Evelin Posted December 14, 2009 Share Posted December 14, 2009 (edited) Paja to taki podrośnięty,około 6-miesieczny szczeniak płci żeńskiej..Kiedyś była czyjaś, gdzies tam się uchowała.Ale nadchodzą święta, trzeba robic porządki...Po co komu suka-tylko utrapienie,jeszcze szczeniaki bedzie miała.I tak Paja znalazła się w rowie.Nie ruszała się stamtąd przynajmniej przez tydzień.Wypatrzyła ją Randa jeżdżąc do pracy.Zatrzymała się parę razy,dała jeść..w końcu złapała i przetrzymała przez tydziń w garażu. Paja poczyniła postepy w socjalizacji,jest przestraszona ale chce zaufać..Śmiesznie wytrzeszcza oczki, jakby z przerażenia..milusia jest. Szczęśliwie dla Pajusi zwolniło się miejsce u Murki..Pucka wyraziła zgodę i tym sposobem Paja od soboty zamieszkała w hoteliku.Miała farta. Mam tylko 2 zdjęcia Pai.Jest na nich razem z Puckiem .Pucek został znaleziony przez Randę również w rowie , leżał przy martwym współtowarzyszu..ktoś miłosiernie rzucił Mu kawałek chleba..A wszystko to wieczorem,przed wyjazdem Pai..Pucek został,leczy zapalenie tchawicy..I super,że został znaleziony przed mrozami -to piesek z gatunku salonowych....taki mały off. Paja to ta większa osobistość.. [URL="http://www.fotosik.pl]"][IMG]http://images35.fotosik.pl/92/6c6d8f2e70432032med.jpg[/IMG][/URL] [IMG]http://images40.fotosik.pl/234/a9e7bbcd65aa99b9med.jpg[/IMG] Nie robiłam Pajusi zdjęć w czasie transportu, bo wymiotowała..mam zarzygany samochód (trochę),kapę ,dzinsy i stary płaszcz... Ale najwazniejsze,że Paja dotarła szczęśliwie... Paja- to podopieczna moja i Pucki69 :loveu: Aż się boję pomyśleć co się bedzie dalej działo,jak ludzie bedą sprzatali w takim tempie :-( Edited March 25, 2012 by Evelin Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted December 14, 2009 Share Posted December 14, 2009 koszmarna jak cała reszta waszych podopiecznych :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
c4toosi4 Posted December 14, 2009 Share Posted December 14, 2009 Ale kochana ! Zreszta Pucek tak samo :) Ciesze sie jeszcze bardziej ze trafila do Murki na miejsce Nellusi (dawnej Szczoteczki) :) Miejsce u Murki jest wyjatkowe i mysle ze szczesliwcami sa te psiaczki ktore tam trafiaja :) 3mam mocno kciuki za domek dla Malenkiej! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted December 14, 2009 Share Posted December 14, 2009 Paja jest śliczna :loveu: Oczka faktycznie ma śmieszne, takie troszkę wyłupiaste. Ale poza tym jest superaśna i jak na razie bardzo grzeczna. W końcu opróżniła miskę z jedzonkiem, a dzisiaj nawet wysiusiała się na spacerku. Jest czyściutka :cool3: Ośmiela się maleństwo, macha już ogonkiem i zaczyna się bawić. Jest jeszcze trochę wystraszona, łatwo się płoszy. Ale to tylko kwestia czasu. W tym tygodniu podjedziemy z nią do weta, zaszczepimy i określimy dokładnie wiek. Ze zdjęciami na razie kiepawo, bo w moim aparacie siedzi jakiś diabełek i już trzeci raz odmawia współpracy mimo, że jest jeszcze na gwarancji. Ostatnie dwa razy w serwisie momentalnie sam się naprawił :diabloti: , a my musieliśmy świecić oczami, ciekawe jak będzie tym razem :roll: Ale spokojnie, na dniach będę mieć aparat zastępczy, to cyknę jakieś fotaski. Paja jest cudną wilczkowatą suńką o bardzo ładnych proporcjach. Słodziakowata jest strasznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ronja Posted December 14, 2009 Share Posted December 14, 2009 Paja jest słodka, Pucek też niczego sobie - Randa masz rękę do psich znalezisk:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted December 14, 2009 Share Posted December 14, 2009 Widzę Randa,że tak jak ja zawsze widzisz takie nieszczęścia.Normalnie,zawsze jak mam jechać w trasę,to boję się,że coś wypatrzę. Pajunia jest bardzo ładna,miała szczęście,że trafiła na Ciebie.Trzymaj się piesku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Randa Posted December 14, 2009 Share Posted December 14, 2009 Mam takie szczęście jak k... w deszcz. Paja była u mnie bardzo grzeczna, wszystko akceptowała i się cieszyła. Wystraszona troszkę, ale co dzień widać było jak sie rozkręca-podgryzanie nogawek, skakanie. Mieszkała w garażu i bardzo bała sie wejść do domu chyba pierwszy raz była, bo bała sie stąpać po podłodze, a co dopiero po chodniku! Ale codzienne wpuszczanie spodobało się jej najwyraźniej.