Nutusia Posted June 16, 2011 Share Posted June 16, 2011 (edited) 24.01.2011 Sytuacja Opiekunki Steviego powoli się stabilizuje i mam nadzieję, że będzie już szło tylko ku lepszemu. Z pieniędzy uzbieranych w momencie "alarmu" zakupiliśmy kolejną karmę oraz furminator, bo Stefek strasznie linieje. Została jeszcze niewielka rezerwa, którą wykorzystamy za jakiś czas i mam nadzieję, że dalsza pomoc będzie już tylko "doraźna". 14.10.2011 Została przeprowadzona wizyta PA. Pies jest kochany, akceptowany, ma należytą opiekę, wygląda jak pączek w maśle. Jest miły, rozdaje buziaki... Nadal jednak wiele do życzenia pozostawia stabilizacja... Opiekunka wynajmuje mieszkanie, będzie musiała je zmienić, a sytuacja materialna nie pozwala na "kaprysy". Będziemy się starać wesprzeć p. Ewę w opiece nad Steviem, ale musimy się liczyć z tym, że pies jednak będzie musiał zmienić dom... 01.10.2011 Opiekunka Steviego okazała się osobą nieodpowiedzialną. Pomimo dobrych chęci, nie jest w stanie mu zapewnić bezpieczeństwa, stabilizacji i odpowiedniej opieki - ma chyba problemy osobiste, jak również problemy sama ze sobą. Niby podaje powody, dla których Stevie nie może u niej zostać, ale po ciągu "akcji" z jej strony są one całkowicie niewiarygodne. [SIZE=3][SIZE=2]Jednym słowem: Stevie musi jak najszybciej opuścić ten dom. Problem tylko w tym, że nie ma go dokąd zabrać... [/SIZE][/SIZE] Stevie został przywieziony przez straż miejską do lecznicy w stanie skrajnego zagłodzenia. Psina leżała na trawniku od kilku, a może nawet od kilkunastu dni. Bez ruchu. Dlaczego się nie ruszał, dlaczego nie szukał ratunku, jedzenia, picia?... Ano dlatego, że najprawdopodobniej na skutek powikłania po babeszji stracił wzrok (odklejenie siatkówki). Przerażony tym, że nic nie widzi, że nie wie gdzie jest, wycieńczony chorobą, spragniony i wygłodniały leżał na trawniku i czekał. Na co? Pewnie sam już nie wie czy na pomoc czy na śmierć... Lekarze zajęli się Steviem, wyleczyli z babeszji, odrobaczyli, zaszczepili, a wszyscy pracownicy lecznicy opiekują się nim jak najlepiej potrafią. Ale klatka w lecznicowej poczekalni to nie miejsce dla psa, szczególnie dla psa niewidomego! Co chwila nowi ludzie, zwierzęta, zapachy, odgłosy powodują, że Stevie traci orientację, poczucie bezpieczeństwa, a to niestety skutkuje i tym, że całymi dniami ujada. Pracownicy lecznicy po kilku godzinach pracy wychodzą z bólem głowy, zwierzęta oczekujące na wizytę jeszcze bardziej się stresują, a Stevie traci głos i żyje w ciągłym napięciu. Psiak coraz lepiej sobie radzi ze swą ułomnością. Poznał już topografię lecznicy, zna drogę od klatki do drzwi, stamtąd pod drzewko, na trawnik i z powrotem do klatki – bo tak niestety wyglądają jego spacery, będące zarazem jedynymi chwilami względnej wolności. Od kiedy jest w lecznicy, jego masa ciała zwiększyła się wg oceny lekarzy o 40%! Pan Doktor mówi, że w swej praktyce niejedno już widział, ale takiego stadium zagłodzenia jeszcze nigdy! Psiak musi być karmiony bardzo małymi porcjami, bo inaczej się dławi. [COLOR=red][B]Stevie pilnie potrzebuje domu (choćby tymczasowego!).[/B][/COLOR] [IMG]http://images50.fotosik.pl/937/8d60c5d9b21298bamed.jpg%5B/IMG[/IMG][IMG]http://images50.fotosik.pl/937/8d60c5d9b21298bamed.jpg%5B/IMG[/IMG][IMG]http://images50.fotosik.pl/937/8d60c5d9b21298bamed.jpg[/IMG] Psiak ma około 1,5 roku, jest już w pełni zdrowy, odrobaczony i zaszczepiony. Przed pójściem do domu zostanie jeszcze wykastrowany (na koszt lecznicy). Kontakt do lecznicy: Lecznica dla Zwierząt „Mastif” ul. Paderewskiego 21, Nowy Dwór Mazowiecki tel. 22 775 48 00 lub kom. do dr Traczyka: 505 110 432 Edited January 24, 2012 by Nutusia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted June 16, 2011 Author Share Posted June 16, 2011 (edited) [B]POST ROZLICZENIOWY: 164 zł Ponieważ opiekunka Steviego nie zwraca się już do nas o pomoc w zakupie