Sleep-walker89 Posted September 10, 2005 Share Posted September 10, 2005 Witam! Dopiero co się zarejestrowałem. Mam zamiar kupić pieska. No i mój wybór padł jak narazie na sznaucera miniaturowego. Będzie to mój pierwszy pies. No i mam kilka pytań w związku z tym. Otóź. Rozmawiałem z kolegą i ten stwierdził, że te psy są nie pewne i nawet po kilku latach moga rzucić się na właściciela. Czy to prawda? Ja jestem dość zielony w tym temacie. A i jakbyście mogli napisać jakies dobre i złe strony tego psa, jak często powinno się go kąpać, czy ma jakieś dodatkowe wymagania. Czy dobrze współrzyje z dziećmi, mam brata w wieku 10 lat. Zgóry dzieki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mek Posted September 10, 2005 Share Posted September 10, 2005 [quote name='Sleep-walker89'] No i mój wybór padł jak narazie na sznaucera miniaturowego. Otóź. Rozmawiałem z kolegą i ten stwierdził, że te psy są nie pewne i nawet po kilku latach moga rzucić się na właściciela. Czy to prawda? [/quote] Witaj, no więc Twój kolega mówił prawde. Sznaucer miniaturowy to bardzo groźny i niebezpieczny pies przykładem może tu być przypadek naszgo kolegi z dogomanii , który został śmiertelnie zagryziony przez swojego sznucerka. Jak zwylke rano wyszedł z tym psem na spacer i nic nie wskazywało na to co za chwile ze wydarzy. Sznaucerek biegał sobie wolno po ogrodzie gdy nagle cos mu strzeliło i wyskoczył na wysokość prawie 2 metrów ( bo to był bardzo rosły chłop ) i za jednym zacisnięciem szczeki podgryzł mu gardło. Z resztą jak tu jescze inni się wypowiedzą to podadzą mase innych krwawych przykładów. Ja osobiście doradzałbym Ci kupić amstafa albo rotwailera bo to są baranki w porównaniu ze sznaucerem miniaturką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sleep-walker89 Posted September 10, 2005 Author Share Posted September 10, 2005 [quote]Rozmawiałem z kolegą i ten stwierdził, że te psy są nie pewne i nawet po kilku latach moga rzucić się na właściciela[/quote] Wiem, że to trochę śmiesznie zabrzmiało. Być może źle to ująłem. Zresztą nie ważne. Prosiłbym o jakieś konkrety. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ka-Vanga Posted September 10, 2005 Share Posted September 10, 2005 [quote name='Mek']Witaj, no więc Twój kolega mówił prawde. Sznaucer miniaturowy to bardzo groźny i niebezpieczny pies przykładem może tu być przypadek naszgo kolegi z dogomanii , który został śmiertelnie zagryziony przez swojego sznucerka. Jak zwylke rano wyszedł z tym psem na spacer i nic nie wskazywało na to co za chwile ze wydarzy. Sznaucerek biegał sobie wolno po ogrodzie gdy nagle cos mu strzeliło i wyskoczył na wysokość prawie 2 metrów ( bo to był bardzo rosły chłop ) i za jednym zacisnięciem szczeki podgryzł mu gardło. Z resztą jak tu jescze inni się wypowiedzą to podadzą mase innych krwawych przykładów. Ja osobiście doradzałbym Ci kupić amstafa albo rotwailera bo to są baranki w porównaniu ze sznaucerem miniaturką.[/quote] Buahahaha :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Mek, no usmialam sie do lez. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elitesse Posted September 10, 2005 Share Posted September 10, 2005 Mek ale jestes !! :P :P :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mek Posted September 10, 2005 Share Posted September 10, 2005 No więc tak . Sznaucer oprócz tego , ze lubi na śniadanie wszamac swego własciciela to jest bardzo fajny piesek . Tu na forum to dowiesz sie tylko o dobrych cechach sznaucera . Ja napisze Ci tylko ,ze trzeba takiego psiaka strzyc , od czasu do czasu wykąpać a reszte to jak kazdy inny pies musi jeść , musi wychodzić na spacery i bieganko. Ale najważniejsze musi być dobrze traktowany przez swoich właścicieli a nie jak przysłowowy "pies". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted September 11, 2005 Share Posted September 11, 2005 Ja co prawda wielkiego doświadczenia ze sznauciami nie mam, ale wiem, że ogólnie właścicel musi być od psa mądrzejszy... a w przypadku sznauciów to wcale nie jest takie łatwe 8) Bo to wielkie bystrzaki są, na dodatek w małym cialku drzemie wielki temperament :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzior_ka Posted September 11, 2005 Share Posted September 11, 2005 a ja ci poiem ze sznaucery sa bardzo przywioazanymi psami do wlascicieli, ale najpierw radze ci poczytac jakies ksiazki o wychowaniu psa i jego psychice mój sznaucer mini Denis tez jest moim pierwszym psem i mysle ze radze sobie \z nim całkiem neizle ale najpierw przeczytałam duzo ksiazek o zachowaniu i psychice psów zeby mic o tym jakies pojecie i najqzniejsza rada _ KONSEKWENCJA trzeba byc przy sznauciu od pcozatku konsekwentnym jak chcesz zeby nie wchodził na łóżka to pilnujesz teog od pierwszego dnia bo potem moze byc ciezko wiec ustalsz sobie jakies zasady co psu owlno a co nie i sie ich trzymasz a oprócz tego to grzeczny sznaucer ot wybiegamny sznaucer i nawet miniatyrki maja mnśótwo energi i trzeba im przynajmniej jednego dłuzszego (30-60 min) spacerku dziennie gdzie moz esie wybiegac moze troche go poszkolic pobiega za piłeczka wazne bys ty sie z nim bawił i budował wspólną więź a na pewno bedzie wam razem dobrze i spedzicie razem wiele cudownych chwil i juz nigdy nie kupisz innego psa jak sznaucera bo to jest zarazliwe:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 15, 2005 Share Posted September 15, 2005 jednocześnie musisz być przygotowany na to, że jak nie uda Ci się wychować malucha dobrze od szczeniaka - to piesek może być małym rozszczekanym - ba! rozjazgotanym potfforem :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaZi Posted September 16, 2005 Share Posted September 16, 2005 [quote name='madzior_ka']rada _ KONSEKWENCJA trzeba byc przy sznauciu od pcozatku konsekwentnym jak chcesz zeby nie wchodził na łóżka to pilnujesz teog od pierwszego dnia bo potem moze byc ciezko [/quote] święte słowa :D Moja Tosia przez ponad 2 lata nie wchodziła do łóżka jak było pościelone. I wcale nie była z tego powodu nieszczęśliwa, tak było ustalone i ona spała albo u siebie w posłaniu albo na pufie OBOK łóżka. Ale kiedyś mnie podkusiło i ją zaprosiłam do łóżka :oops: :oops: I od tej pory nie da rady, żeby spała w swoim posłaniu. Nawet jak ją się zgoni to i tak w nocy wejdzie :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzior_ka Posted September 16, 2005 Share Posted September 16, 2005 z Denisem jest całkim podonnoie dawniej spał na podłodze albo w swoim posłaniu nawet wolał to od łóżka ale jak go nauczyłam to juz nic nie ma lepszego nic ciepłe miejsce koo nóżek panci ale był to swiadomy wybór i nie załuje:) bo akurat Denis jest an yle podporzadkowany i ogólnie taki ma charakter ze spanie w łózku nie czyni z neigo jakiegos dominanta który postawi dom do góry nogami:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted September 17, 2005 Share Posted September 17, 2005 Mek :lol: :lol: :lol: Ale się usmiałam :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jambi Posted September 24, 2005 Share Posted September 24, 2005 Mek, dobre, dobre! :P ale kolega prosił o "konkrety" - dobre i złe strony. Dobre - jest sznaucerem. Złe - jest sznaucerem. :wink: Najbardziej rozwrzeszczanym, najbardziej uczuciowym, najbardziej zwariowanym, najbardziej humorzastym i zawsze full of energy psem :) madziorka ma racje - gdy spędzisz "pare chwil" ze sznaucerem już nigdy nie zapragniesz innego! Pozdrowionka od kolejnego maniaka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted September 24, 2005 Share Posted September 24, 2005 [quote name='jambi']madziorka ma racje - gdy spędzisz "pare chwil" ze sznaucerem już nigdy nie zapragniesz innego![/quote]No to ja jestem wyjątkiem potwierdzającym regułę - spędziłam sporo czasu ze sznaucerem i wiem, że nigdy sobie sznaucera świadomie nie sprawię :wink: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jambi Posted September 24, 2005 Share Posted September 24, 2005 no cóż asher, takie rzeczy sie zdarzają :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted September 24, 2005 Share Posted September 24, 2005 Ano :wink: Rozważałam kiedyś kandydaturę sznaucera olbrzyma, ale mi się zwyczajnie z wyglądu nie podobają. A ja jestem