Żeby ją złapać musiałam ją podkarmiać. Leżała w rowie przy znaku skręt w prawo i w ogóle się stamtąd nie ruszała. Aż raz nagle jak ją karmiłam dała mi łapkę i dała się złapać. Z Puckiem to ina sprawa- dałby się każdemu złapać, byle go stamtąd zabrać. Panicznie boi się jak go zostawiam, chodzi za mną krok w krok i dlatego w weekend w ogóle nie spał, najbardziej lubi jak siedzę w internecie bo może spokojnie pospać. Pisklak niesamowity, wyraźnie domowy pies-kanapa i te sprawy.Moje psy to przy im mutanty i nadziwić się nie mogą jak na niego patrzą ,że taki mały. Cieszę się , ze Paja już u Murki i pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ronja Posted December 14, 2009 Share Posted December 14, 2009 Pucek ma swój wątek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelin Posted December 14, 2009 Author Share Posted December 14, 2009 Do tej pory Pucek nie ma wątku..bo kaszlał, zachowywał się panicznie- musiał byc przy człowieku za wszelką cenę.Rozpaczał jesli się od niego odeszło nawet na chwilę...No żal serce sciskał, bo myslałam,że nie nadaje się nigdzie..Idziesz do ubikacji i Pucek rozpacza..Na razie musi wyleczyć zapalenie tchawicy,uspokoić się i zobaczymy.Jest lepiej..ale Pucek bardzo przestraszył się pobytem w rowie...Super,ze zostal znaleziony przed mrozami.. Jeśli u weta okaże się,że jest lepiej,założę watek..może się uda znaleźć Mu dom.. Ale tej łajzie która pozostawiła Pucka w rowie ,no sorry idą świeta,ale nic dobrego nie zyczę...NIC Murka, to Paja ma jakieś proporcje? Ech,zaraz dojdę do wniosku,że Ona tylko troszkę nierasowa jest ... Naszło mnie dziś,bo szlag mnie trafia ile jeszcze takich psich nieszczęść w rowach i lasach szuka ratunku... Ale fajnie,że Paja i Pucek uratowani.. . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Randa Posted December 14, 2009 Share Posted December 14, 2009 Evelin jak pierwszy raz Paję zobaczyła to powiedziała ,,Prawdziwa bura suka" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaNS Posted December 15, 2009 Share Posted December 15, 2009 Matko, jak można wyrzucić takie maleństwo do rowu... że o Pucku nie wspomnę... Brak słów po prostu. Fajnie, że młoda trafiła do Murki, mam nadzieję, że szybciutko znajdzie kochający odpowiedzialny domek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Randa Posted December 15, 2009 Share Posted December 15, 2009 Paja jest odrobaczona na 10 kg psa, nie wiem czy nie waży wiecej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Randa Posted December 15, 2009 Share Posted December 15, 2009 Sorry, że na wątku Pai, ale to o jej towarzyszu niedoli - Pucku.Był dziś u weta. Z tchawica ok, ale zrobiliśmy rtg i wyszła przepuklina przeponowa-jelita uciskaja płuca,mniej więcej 1/4 płuc jest wydolna-operacja bezwzglednie wskazana, bo Pucek moze sie dusić ale i ryzyko, ze Pucek sie nie obudzi lub trzeba go bedzie uśpić ogromne. Umówiłam się na czwartek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ronja Posted December 15, 2009 Share Posted December 15, 2009 biedny Pucek, trzymam kciuki, by wszystko poszło dobrze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted December 15, 2009 Share Posted December 15, 2009 Boże,jak te zwierzęta są biedne.Pucku,trzymaj się piesku.Miał szczęście,że trafił na wspaniałego człowieka,ciotkę Randa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted December 16, 2009 Share Posted December 16, 2009 Paja była dziś u weta, została zaszczepiona kompletem. Poprosiłam przy okazji weta, aby obejrzał jej oczka, bo jedno jest zaczerwienione. Wet coś tam nawlewał, poświecił i stwierdził, że w jednym oczku została uszkodzona rogówka, ale już się to samo zdążyło