karmy, kwotę pozostałą na koncie Stefanka przepisujemy na potrzeby Beci z tego wątku: [/B][url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/228967-Becia-szkieletor-z-lasu[/url][B] Wpływy = 425 zł: [/B]150 zł - Ania Shirey 10 zł - Guliwer (deklaracja stała) 20 zł - Ewa Marta (deklaracja stała) 60 zł - Ellig (deklaracja stała 10 zł x 6 miesięcy z góry) 120 zł - Ewa Marta ("spadek" po Kulfonie) 20 zł - Mmd (deklaracja stała) 10 zł - Edek (deklaracja stała) 10 zł - Guliwer89 (deklaracja stała) 15 zł - Mmd (deklaracja na karmę) 10 zł - Edek (deklaracja stała) [B] Wydatki = 261 zł [/B]40 zł - karma kupiona przez mmd (przekazana na wizycie PA) 50 zł - zwrot paliwa dla LaraS za dojazd na wizytę PA 70 zł - karma (kupiona w 10.2011 - 15 kg) 75 zł - karma (kupiona w 01.2012 - 20 kg) 26 zł - furminator [B] Stałe deklaracje:[/B] Ellig- 10 zl (6 miesiecy z góry) mmd - 20 zł edek - 10 zł Ewa Marta- 20 zł [B]Jednorazowe:[/B] ania shirley - 150 zł jednorazowo Edited July 22, 2012 by Nutusia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted June 16, 2011 Author Share Posted June 16, 2011 [IMG]http://images50.fotosik.pl/937/8d60c5d9b21298bamed.jpg%5B/IMG[/IMG][IMG]http://images50.fotosik.pl/937/8d60c5d9b21298bamed.jpg%5B/IMG[/IMG] [IMG]http://images39.fotosik.pl/910/0b94093aa2cb7536med.jpg[/IMG][IMG]http://images38.fotosik.pl/917/909d71d868d014admed.jpg[/IMG] [IMG]http://images39.fotosik.pl/910/c01dae846b3d1874med.jpg[/IMG] [IMG]http://images50.fotosik.pl/937/4f17981505fe543amed.jpg[/IMG][IMG]http://images41.fotosik.pl/910/239cbe685e5c981fmed.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KaL Posted June 16, 2011 Share Posted June 16, 2011 Wkrótce, czyli kiedy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted June 17, 2011 Author Share Posted June 17, 2011 Mam nadzieję, że jeszcze dziś. Zdjęcia robiła Koosiek - obiecała dziś zajrzeć na dogo... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted June 20, 2011 Share Posted June 20, 2011 Ale bida.... ślepy, chudy i bez człowieka... Brawa dla lecznicy, takie podejście wetów jest już coraz rzadsze chyba... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted June 20, 2011 Author Share Posted June 20, 2011 Kompletnie "na wymarciu" - najpierw kasa, a potem leczymy. A tu nie dość, że leczymy, to jeszcze bez kasy i pacjent do domu pójdzie jako "full opcja" :) To już nie pierwszy przypadek, gdy nasi doktorzy szukają domu psiemu lub kociemu rozbitkowi. Chciałabym im jakoś pomóc, choćby ogłosić Steviego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted June 20, 2011 Share Posted June 20, 2011 Biedny szkielecik, zagubiony, niewidomy. Nic, tylko płakac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted June 20, 2011 Author Share Posted June 20, 2011 On w lecznicy ma naprawdę dobrą opiekę - gdy tylko nie ma pacjentów, ktoś pędzi z nim na spacerek, wypuszczają go z klatki, rozmawiają, dopieszczają... Niestety, chwil bez pacjentów jest jak na lekarstwo :( Dlatego Doktorowi tak zależy, żeby mu jak najszybciej domek znaleźć... Inne psiaki u niego czekały czasami miesiącami, ale nie były niewidome. Te mniejsze i łagodne, chodziły luzem po gabinecie i wylegiwały się na doktorowym fotelu. A koty miały zwyczaj zasypiać na... klawiaturze kompa :) To naprawdę wyjątkowa lecznica, wyjątkowi lekarze i personel - warto im pomóc! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted June 20, 2011 Share Posted June 20, 2011 Jestem:) Zaraz biore sie do roboty:)jak beda zdjecia to na maila poprosze, ok?:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PACZEK Posted June 20, 2011 Share Posted June 20, 2011 Wróciłaś Nutusiu nam wiarę w ludzi!!! Lecznica, lekarze no brak słów:Rose: nie wiem jak pomóc :oops:. Psina powinna mieć imię Farciarz. Gdyby nie nasza psychiczna Pusia to przygarnęlibyśmy biedaka (nie wolno zmarnować poświęcenia i pracy lekarzy ratujących psie życie).Niestety Pusia "terrorystka" ....ech.Szukajmy czegoś sensownego dla psiny nie wiem takich mari23 nie znam więcej ale szukać trzeba i kasy też szukać trzeba bo pewnie potrzeby psiaka będą duże. