Jump to content
Dogomania

Piękny ,mądry SMYK,odszedł za TĘCZOWY MOST!Żegnaj piesku...


Romka

Recommended Posts

Smyk miał jeszcze 2 dni temu swój dom i swoją miskę oraz jak sądził swojego człowieka z,którym ufnie przyszedł do schroniska...żeby w nim zostać.Smyk jest zdezorientowany,przerażony i w ogromnym stresie(cały czas ślini się).Jego opiekunowie wykorzystali fakt,ze w domu zmarła matka,która głównie opiekowała się psem i rodzina pozbyła się psa zostawiając go w schronisku.Smyk to jego imię domowe...pies jest podobno bardzo łagodny i przyjazny.Próbowałyśmy dziś nawiązać z nim kontakt ale był w takim stresie,że nie reagował nawet na przysmaki.Leżał płasko i chciał zniknąć.Smyk ma około 5 lat,bardzo potrzebuje nowego domu.Przed adopcją zostanie wykastrowany,jest odrobaczony i zaszczepiony.A teraz po 3 miesiącach starań wolontariuszy wygląda tak:
[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/841/dsc0767j.jpg/"][IMG]http://img841.imageshack.us/img841/9626/dsc0767j.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/16/dsc0795h.jpg/"][IMG]http://img16.imageshack.us/img16/6834/dsc0795h.jpg[/IMG][/URL]
[IMG]http://img96.imageshack.us/img96/916/dsc09551w.jpg[/IMG]
A to już mam nadzieję stare dzieje...

Edited by Romka
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 421
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='oska1983']dziewczyny może zgłoście go do dziewczyn od sznaucerów/ bo on chyba taki sznaucerkowaty? albo wyżeł?[/QUOTE]
Już wczoraj zaprosiłam Malawaszkę,pewnie nas odwiedzi...Smyk bardzo chory...przynieśliśmy go do lecznicy w kocu,bo nie mógł chodzić...został w lecznicy...jutro dowiemy się jak się czuje...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='oska1983']Boże jedyny jak właściciele mogli dopuścic zeby pies miał tyle kleszczy.........[/QUOTE]
To patologia...wykorzystali fakt,ze zmarła matka i pozbyli się psa...jak tylko z tego wyjdzie znajdziemy mu dobry domek...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']ja wiem, że to niczego nie zmieni - co ci jego właściciele mówili oddając go? jakiś powód? tak strasznie mi go szkoda :([/QUOTE]
Malawaszko,w rodzinie zmarła matka,ale to była młoda kobieta,panowie,którzy zostali w domu,powiedzieli w schronisku,ze zmarła starsza osoba i psem nie ma się kto zaopiekować...po prostu pozbyli się psa...ale to dom z tzw.marginesu społecznego...pies był zupełnie załamany,był w domu 5 lat...od środy do dziś nic nie jadł i nie pił...już dziś czuje się lepiej,sam wstał i zrobił siusiu...wieczorem także...pani doktor powiedziała,ze jest lepiej...ale to jeszcze nic pewnego...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...