Jump to content
Dogomania

Czy w Kampinosie są wilki? Były! Lupus UDOMOWIONY!


Nutusia

Recommended Posts

SĄSIAD STRASZY WEZWANIEM HYCLA - RATUNKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

JEST SZANSA! MAMY MIEJSCE W HOTELU, ALE NIE MAMY DEKLARACJI!!!!!!
BŁAGAMY CHOĆ O JEDNORAZOWE WPŁATY!!!!!!

[B]Zdjęcia na stronach: 1,2,3,7,10
[/B]
[B]W naszej wsi kilka dni temu pojawił się pies. Początkowo sądziliśmy, że przymaszerował do nas w celach towarzyskich. Niestety nie. Pies koczuje pod bramą jednego z domów, a na widok człowieka biegnie do niego pełen nadziei, że będzie mógł z nim pójść do domu. Krótkie śledztwo wykazało, że pies został przywiązany na sznurku do płotu - prawdopodobnie, by nie gonił odjeżdżającego samochodu.
Lupus ma bardzo zaniedbaną sierść, nosi na sobie ślady bójek (wystrzępione ucho i szrama na pysku), ale nie jest zabiedzony. Co prawda jego futro jest grube jak owcze runo, ale żeber nie czuć nawet, jak się pomaca głębiej.
Właściwie powinniśmy zgłosić w gminie, że po wsi wałęsa się pies. Ale wtedy przyjedzie hycel, odłowi go i odstawi do schroniska w Kutnie. Trochę szkoda takiego psa, tak przyjaźnie nastawionego do ludzi. Jeśli nam pomożecie, my postaramy się pomóc jemu i znaleźć mu dom, na jaki zasługuje.

TEKST DO OGŁOSZEŃ:
[/B] Psie serce przywiązane na sznurku

Lupus został przywiązany na sznurku do cudzego płotu. Uwolniony, nie ruszał się z tego miejsca przez kilka dni, czekając aż jego "pan" po niego wróci, bo przecież do płotu przywiązał nie tylko psa, ale i jego serce! A wierne psie serce nie pozwala odejść, zdradzić...

Trudno pojąć dlaczego się go pozbyto, gdyż Lupus jest po prostu psim ideałem! Niezwykle łagodny, przyjacielski i karny. Każdego człowieka - małego czy dużego, natychmiast traktuje jak dobrego znajomego, a przede wszystkim jako potencjalne ręce do głaskania i przytulania. Pozwala na wszelkie zabiegi pielęgnacyjne, uwielbia być czesany. Pozwala mieszać sobie w misce!

W towarzystwie człowieka zapomina o całym świecie i tylko patrzy w oczy z pytaniem "co jeszcze mógłbym dla Ciebie zrobić?"

Lupus musi mieć kontakt z człowiekiem – bez niego umiera z tęsknoty...

Człowieku – przywiąż lupusowe serce, ale nie na sznurku, nie do cudzego płotu, tylko do siebie – miłością, przywiązaniem i opieką. Niech już wreszcie to psie serce pokocha SWOJEGO człowieka i idzie z nim na koniec świata, a nawet dalej....

Lupus ma ok. 3 lat. Jest zdrowy, zaszczepiony, odrobaczony i wykastrowany. Bardzo ładnie chodzi na smyczy, idealnie podróżuje samochodem. Niestety, musi być jedynakiem – musi mieć człowieka na wyłączność.

Kontakt do adopcji: Magda Lipińska, 502 002 322, [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
Warunkiem adopcji jest wyrażenie zgody na wizytę przed adopcyjną oraz podpisanie umowy adopcyjnej.


