hodowcy piesków wystawowych również mogą specjalnie radzić źle.

Moja Palomka jako konkurencja :shake:? Ja wcale jeszcze nie wiem czy będzie wystawiana.

Co wy na to?
Dla mnie to był jakiś Matrix.

(To na górze to jest oczywiście cytat , ale coś zrobiłam nie tak, dopiero się uczę:oops:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monika1980']moim zdanie m nie ma potrzeby wycierania tyłka pieskowi :crazyeye: dobrze by było aby zawsze miał podgoloną dupkę i nie ma problemów .Takie rzeczy wymyśla chyba jakiś idiota no litości przecież to piesek jak każdy inny[/quote]
Jak jest piesek niewystawowy to lepiej podgolić ,a jak wystawowy to nie trza, bo papiloty trzymają włos (wystarczy wyciąć włoski wyrastające z odbytu);)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[quote name='martyska']Cześć. Wiem że o yorki trzeba bardzo, bardzo dbać. Ale ostatnio dowiedziałam sie pewniej rzeczy, pewna pani która ma yorka powiedziała, że po każdej zrobionej kupce czy siusiu trzeba wytrzeć yorkusiowi dupcie. Czy to prawda? Oprócz tego jeszcze ta sama pani powiedziała, że musi gotować mu specjalnie jakieś tam skrzydełka? Co jeszcze można dawać w takim razie do zjedzenia, bo nie wierzę, że tylko to.... Ta pani dodała jeszcze, że są bardzo wrażliwe a więc za każdym katarkiem z noska czy jak coś się malutkiego stanie to od razu pędzić do weta? Czy to wszystko jest prawdą? Jakie wy jeszcze znacie pielęgnacje yorka? i co ile ma te czynności wykonywać? wiem że co tydzień mycie. Ale co jeszcze... I co czy za każdym katarkiem czy czymś od razu do weta? A gdzie wasze yorki śpią? Czy wytrzymają całą noc bez siusiania w domu? Ile czasu wasze yorki wytrzymują? Kiedy je ostatni raz wyprowadzacie i kiedy rano je wyprowadzacie? Jak je nauczyłyście czystości, żeby nie siusiały? czekam na odpowiedzi[/QUOTE]
Także mam yorka już od 2 lat.Jada rosołek i często to co ja.Gdy był mały wychodziłam z nim o 05:00 , 09:00 , 13:00 , 16:00 , 19:00 , 22:00 a jak nie wytrzymywał to popuszczał.Kiedy kicha nie idź od razu do weterynarza poczekaj z 2-3 dni gdy przestanie to znaczy że to było małe przeziębienie.

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

Witajcie, proszę was o opinie na temat różnych instrumentów do strzyżenia pazurków. Najlepiej z fotkami kto jakie używacie i czy jesteście z nich zadowolone razem z pieskami. Ja mam takie bardzo prościutkie, zaczynam myśleć, że są do niczego...

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

ja tez mam zamiar kupic sobie yorka, ale jak czytam ile trzeba przy nim robic to troche mnie to przeraza :-o
napewno nie jest to takie straszne jak sie wydaje, ale mam kilka pytan:
po pierwsze chcialabym wiedziec co dawac mu do jedzenia, ile razy dziennie, ja nigdy nie mialam psa...czy moglby mi ktos podpowiedziec jak nauczyc psa zalatwiania sie na dworze :lol:

Link to comment
Share on other sites

ty: ja tez mam zamiar kupic sobie yorka, ale jak czytam ile trzeba przy nim robic to troche mnie to przeraza :-o

ja: no York to taka rasa:p wprawdzie przy każdym długowłosym psie trzeba robic takie rzeczy np. przy charcie afgańskim masz 2 razy więcej roboty jeżeli chodzi o czesanie i pielęgnacie.


ty:po pierwsze chcialabym wiedziec co dawac mu do jedzenia
ja: Hodowca napewno ci powie jakim jedzeniem ja np. będę stosowała Royal Canin, dobrą karmą jest również Eukanuba. Broń borze pedigreel (nie wiem czy dobrze napisałam) czy tego typu jedzenie.

ty:ile razy dziennie
ja: hmm... w małych porcjach, ja wiem york je 80dag jedzenia na dzień.
ja mam zamiar zapytać się tego hodowcę.

ty:czy moglby mi ktos podpowiedziec jak nauczyc psa zalatwiania sie na dworze :lol:

ja: są różne sposoby np. wyjdz na dwór z pieskiem i powiedz komendę "zrób" , albo idź z nim na dłuższy spacer tylko bez przesady pochoź z nim i napewno sam zrobi. A jak to nie pomoże to są w zoologicznych takie przeparaty że jak pryśniesz na np. chodnik to ten zapach go przyciąga i samo mu "mówi" żeby zrobił.

Link to comment
Share on other sites

Hejka...Jestem tu nowa mam yorka,który ma już 2 latka suczke !Czytałam całe forum o porodach yorków...Moja rodzina chce ,aby mój pies miał małe,ale mówiłam im ,żę Zuzia jest za mała i ,że nie chodzi o wiek ,a oni mówią,że przesadzam ... Boję się tego,że przy porodzie Zuzia zginie lub jej dzieci..Co ja mam robić?...wiem ,że chociasz raz musi być w ciązy...,ale rodzina nalega aby to stało się jak najszybciej,ja nie chcę tego :-( powiedzcie mi co ja mam robić?
Sorry,że akurat te forum,ale nie wiem jak załozyć swoje ? ...:placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='darunia96']mój pies miał małe,ale mówiłam im ,żę Zuzia jest za mała i ,że nie chodzi o wiek ,a oni mówią,że przesadzam

wiek jest dobry, ale nie wiem czy jest za mała napisz jej wage;)


Boję się tego,że przy porodzie Zuzia zginie lub jej dzieci..

Słusznie że się boisz :roll: Ja też bym się bała nawet jak by mój york ważył 3.5 kg.


wiem ,że chociasz raz musi być w ciązy...,

niekoniecznie. Nie każdy musi być i nie jest to napisane że MUSI.
Zależy jeszcze czy twoja sunia ma rodowód jak nie ma to nigdy w życiu jej nierozmnażaj.


ale rodzina nalega aby to stało się jak najszybciej,ja nie chcę tego :-( powiedzcie mi co ja mam robić?

Hmm... powiedz im że NIE i koniec pilnuj jej i nie dawaj rodzicom np. na "spacerki" :evil_lol:.Te spacerki mogą zakończyć się ciążą.Poszukaj coś w internecie np. straszną historię Yorczycy która właśnie była w ciąży i nie przeżyła bo była za mała( są takie przypadki) .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...