typowa baba, jakbym miała kupowac auto, to pewnie pierwsze na co bym patrzyła, to kolor lakieru :wink: Ale raz w zyciu widziałam sznaucera, który mnie zachwycił -czarna suczka olbrzymka, niecięta i nie kopiowana, ogon noszony pięknie, do dołu. Najpierw ją zobaczyłam z daleka i zachodziłam w głowę co to za rasa - istne wcielenie gracji, przepiekna, wspaniale się poruszająca :fadein: Dopiero potem zorietnowałam się, że to sznaucer :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzior_ka Posted September 30, 2005 Share Posted September 30, 2005 po prostu trzba "trafić" z rasą do swojego charakteru np. ja nie wiem jakim cudem ale juz za pierwszym razem trafiłam w dziesiatke bo Denis jest tak sam zwariowany i rządny przygód jak ja:) a kiedys moze jeszcze jakiegos sredniaczka bede sobie mogła sprawc to juz bede w pełni szczescia z takim wiekszym psiakiem mogacym biegac przy rowerze itd:) ale ogólnie jak dla mnie to sznaucery the best:) a jak juz o rasach mowa to jeszcze lubie border collie i tez bym sie kiedys nad takim pracocholikiem zastanawiała ale jednak chyba i tak w koncu sznaucer wygra:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorczka Posted December 30, 2005 Share Posted December 30, 2005 zgadzam się z tobą Madziorka to prawda każdy piesek ma inny charakter np. moja Tasza jest szalona, wesoła, żywiołowa i bardzo pewna siebie ale kiedy wymaga tego sytuacja jest powazna i umie odpowiednio zareagować na moje humory i nietypowie zachowanie a tak pozatym kiedy sie bawimy jest z niej straszny pieszczoch... ja bardzo ci radze kupna tej rasy ponieważ to rasa zruwnoważona i bardzo inteligentna, szybko sięuczy i mocno przywiązuje do właściciela.... umie okazać kiedy trzeba swoją miłość do rodziny i bliskich między którymi żyje... dobrze znosi mieszkanie w domu jak i w bloku... ja bardzo kocham mojego sznucerka i nigdyzanic w śweicie niezaminiła bym jej na żadnego innego psiaka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elitesse Posted December 30, 2005 Share Posted December 30, 2005 [quote name='asher']No to ja jestem wyjątkiem potwierdzającym regułę - spędziłam sporo czasu ze sznaucerem i wiem, że nigdy sobie sznaucera świadomie nie sprawię :wink: :lol:[/quote] juz sie z wieloma takimi osobami spotkalam :) ale to tylko potwierdza moje zdanie ze sznacer NIE jest rasa dla kazdego - zwlaszcza sredniak - w przeciwienstwie do tego co pisze w wiekszosc psich ksiazek i poradnikow wszelkiej masci Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PUENTA imszar Posted December 30, 2005 Share Posted December 30, 2005 Uważam, zę masz rację.Ja ze średniakami nie bytuję co prawda.Nawet miniatura łatwo sobie podporządkuje pana jak zechce mu dawać jedzonka przy stole... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
traffic-stopper Posted January 26, 2006 Share Posted January 26, 2006 Z tego co zaobserwowałam przez 8 lat: - humorzasty - jak strzeli focha, to koniec :lol: - piekielnie inteligentny - nie da się nabrać na 'sztuczki' szkoleniowe; zawsze wie, że coś masz za plecami, zawsze wie, jak obejść to, co mu każesz zrobić i postawić na swoim; wymaga wielkiej cierpliwości, konsekwencji, siły charakteru - wielka indywidualność - patrz wyżej - bardzo przywiązany do rodziny - a zwłaszcza do 'przywódcy stada' (np. mój pies na początku nie pozwalał się do mnie zbliżać mojemu mężczyźnie, dużo czasu zajęło, zanim się nawzajem zaakceptowali; dalej utrzymują dystans) - hałaśliwy - no niestety; może to nie reguła, ale chyba wielu właścicieli sznaucerów ma ten problem - informuje otoczenie o wszystkim, co go zaintryguje :) - towarzyski, ale do pewnego stopnia - ma bardzo dużą potrzebę panowania nad swoim terytorium; musi mieć wydzielone miejsce w domu, w którym jest niepodzielnym panem i władcą - może być agresywny, gdy ktoś narusza te granice (tym miejscem jest np. u mnie w domu jego posłanie oraz miejsce, w którym stoją miski z jedzeniem); i poza tymi miejscami - bardzo dobrze nawiązuje kontakt z dziećmi - szalenie energiczny i 'zabawowy' pies - aż do dojrzałych lat (mój ma 8, a wciąż zdarza mu się zachowywać jak szczenięciu) To chyba byłoby na tyle. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted January 27, 2006 Share Posted January 27, 2006 [quote name='traffic-stopper']- towarzyski, ale do pewnego stopnia - ma bardzo dużą potrzebę panowania nad swoim terytorium; musi mieć wydzielone miejsce w domu, w którym jest niepodzielnym panem i władcą - [B]może być agresywny, gdy ktoś narusza te granice [/B](tym miejscem jest np. u mnie w domu jego posłanie oraz miejsce, w którym stoją miski z jedzeniem)[/QUOTE] że słucham? Dobrze wychowany pies NIE MA PRAWA być w jakikolwiek spoób agresywny wobec swojego właściciela. Pies, który wie, gdzie jest jego miejsce wie, że posłanie, miska z jedzeniem, zabawki należą do pana a nie do niego. Osobiście nie wyobrażam sobie życia z psem, który byłby zdolny zaatakowac mnie kiedy zbliżę się do jego posłania lub miski. [quote name='traffic-stopper'] i poza tymi miejscami - bardzo dobrze nawiązuje kontakt z dziećmi[/QUOTE] W takim razie według Twojej teorii sznaucery nie nadają się na towarzyszy dzieci. Dziecko także stoi w hierarchii powyżej psa i pies NIE MA PRAWA w jakikolwiek sposób agresywnie odnosić się do dziecka. Nie wazne czy to w jego ulubionym miejscu do leżenia, czy jedzenia itp. Oczywiście rodzice powinni nauczyć dziecko, że pies ma swoje miejsca, gdzie pownien czuć sie bezpieczny, ale to nie usprawiedliwia agresywnego zachowania ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
traffic-stopper Posted January 27, 2006 Share Posted January 27, 2006 [quote name='Justa']że słucham? Dobrze wychowany pies NIE MA PRAWA być w jakikolwiek spoób agresywny wobec swojego właściciela. Pies, który wie, gdzie jest jego miejsce wie, że posłanie, miska z jedzeniem, zabawki należą do pana a nie do niego. Osobiście nie wyobrażam sobie życia z psem, który byłby zdolny zaatakowac mnie kiedy zbliżę się do jego posłania lub miski. (...)[/quote] Zauważ, że nie napisałam, iż mój pies jest dobrze wychowany. Nic takiego nie stwierdziłam. Zdaję sobie sprawę ze swoich błędów wychowawczych; hominis est errare. Nie sądzę jednak, aby większość osób zakupujących/adoptujących psy umiało go sobie dobrze wychować - więc po prostu ostrzegłam o tym, co może się pojawić. Nie powiedziałam też, że mój pies jest agresywny w stosunku do mnie, czy do dzieci - napisałam, jakie zachowania u sznaucerów widziałam. Poza tym, nie piszę o tym, jakie 'są' sznaucery, bo to obrzydliwe generalizowanie, ani też, że uważam, że tę agresję można jakoś usprawiedliwić - napisałam tylko to, co sama zaobserwowałam przez 8 lat. Czytanie między wierszami tego, czego autor postu nie napisał, często powoduje nadinterpretację jego słów, jak widać. :| Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted January 27, 2006 Share Posted January 27, 2006 [quote name='traffic-stopper']Zauważ, że nie napisałam, iż mój pies jest dobrze wychowany. Nic takiego nie stwierdziłam. Zdaję sobie sprawę ze swoich błędów wychowawczych; hominis est errare. Nie sądzę jednak, aby większość osób zakupujących/adoptujących psy umiało go sobie dobrze wychować - więc po prostu ostrzegłam o tym, co może się pojawić. Nie powiedziałam też, że mój pies jest agresywny w stosunku do mnie, czy do dzieci - napisałam, jakie zachowania u sznaucerów widziałam. Poza tym, nie piszę o tym, jakie 'są' sznaucery, bo to obrzydliwe generalizowanie, ani też, że uważam, że tę agresję można jakoś usprawiedliwić - napisałam tylko to, co sama zaobserwowałam przez 8 lat. Czytanie między wierszami tego, czego autor postu nie napisał, często powoduje nadinterpretację jego słów, jak widać. :|[/QUOTE] Więc równie dobrze można napisać, że pies może zagryźć właściciela, jak ten nie będzie go umiał wychować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
traffic-stopper Posted January 27, 2006 Share Posted January 27, 2006 [quote name='Justa']Więc równie dobrze można napisać, że pies może zagryźć właściciela, jak ten nie będzie go umiał wychować.[/quote] Oczywiście. Czyż nie jest pies wzięciem na siebie wielkiej odpowiedzialności...? Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.