Wciąż czekał w miejscu, gdzie został przywiązany z nadzieją, że "pan" po niego wróci...:-(

[IMG]http://img845.imageshack.us/img845/5624/94673160.jpg[/IMG]

[COLOR=red][B]
Pieniądze na hotelowanie Lupusa ([U]320 zł bez karmy lub 400 zł z karmą[/U]), karmę, szczepienia, kastrację i inne "atrakcje" zbieramy na konto:[/B][/COLOR]

[B]FUNDACJA ADOPCJE MALAMUTÓW W POZNANIU
ul. Krotoszyńska 13
61-315 Poznań

[COLOR=red]20 1500 1054 1210 5008 3156 0000[/COLOR]
Kredyt Bank SA
I Oddział KB SA w Poznaniu
[COLOR=red]z dopiskiem darowizna LUPUS Z KAMPINOSU[/COLOR][/B]

[SIZE=4][B][COLOR=red]BARDZO DZIĘKUJEMY ELLIG I ANECZCE&SULTAN ZA KARMĘ DLA LUPUSA [/COLOR][/B]:loveu:[/SIZE]
[COLOR=red][B]Od Ellig Lupus dostał 15 kg karmy w puszkach, a od Aneczki worek suszonego mięsa i drugi worek "wypełniacza" (powinno wystarczyć na ok. 2 tygodnie karmienia)[/B][/COLOR]
[IMG]http://www.adopcjemalamutow.pl/lib/exe/fetch.php?w=&h=&cache=cache&media=http%3A%2F%2Fhyy.pl%2Fimages%2F16baner.jpg[/IMG]

Deklaracje:
[COLOR=blue][B]STAŁE:[/B]
Elucha (Malamuty) - 100 zł
Dakotka (Malamuty) - 100 zł
Gosiaczek.t (Malamuty) - 50 zł
Milli (Malamuty) - 50 zł
Araman (Malamuty) - 20 zł
Bros (Dogomania) - 10 zł
Nutusia (Dogomania) - 10 zł
Ula (spoza forum) - 15 zł
Roland_De (Dogomania) - 25 zł
Hermiona (Dogomania) - 15 zł
______________
[B]395 zł[/B][/COLOR]

[COLOR=seagreen][B]JEDNORAZOWE:[/B]
Ewa Marta (Dogomania) - 20 zł - zgodnie z życzeniem Darczyńcy pokryło częściowo koszt paliwa na dojazd do hotelu
Kapsel (Dogomania) - 25 zł
Koosiek (Dogomania) - 30 zl
Marta Ś. (spoza Dogo) - 15 zł
[/COLOR]
Wplaty dla Lupusa z FB
231,73 z PayPal (dwie wpłaty)
50,00 Ewa G.
[COLOR=seagreen]
[/COLOR][COLOR=red][B]WPŁATY na LUPUSA: [/B]
Agata K 100,00
Bożena Ł. 30,00
Sławomir L. 10,00 (stała Nutusia)
Dariusz K. 50,00
Elżbieta K. 100,00
Martyna P, 20,00
i jedna wpłata której nie mogę zidentyfikować, ale bardzo dziękujemy :loveu::
[B]10,00 Edyta W nick rosin23[/B][/COLOR]
[COLOR=red]Sławomir L. 25,00 (jednorazowa wpłata przekazana przez Kapsel z Dogo)
Włodziemierz B. 30,00 (stała 15 zł od Uli + 15 zł jednorazowa od Marta Ś.)
Bros 10,00
Klaudia G. 20,00
[B]RAZEM: 395 zl
[/B][/COLOR]
[COLOR=seagreen][B]Tak wygląda bezpieczny, w hotelu[/B] :multi:

[/COLOR][IMG]http://images40.fotosik.pl/681/167e0dd94352dd48.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Powstrzymam się od komentarzy co myślę o tych podludziach, którzy przywiązują psy sznurkiem do bram, czy drzew i biorą tyłki w trok....
Lecimy ze zdjęciami:-) Nutusiu trzech nie wgram, bo są mocno poruszone i niewiele widać:-)
Lupus ma szczęście, że trafil pod Wasze bramy. Silna grupa pod wezwaniem nie da mu zginąć, tak jak nie dala zginąć kotkom na Helu:-) Ucałuj ode mnie Ulę Nutusiu:-) Dla Ciebie całusy nieustające;-)

Nutusiu, ważne jest to, o czym mówiłaś - zabezpieczyć go przeciw kleszczom! Dziewczyny, musimy szybko zebrać parę groszy, żeby było na odrobaczenie i zabezpieczenie. Ja deklaruję na początek 20 zł i prosze o numer konta.

