Jump to content
Dogomania

Sunia zabrana od TYRANA-MA DOMEK;)))))))


Kenzo

Recommended Posts

  • Replies 115
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[COLOR=#800000][B]Przeczytaj uważnie! Bardzo ważny komunikat![/B][/COLOR]

Szukamy nowego domu dla małej, sympatycznej 9-cio miesięcznej suni, której właściciel stwierdził, że już jej nie chce. Psina zaczęła mu przeszkadzać, trzyma ją cały czas w mieszkaniu, nie wychodzi na dwór. Po przyjściu do domu, podczas gdy jest nasikane, sunia dostaje od właściciela za to że nie miała gdzie się załatwić.

Szanowni Państwo, to co opisuję, dowiedziałem się od mojego kolegi którego znajomy tak właśnie traktuje to niewinne zwierzę. To właśnie od niego mam sygnał że psina jest bita bez powodu i nikt się nią nie zajmuje.

Sunia jest we Wrocławiu i nikt z naszych znajomych nie ma już warunków na jej wzięcie.
To nie do wiary, że nie możemy znaleźć nikogo chętnego.
Ja również nie mogę sobie pozwolić na kolejnego psa, ponieważ niedawno ratowałem z żoną [URL="http://chomikuj.pl/adam-as/Kot+po+wypadku+-+*c5*bcyje!"]kota z wypadku[/URL] i mamy już małe przeludnienie w domu (2 psy i 3 koty).

[COLOR=#800000][B]Bardzo Was proszę, jeżeli Wy nie możecie, nagrajcie sprawę swoim znajomym, popytajcie wśród ludzi którzy mogli by zachcieć przytulić tą sunię.[/B][/COLOR]

W razie pytań piszcie najlepiej na adres mailowy [email][email protected][/email]
Tak wygodniej się rozmawia niż przez PW na chomikuj.


[COLOR=#800000][B]Jeżeli możecie, napiszcie mi w komentarzach zdjęć czy przygotować jakiś baner, żebyście mogli wklejać go w rozmowy chomikowe. To też jest jakaś forma pomocy.
Co o tym sądzicie?[/B][/COLOR]

Pamiętajcie że liczy się czas - naprawdę szkoda psinki. Spójrzcie na jej mordkę ...


Cos poprzednio namieszałam.

Mari-jak mozesz, wklej foty bo ja nie moge;(

Link to comment
Share on other sites

jak szanowne dogo pozwoli... :evil_lol:

................................................................

edycja- lipiec 2010- wklejam zdjęcia aktualne - po zabraniu z drugiego domu, w oczekiwaniu na transport do hoteliku

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images49.fotosik.pl/301/7b25412c113099bemed.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images38.fotosik.pl/297/39c0af31eb6669d0med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images49.fotosik.pl/301/5914b1b0226d9384med.jpg[/IMG][/URL]

i smutne pożegnanie w hoteliku:
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/301/4825551766ca91fcmed.jpg[/IMG][/URL]
:-(:-(:-(:-(


_____________________________________________________
pomoc finansową dla Misi można kierować na konto:

Stowarzyszenie Help Animals
ul.Sienkiewicza 10A
55-320 Malczyce

konto w BS Środa Śląska nr: 85 9589 0003 0007 2023 2000 0010







[URL="http://www.fotosik.pl"]
[/URL]

Link to comment
Share on other sites

oczka suni wyglądają na wystraszone... chyba trzeba jej szybko DT szukać...

to skopiowane z GG:

Wyjaśnię dokładnie jak to wygląda.
> > > Kiedyś wynajmowałem pokój jednemu chłopakowi - Damianowi.
> > > Bardzo fajny koleś, ale wyprowadził się już jakiś czas temu bo wyjeżdżał
> > > za granicę.
> > > Kontakt jednak został.
> > >
> > > Pewnego dnia otrzymuję wiadomość od niego na GG, że jego kolega znęca
> > > się nad psem
> > > i nie może na to patrzeć. Prosił rozpaczliwie aby znaleźć kogoś kto
> > > mógłby wziąć psa.
> > > Prosiłem go o adres do tego dupka, ale nie chciał podać bo to mimo
> > > wszystko jego kolega
> > > i nie chce mu robić kłopotów.
> > > Z tego co mi mówił, chodzi tam i wyprowadza psa, ale nie zawsze ma na to
> > > czas.
> > > Jak dla mnie jakaś chora sytuacja, ale to prawda - wierzę mu że tego psa
> > > trzeba stamtąd zabrać.
> > > Powiedział mi że on weźmie tego psa i da temu kto będzie chciał wziąć.
> > >
> > > Oto jedna z rozmów na GG z Damianem:
> > >
> > > Ja (5-01-2010 18:00)
> > > hej i co z psinką?
> > > Damian (5-01-2010 18:01)
> > > czesc
> > > Ja (5-01-2010 18:02)
> > > no napisz
> > > Damian (5-01-2010 18:02)
> > > no nic dalej sie tam meczy, ja juz nie mam czasu sie nia zajmowac, wiec
> > > pewnie nie wychodzi na dwor bo jego caly dzien w chavcie nie ma i
> > > pozniej dostaje w******* za to ze nalala albo cos, jescv jej koles daje
> > > i pod innymi wzgledami dba o nia ale z tym pierwszym jest problem, po prostu
> > > Damian (5-01-2010 18:02)
> > > nie przemyslal koles tego ze nie ma czasu dla psa

Link to comment
Share on other sites

sprawa jest pilna!!!
chłopak który w tym pośredniczy =ten który dał ogłoszenie nalega żeby JUŻ DZISIAJ zabrać sunię
my z Mari23 nie jesteśmy z Wrocławia , musiktoś nam pomóc
ten facet bez problemu napisze zrzeczenie -na fundacje For Animals , fundacja tez może zbierze jakieś pieniądze dla niej i będzie szukac adopcjii
ale narazie trzeba ją gdzieś zabrać
pomocy
muszę do pracy , więc proszę o telefon bo mam kontakt z tym chłopakiem i muszę dać mu znać
71-3966093

Link to comment
Share on other sites

jakby nie było gdzie jej umieścić, to i u mnie mogłaby trochę pobyć, ale pojechać po nią nie mogę... do niedzieli jestem "uziemiona" totalnie (praca)
może ktoś mógłby przywieźć ją pociągiem
(tylko u mnie już szóstka mieszka - psiaki łagodne,
sunia nie wiem, jak do innych psów:))
ale z moimi psiakami raczej się dogada, bo one przyjazne do wszelkiego stworzenia, niejedno już "przygarnęły" zanim domek znalazło...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xmartix']dzwonię do CZerdy ale nie wiem jak ona ma na nazwisko!!!! ktoś ma kom do niej?
wziąć ją mogę ale co dalej? bo dt nie mogę dać..[/QUOTE]

dane czerdy i telefon mogę podać, ale chyba w tej akurat sprawie już nie trzeba...

my dwie to już prawie dwuosobowa firma ratunkowa :) ...(no, trzy, bo jejszcze Jej Wspaniały TZ)

sunia nie tylko będzie dzisiaj zabrana, ale też ma DS... 3 km ode mnie, uzgodniłam z nimi, że będę "doglądać" małej, no i sterylizacja oczywiście
to rodzina z 2 dzieci, mieszkają na wsi, w 4-rodzinnym budynku z dużym podwórkiem

Link to comment
Share on other sites

no niestety, okazało się, że "właściciel" wraca dopiero mocno po 21.00 i nie dało się dzisiaj małej zabrać (ostatni raz napisałam coś przed finałem - zapeszyłam - teraz będę pisać dopiero PO ADOPCJI )
oczywiście to się tylko odwlecze, ale domek czeka i transport też jutro jedzie... mam nadzieje, że się uda tym razem...