zagoić. Zalecił zakrapianiem przez kilka dni difadolem i po tym powinno ustąpić zaczerwienienie. Paja waży 15 kg i ma ok. 10 miesięcy :) Także za ok. trzy tygodnie ciachanko i do domu! Wystraszona Paja w lecznicy [IMG]http://img101.imageshack.us/img101/7625/paja.jpg[/IMG] Jutro postaram się porobić fotki plenerowe, Paja będzie się ładnie prezentować bo u nas śniegu po pachy teraz :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelin Posted December 16, 2009 Author Share Posted December 16, 2009 Rzeczywiscie przestraszona ta Paja...oczki wyłupiaste...:) Czyli Paja bedzie socjalizowac się hoteliku 3 tygodnie...Super.. Na fotki poczekamy,a na razie to niech Paja trzyma łapki za Pucka jutro...W koncu poznała Go osobiście.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted December 17, 2009 Share Posted December 17, 2009 Pozdrawiam,u nas śnieg,zawieja i "koniec świata".Ale w prognozach mówią,że tylko do przyszłego tygodnia.Oby tak było. Murka,u Was Paja wyjdzie na "ludzia",przestanie się bać.A w lecznicach to raczej wszystkie zwierzęta mają stres,co nie? Paja jest fajna,te jej oczki mówią wszystko. . . . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted December 17, 2009 Share Posted December 17, 2009 Ale oczyska :) Kolejna koszmarna psinka na miejscu Evelin & Pucka ;) oby szybciutko się dla niej domek znalazł. A za maleńkiego Pucka biedulka kciuki mocno zaciskam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelin Posted December 17, 2009 Author Share Posted December 17, 2009 Do wszystkich zaintersowanych: Pucek zyje,choć podczas operacji 4 razy był reanimowany.Przepone udało się zeszyć.Peknięcie przepony powstało wskutek urazu (np silne kopniecie,wyrzucenie z samochodu,wypadek ??) Pucek się wybudza,oddycha samodzielnie i jeśli nie bedzie komplikacji w najblizszych dniach-ma szansę na dalsze życie. czyli dalej prosze o zaciskanie kciuków...Do odbioru z lecznicy o 19.30 :) Myślę,że Paja nie ma nic przeciwko okresowej obecności Pucka na watku..Oboje pochodzą z rowów przydrożnych,wywaleni tuż przed mrozami...Wiedzą jak moze być w życiu źle... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ronja Posted December 17, 2009 Share Posted December 17, 2009 Paja i Pucek, trzymajcie się Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted December 17, 2009 Share Posted December 17, 2009 Paja już mniej więcej opanowała chodzenie na smyczy. Ale duuużo lepiej czuje się bez :) Wszystke psiaki zaprasza do zabawy i nie przejmuje się absolutnie sprzeciwami ze strony co poniektórych, uległa jej zamojska Beza i razem szaleją aż miło :) [IMG]http://img32.imageshack.us/img32/6573/pajj.jpg[/IMG] [IMG]http://img196.imageshack.us/img196/9086/32390927.jpg[/IMG] [IMG]http://img32.imageshack.us/img32/917/be1sm.jpg[/IMG] [IMG]http://img32.imageshack.us/img32/9062/be2s.jpg[/IMG] [IMG]http://img684.imageshack.us/img684/5121/be3.jpg[/IMG] [video=youtube;zV-C2cBWp84]http://www.youtube.com/watch?v=zV-C2cBWp84[/video] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted December 17, 2009 Share Posted December 17, 2009 cd zdjęć :) [IMG]http://img38.imageshack.us/img38/754/pajj1.jpg[/IMG] [IMG]http://img683.imageshack.us/img683/8792/pajj2.jpg[/IMG] [IMG]http://img22.imageshack.us/img22/1671/pajj3.jpg[/IMG] [IMG]http://img683.imageshack.us/img683/3869/pajj6.jpg[/IMG] [IMG]http://img199.imageshack.us/img199/8094/pajj7.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted December 17, 2009 Share Posted December 17, 2009 I jeszcze parę [IMG]http://img707.imageshack.us/img707/1473/pajj8.jpg[/IMG] [IMG]http://img704.imageshack.us/img704/5118/pajj9.jpg[/IMG] [IMG]http://img10.imageshack.us/img10/6760/pajj10.jpg[/IMG] [IMG]http://img69.imageshack.us/img69/6476/pajj11.jpg[/IMG] [IMG]http://img268.imageshack.us/img268/7863/pajj12.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted December 18, 2009 Share Posted December 18, 2009 To ja się przywitam na wątku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.