Fajny z niego psiak:-)
[IMG]http://img121.imageshack.us/img121/9139/40469713.jpg[/IMG]

[IMG]http://img217.imageshack.us/img217/7369/17995114.jpg[/IMG]

Lubi człowieka, a na pewno Ulę:-)
[IMG]http://img24.imageshack.us/img24/4014/59719657.jpg[/IMG]

[IMG]http://img715.imageshack.us/img715/1378/12580700.jpg[/IMG]

[IMG]http://img217.imageshack.us/img217/6871/91165538.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Ewuś, dzięki za pomoc i dobre słowo...
Mmd, on jest bardzo towarzyski. Wystarczy zagwizdać i już jest przy Tobie. Bardzo chciałby mieć swojego człowieka. Gdy tylko na wsi gdzieś otwiera się brama, Lupek biegnie jak szalony w nadziei, że może zdąży się załapać na dom...
Dziś wieczór pełen wrażeń. Dopiero co do domu pojechała moja tymczasowiczka Beksa. Bardzo fajni ludzie, więc będzie szczęśliwa - nie ma innej opcji!
A przed chwilą wróciłam do domu z akcji "Lupus". Dogadałyśmy się z Ulą z robotnikami z sąsiadującego z nami domu, że go wpuścimy na teren i będziemy go karmić. Zgodzili się i powiedzieli, że też się z nim kiełbasą podzielą :) Poszłyśmy po niego ze smyczą, żeby go zaprowadzić. Szedł nawet ładnie nie szarpał, tylko podskakiwał cały czas, bo Ula niosła torbę, w której była miska z żarciem :) Dostał kolację, wodę. Pod schodami jest takie "schowanko" i tam położyłam mu poduchę i koc. Położyłyśmy mu tam trochę karmy, żeby załapał, że można tam wleźć i jest miękko. Jadł na leżąco, dał się przy tym głaskać, więc żadnej agresji przy misce nie ma (panowie byli zdumieni!!!). Zostawiłam mu obrożę, a panom smycz, bo oni rano wyjeżdżają busami i jest obawa, że Lupus nawieje (jak to haszczak, powiedział ze znawstwem jeden z panów :)) Niestety, problemy też są. Pierwszy z nich to taki, że właściciel domu nie wywozi panom śmieci i stoją w workach pod domem. Najwyraźniej poprzednich nocy Lupus już tam buszował, bo brama była niedomknięta i teraz też dorwał się do worów i zaczął z nich wyciągać "przysmaki". Nie ma gdzie tych worów schować, cholera jasna! Drugi problem to taki, że ta posesja dzieli płot z moją i teraz moja banda trojga jak wściekła ujada pod płotem, ganiając w tę i z powrotem, a Lupus z drugiej strony. Jutro chyba spróbuję zapoznać go z Lesiem - a nuż się uda... Priorytetem jest zabezpieczenie go na kleszcze, bo to draństwo już atakuje, a nasza okolica pod tym względem jest masakryczna :( Kolejna sprawa to "przegląd" u weta i przynajmniej szczepienie na wściekliznę, żeby nie było problemów w razie czego.
O, to tyle na gorąco. Idę się napić herbaty, bo baaaardzo ekscytujący to był wieczór...

Link to comment
Share on other sites

wiesz co? no nie wiem;) tzn nie ma chyba specjalnej metody. moze zwyczajnie napisac do tych ludzi? podeslac watek na maila? jesli sa milosnikami, a z podanej wyzej przeze mnie strony ewidentnie wynika taki fakt to... moze nie dadza psu zginąc i będą myślec nad jego losem. to co próbujesz?