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted June 20, 2011 Author Share Posted June 20, 2011 No właśnie cała rzecz polega na tym, że kasa na razie nie jest potrzebna, bo Stevie ma w lecznicy wikt, opierunek i wszelkie zabiegi (z kastracją "na odchodnym" włącznie :)). To młody i zdrowy pies - wystarczy go odkarmić i zapewnić mu spokój, żeby wrócił do równowagi psychicznej i poczuł się bezpieczny... Będę chciała go ogłosić - w tym celu zadałam kilka kluczowych pytań na wątku Lunki :) Ellig - no sama wiesz co... :) Wyślę Ci zdjęcia na maila jak tylko wrócę do domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted June 20, 2011 Share Posted June 20, 2011 [url]http://www.facebook.com/event.php?eid=153774068028259[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ronja Posted June 20, 2011 Share Posted June 20, 2011 ślepaczki też znajdują swoje domki - oby i jemu szybko się udało Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted June 20, 2011 Share Posted June 20, 2011 [B]"Dzwoniłam do lecznicy, mamy trudne warunki dla takiego psiaka, schody na 3 piętro bez windy i schody w mieszkaniu, pogadam z rodzina i lekarzami, zobaczymy, może chociaż na trochę... Nasza sunia jest łagodna może zostałaby jego oczami...."[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted June 20, 2011 Share Posted June 20, 2011 Zapisuję się i będę podrzucać. Bidulek z niego straszny:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted June 20, 2011 Author Share Posted June 20, 2011 Dzięki, że jesteście tu wszyscy! :) Eluś - no... sama wiesz! Wysłałam Ci wszystkie zdjęcia na maila. Propozycja tej Pani godna rozważenia - skąd ona jest?... Krecik też nie znał schodów. Początkowo go Małgosia nosiła, a potem się nauczył i śmiga teraz jak mała rakieta w górę i w dół (chyba też 3 piętro...). Do Doktora dzwoniłam, uprzedziłam, że jest wydarzenie i że ludzie mogą dzwonić. Obiecał, że będzie odbierał i cierpliwie odpowiadał na wszystkie pytania, w miarę możliwości sam albo przez asystentów. Bardzo wszystkim dziękuje za zaangażowanie i pomoc - jest wzruszony, bo bardzo mu ten pies leży na sercu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosia2313 Posted June 20, 2011 Share Posted June 20, 2011 Biedak, zapisuję i oby szybko znalazł dom! ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panca Posted June 20, 2011 Share Posted June 20, 2011 tez sie tu loguje i wiem z FB ze jest zainteresowanie wiec musi sie udac! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
edek Posted June 20, 2011 Share Posted June 20, 2011 Wreszcie dotarłam, bardzo ładny psiak. Taki młody i już tyle wycierpiał. Miał wielkie szczęście, że trafił na weterynarza z powołania. Wielki szacunek dla całej ekipy z tej kliniki. :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted June 20, 2011 Share Posted June 20, 2011 Ale chudziutki :( kocham ślepaczki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted June 20, 2011 Share Posted June 20, 2011 Czasami takie właśnie bidusie szybciej znajdują dom. Może chociaż domowy tymczas, żeby się uspokoił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwiaso Posted June 20, 2011 Share Posted June 20, 2011 Nutusiu i cały "lasek brzozowy"się melduje Bardzo Dobry CZŁOWIEK z tej naszej Nutusi! psina piękna zobaczycie zaraz znajdzie domek!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted June 20, 2011 Share Posted June 20, 2011 Zapisuję. Kolejna bida, ile jeszcze można :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted June 20, 2011 Share Posted June 20, 2011 I do tego wszystkiego ma cudne łaciate ciałko pod włoskami.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.