Jump to content
Dogomania

York a choroby


MałaMi

Recommended Posts

Witam,
Mam do Was pytanie dotyczące odporności na choroby u yorków. Słyszałam, że to bardzo delikatne piesk i chciałabym wiedziec jak to ma się do rzeczywistości. Nie chciałabym aby mój pies chorował, ale chciała bym żeby była to rasa miniaturowa a yorki bardzo mi sie podobają. Wiem, że każdy pies narażony jest na choroby i że na to nie ma reguły, ale czytając poszczególne opisy, zauważyłam, że lista chorób na które dana rasa jest podatna jest zróżnicowana u poszczególnych psów także tych miniaturowych.
Z góry dziękuje za odpowiedz
Ola

Link to comment
Share on other sites

Ja mam yorka od dwóch lat i jak dotąd chorowała tylko raz na zapalenie spojówek. Jest bardzo odporna, żyje z większym pieskiem- kundelkiem i wszędzie chodzą razem. Nie przeszkadza jej deszcz, śnieg, czy zimno, czy mokro jedyne co to w taką pogodę nosi ubranka, bo ma długie włosy i w taką pogodę trudno potem doprowadzić je do ładu. Ale myślę, że odporność zwierzaczka zależy też od jego wychowania...bo jak piesek jest taki wychuchany i w ogóle traktowany jak nie wiadomo co, załatwia się do kuwety i na dwór nie wychodzi wcale, to po pierwszym lepszym spacerze nawet w piękną pogodę może złapać jakieś choróbsko, a jak psisko zahartowane od małego to będzie na pewno odporniejsze. Moim zdaniem yorkshire nie są mniej odporne od innych psów, w gruncie rzeczy to przecież prawdziwe terriery:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuje ze odpowiedź Olu :) Opinie właścicieli są dla mnie bardzo cenne :) Słyszałam opinię, że te większe yorki są odporniejsze a te maluśkie chorobliwe.
Jak przy kupnie szczeniaka ocenic czy będzie to maluszek czy piesek większy?

Przepraszam za byc może banalne pytania ale w myśl zasady kto pyta nie błądzi, pytam o wszystko co mnie ciekawi ;) Chcę rozwiac wszelkie wątpliwości które gdzieś tam siedzą w mojej głowie przed zakupem szczeniaka ;)

Link to comment
Share on other sites

Moja Suzi waży 2,5 kg. We wzorcu rasy jest, że york nie powinien przekraczać 3,1 kg ale takie miniaturki typu 1 kg są dyskwalifikowane bo we wzorcu się nie mieszczą. Myślę że takie miniaturki miniaturek są faktycznie bardziej narażone na choroby, bo są skarłowaciałe, często zdarza się, że mają nie zrośnięte ciemiączka, że włoski mają inne niż byśmy chcieli i ogólnie tak smutno wyglądają. Nie wiadomo czym były karmione jako małe szczeniaczki bo gdzieś wyczytałam że aby york jako dorosły był mały to jak jest bardzo małe szczenię może być karmiony alkoholem, bo hamuje wzrost.
Jak nie chcesz mieć yorka mini miniaturki to przede wszystkim nie kupuj pieska gdzie jest napisane "super miniaturka" "mini" "najmniejszy pies w Polsce" "piesek laleczka" (choć i z tym różnie bywa bo york sprzedawany jako mini gdy dorośnie może i ważyć 5 kg) Szczeniaczka, który będzie malutki możemy też ocenić po jego nosku: gdy jest mały nosek to i szczeniaczek będzie nieduży, a kiedy nosek większy to i psinka większa;) Sądzę, że lepiej się najpierw zapytać( nawet o te sprawy, które wydają się być banalne) i potem kupić szczeniaczka niż kupić szczeniaczka potem coś będzie z nim nie tak i dopiero wtedy zadać pytanie, bo potem może już być za późno. Jak masz jeszcze jakieś pytanka to pytaj śmiało;)zawsze postaram Ci się jakoś odpowiedzieć:p

Link to comment
Share on other sites

Hmmm, ta 'wielkość' i 'odporność' nie zawsze są ze sobą powiązane, bardziej kwestia rodziców, środowiska, miejsca, w którym piesek się urodził.
Także Ty będziesz kształtować jego odporność odpowiednią dietą i pielęgnacją. ;)
70% odporności masz w jelitach, właśnie dlatego tak wszyscy trąbią o dobrej, wartościowej karmie.

Wiadomo, psiaki miniaturyzowane na siłę, czy, jak napisała Ola, pojone alkoholem :shake: (choć to podobno już lekko ekstrymalne) będą o wiele bardziej chorowite, ale przede wszystkim delikatne. Grozi im więcej urazów mechanicznych.

Link to comment
Share on other sites

  • 7 months later...