Link to comment
Share on other sites

Trąba jestem straszna... mam przecież Twoje konto Nutusiu, bo wpłacałam na nie kaskę dla Toscanki:-( Wysłałam już przed chwilą 20 zł do Ciebie. Niestety musiałam zmienić tytuł przelewu i jakoś mi sie smutno zrobiło, kiedy kasowałam "dla Tosieńki" :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jola_li']Kurczę, jaki piękny...
Ma szczęście, że trafił na Was... to połowa drogi do --- domu :-)!!!
[B]Nutusiu, gdybyś miała posiadłość wielką jak Twoje serce - to w promieniu 100 km nie byłoby bezdomnych psów[/B] :-)![/QUOTE]


Święte słowa Jolu !!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agusiazet']Nadzwyczaj piękny pies! Jak mogę pomóc?[/QUOTE]

Agusiazet - domu nam trzeba na wczoraj, choćby tymczasowego... gdziekolwiek, byle pies był bezpieczny.
Dziewczyny, myślcie intensywnie bardzo, bo nie jest różowo :-( Rano robotnicy wyjeżdżali do pracy i oczywiście Wilk nawiał. Nikt go nie będzie ganiał ani pilnował. W tym domu mieszka 30 chłopa :cool3: W nocy tam siedział, to wiem, bo ledwie mi się udało moje psy do domu ściągnąć spod płotu - zadymiarze!!!! Dziś rano jak je wypuściłam, szczekotu nie było i był to ewidentny znak, że Lupusa za płotem nie ma. Wzięłam michę i poszłam szukać. Znalazłam go oczywiście koczującego pod "jego bramą". Ładnie zjadł, spokojnie, nie rzuca się na żarcie, daje sobie przestawiać miskę. Bardzo się ucieszył na mój widok, a jeszcze bardziej jak Sławek przyszedł ze smyczą. Szliśmy przez wieś, a pies był taki dumny, że idzie z... panem :shake: Grzecznie, dostojnie, nie zwracał uwagi na ujadające za płotami psy, jakby chciał powiedzieć "mam was w nosie, idę z człowiekiem, do domu" :placz: Usiłowaliśmy zapoznać go z naszymi. Dziewczyny się zjeżyły, ale po chwili byłaby zabawa. Z Lesiem niestety nie da rady :placz: Może my źle do tego podeszliśmy, ale ja nie ma doświadczenia i pojęcia co zrobić, żeby psy się pogodziły. Mój Lesio jest raczej "trudny", choć przy Kreciku mnie zaskoczył. Tyle, że Krecik po pierwsze pół dnia leżał nieprzytomny, a poza tym był połową Lesia... Teraz wpuściłam Lupusa z powrotem na posesję "robotniczą", a moje psy wścieklizny w domu dostają. Jak przyjadą panowie z pracy, Lupus zwieje na 100% jak otworzą bramę. Jutro jadę na cały dzień do Łodzi, niestety. A od poniedziałku to już kicha całkowita, bo oni wyjeżdżają później niż my, więc jak im zwieje to będzie cały dzień latał po wsi :-( Sławek zaraz jedzie do miasta. Zajedzie do Doktora po fiprex, bo ja już dziś widziałam oczyma wyobraźni, że on nie biega przy płocie, bo ma... babeszję :-(

Aha, może któraś Ciotka umie i mogłaby jakiś banerek zmontować?...

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za odwiedziny na wątku - propagujcie, proszę!!! W naszej wsi panuje ogólna znieczulica, ale tylko do momentu, gdy pies nie zacznie przeszkadzać. Taki np. pan R., który "nie liczy godzin i lat" bardzo sobie ceni spokój i ciszę nocną. On nawet z pretensjami do Uli wyjechał, że za późno z Nemem na spacer chodzi!!!! Nemo na smyczy idzie i nie szczeka, a jego Onka, jak na stróża przystało, szczeka gdy coś się dzieje za płotem. Czasami tylko jest za leniwa, do płotu nie podbiega i szczeka tuż pod oknem sypialni swego pana. A teraz się dzieje dodatkowo, bo Lupus biega... Jeden telefon do gminy i hycel się pojawi jak dżin po potarciu butelki :( Błagam, myślcie Dziewczyneczki!!!!! A może któraś mojego Lesia by wzięła na tymczas, to ja się wtedy Wilkiem zaopiekuję? :)

Edited by Nutusia
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...