Link to comment
Share on other sites

mamy nadzieję , nie chcemy czekać i mama wyrusza po sunie autobusem -swoją drogą ta mama ma 75 lat i taaaaaaką krzepę
mamy pieska którego nikt nie szuka a na pewno jest czyjśpiesek siedział ostatnie 2 dni w klatce w budzie nie wypuszczany , bez wody i jedzenia i dzisiaj jak zapytałam wetow czy on jeszcze jest u nich żaden z nich nie wiedział !!!
to jest dla mnie taki brak jakiejkolwiek wrażliwości , tak jakby lekarz przeszedł obok leżącego i nawet nie spojrzał
ja jestem wściekła na tych wetów!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='czerda']mamy nadzieję , nie chcemy czekać i mama wyrusza po sunie autobusem -swoją drogą ta mama ma 75 lat i taaaaaaką krzepę
mamy pieska którego nikt nie szuka a na pewno jest czyjśpiesek siedział ostatnie 2 dni w klatce w budzie nie wypuszczany , bez wody i jedzenia i dzisiaj jak zapytałam wetow czy on jeszcze jest u nich żaden z nich nie wiedział !!!
to jest dla mnie taki brak jakiejkolwiek wrażliwości , tak jakby lekarz przeszedł obok leżącego i nawet nie spojrzał
ja jestem wściekła na tych wetów![/QUOTE]


Jak to w zamknietym boksie bez wody i jedzenia???W schronisku???To jakis żart?Czerda błagam Cię, wyjaśnij jakos te sytuacje, bo jak tam wpadne to nie ręcze za siebie!!

Natomiast jeżeli chodzi o wetów w schroniskach...heh...ja mam swoje zdanie na ten temat, nie najlepsze...czasem mam wrażenie, ze oni są jak rzeźnicy...tyle zwierzat, zero uczuć...ot, taki "przemiał"...mam porównanie bo chodze z Kenzikiem do Dr Molendy, który nie ma nic wspólnego ze schronem i kurcze, jego podejscie do zwiarzat jest poprostu niesamowite!!Czuły, ciepły, wrazliwy, opanowany i naprawde dobry fachowiec...

Dajcie znać, co z sunia, bo jestem ciekawa;)

Link to comment
Share on other sites

to jacy weci są to tak jak z ludżmi-są dobrzy i są żli , to zależy od tzw.inteligencjii emocjonalnej , trudno się tego nauczyć
a sytuacja nie jest nze schroniska tylko z lecznicy wet , tam straż miejska przywozi im zwierzęta z interwencjii bo mają umowę z gmina . weci po kilku dniach zawiadamiają hycla i on za grubą kasę od gminy odwozi zwierzę do schroniska (wątpię czy dojeżdża)
mają taką klatke wybetonowaną żeby zwierzęta mogły na ten beto załatwiac swoje potrzeby , nie wyprowadzają ich , bo jak twierdzą nie mają czacu , jest tam ogromna buda ito wszystko---siedzi i czeka na hycla
nie mają czasu-więc tam nie zaglądają
najbardziej rażące było jak wysterylizowali(na koszt gminy) bezpańska suczke popołudniu , ale zajrzeli do niej za dobę -dostała sepsy i musieli ją operować znów ale sytuacja się powtórzyła i gdyby nie Mari23 suczka by się wykrwawiła bo dostała krwotoku , a Marysia przyszłą ją odwiedzić -sunia dobę leżała we własnej krwi
sunia przeżyła -była jeszcze 2 razy operowana -jest u dobrych ludzi
nie mam czasu opisywać wszystkich przypadków ale wygląda to tak , że ostatnio moja mama bez ich zgody zabrała stamtąd 16 letniego !!!pieska , całego w swoich odchodach , zmarzniętego i wygłodzonego
nie moge nic zrobić , bo po rozmowach są albo kłótnie albo mają inne zdanie twierdząc że wszystkim nie można pomóc
moja poradnia jest na tym samym placu -zresztą od nich kupiliśmy ten plac -więc codziennie widzę jak to wygląda

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...