Ja też mam yorka tej większej rasy...niestety teraz lezy w klinice juz od 2 dni poniewaz sparalizowalo go zanikl mu wech nie trzyma tez juz kupy i siusiu...wszystko zaczelo sie od zwyklego krecenia sie w koolko...jezdzilismy z nim do neurologa ten stweizil ze nie ma sensu meczyc pieska i jezdzic z nim na tomografie glowy, tak tez mu zaufalismy...niestety 3 dni temu dostal silnych atakow padaczkowych wiec zawiezlismy go do kliniki i tam zapadl w spiaczke i obudzil sie dopiero wczoraj wieczorem , niestety nie moze juz wstac...Lekarze nie daja mu nadzieji i mowia ze niewiedza co to jest ale ze takie cos zdarza sie tylko u yorkow i nie ma na to lekarstwa . Bedzie prawdopodbnie uspiony;(...Apeluje wiec do wlascicieli tych cudownych czworonogow!! jesli zauwazycie niepokojace objawy u swoich czworonogow nie lekcewazcnie tego i odrazu podejmijcie odpowiednie kroki!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='katarina77']Ja też mam yorka tej większej rasy...niestety teraz lezy w klinice juz od 2 dni poniewaz sparalizowalo go zanikl mu wech nie trzyma tez juz kupy i siusiu...wszystko zaczelo sie od zwyklego krecenia sie w koolko...jezdzilismy z nim do neurologa ten stweizil ze nie ma sensu meczyc pieska i jezdzic z nim na tomografie glowy, tak tez mu zaufalismy...niestety 3 dni temu dostal silnych atakow padaczkowych wiec zawiezlismy go do kliniki i tam zapadl w spiaczke i obudzil sie dopiero wczoraj wieczorem , niestety nie moze juz wstac...Lekarze nie daja mu nadzieji i mowia ze niewiedza co to jest ale ze takie cos zdarza sie tylko u yorkow i nie ma na to lekarstwa . Bedzie prawdopodbnie uspiony;(...Apeluje wiec do wlascicieli tych cudownych czworonogow!! jesli zauwazycie niepokojace objawy u swoich czworonogow nie lekcewazcnie tego i odrazu podejmijcie odpowiednie kroki!![/QUOTE]

Współczucia :placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MałaMi']Witam,
Mam do Was pytanie dotyczące odporności na choroby u yorków. Słyszałam, że to bardzo delikatne piesk i chciałabym wiedziec jak to ma się do rzeczywistości. Nie chciałabym aby mój pies chorował, ale chciała bym żeby była to rasa miniaturowa a yorki bardzo mi sie podobają. Wiem, że każdy pies narażony jest na choroby i że na to nie ma reguły, ale czytając poszczególne opisy, zauważyłam, że lista chorób na które dana rasa jest podatna jest zróżnicowana u poszczególnych psów także tych miniaturowych.
Z góry dziękuje za odpowiedz
Ola[/QUOTE]
Kupując psa musisz zwrócić szczególną uwagę na to czy on jest zdrowy, w swoim życiu widziałam już Yorki chyba we wszystkich wariantach, myślę że nie ma to większego znaczenia czy piesek jest mały czy duży, bo widziałam już małego Yorka tak ok. 1,20 kg zdrowego jak ryba i dużego chorego. Choć muszę przyznać że te naprawdę bardzo malutkie są często faktycznie skarłowaciałe i chorowite. Jednak skarłowaciałość idzie też poznać, te Yorki mają często wyłupiaste oczy, krzywy wygięty w pałąk kręgosłup, czasem są osowiałe a czasem nadpobudliwe, mają niezarośnięte ciemiączka, wystarczy wejść na neta i poszukać trochę na ten temat. Ale tak ogólnie, to nie wiem czy można powiedzieć że Yorki są bardzo delikatne? Większość ras ma swoje choroby, i można mieć też chorowitego owczarka. Kupując szczeniaka, poproś hodowcę o przegląd u weterynarza, (najlepiej dobrego), spisz umowę, w niej pisze że piesek jest wolny od wad genetycznych, no i jest zdrowy. Co prawda to też nie jest w 100 % pewne że ci taki piesek nigdy nie zachoruje, bo mam wrażenie że czasem tak ludzie myślą, ale jest to jakaś gwarancja że piesek jest choć na dzień w którym go kupujesz zdrowy. Może masz kogoś to zna się choć trochę na tych psach to poproś aby jechał zobaczyć z tobą szczeniaka. W każdym bądź razie, jest parę takich przesłanek o tym gdzie nie kupuje się psa, i o tym jak trochę poczytasz to forum to na pewno się dowiesz. Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Katarina wiem co czujesz, ja kupilam szczeniaka, walczyłam o jej zdrowie przez 2 tygodnie (cały czas wizyty weterynaryjne, karmienie co 3h, nie spuszczanie jej z oka).
Jednak dostała ataków padaczki, traciła przytomność, śliniła się itd.
Niestety musiałam podjąć decyzję o eutanazji. Nie mogłam dłużej patrzeć na to jak cierpi.
Wet przytaknął, że to jedyne wyjście.
Więc pamiętaj, że czasem decyzja o uśpieniu to jedyne wyjście.

Ale trzymam kciuki, może stan zdrowia się polepszy i maleństwo stanie na łapki.
Wiem, że niektóre yorki wychodzą z tego!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...