Jump to content
Dogomania

Owczarki Iwony- watek zbiorczy onków w Chacie Zwierzaka


joteska

Recommended Posts

[SIZE=4][B][COLOR=#ff8c00]Owczarkowy świat w Chacie Zwierzaka[/COLOR][/B][/SIZE]

[FONT=tahoma][SIZE=3][B][COLOR=#006400]Jest taka kobieta, która dawno temu pragnęła mieć psa, marzyła o tym od zawsze – owczarka niemieckiego przeglądała gazety, szukała w związkach kynologicznych, pewnego dnia trafiła na ogłoszenie „[I]Oddam szczeniaka po suce owczarka[/I]” , zadzwoniła, umówiła się na przywóz małej suni.
[/COLOR][/B][/SIZE][/FONT]
[FONT=tahoma][SIZE=3][B][COLOR=#006400]Wielki dzień nadszedł. Szczeniak przyjechał – mała sunia przypominająca bardziej nietoperza niżeli owczarka, przestraszona kupka nieszczęścia. Miała wybór – mogła zostawić psa lub zwrócić… Ale te oczy… oczy przerażonego psa nie mogły sprawić aby decyzja była inna.[/COLOR][/B][/SIZE][/FONT]
[FONT=tahoma][SIZE=3][B][COLOR=#006400]Rok pracy, rok szukania szans dały efekt - Anda zaczęła powoli nabierać apetytu na Życie – dożyła 11 lat.[/COLOR][/B][/SIZE][/FONT]
[FONT=tahoma][SIZE=3][B][COLOR=#006400]Tak w sercu kobiety zagościł pierwszy pies .[/COLOR][/B][/SIZE][/FONT]
[FONT=tahoma][SIZE=3][B][COLOR=#006400]Po nim przybyła Malta, suka pozostawiona na chwilę na czas wyjazdu właściciela – z ciężką dysplazją zapaleniem jelit i brakiem (według weterynarzy) szans na Życie – przeżyła 12 lat..[/COLOR][/B][/SIZE][/FONT]
[FONT=tahoma][SIZE=3][B][COLOR=#006400]Los dał jej psy, które od samego początku uczyły pokory i szukania rozwiązań na własną rękę – tam gdzie inni dawali za wygraną, szukala dalej.[/COLOR][/B][/SIZE][/FONT]
[FONT=tahoma][SIZE=3][B][COLOR=#006400]Krok po kroku uczyła się jak zapewnić opiekę, miłość w zdrowi i w chorobie, czytała, uczyła się chodziła na kursy, bo wiedza to podstawa sukcesu w każdej dziedzinie życia.[/COLOR][/B][/SIZE][/FONT]
[FONT=tahoma][SIZE=3][B][COLOR=#006400]Tak los skierował ją na tory pomocy starszym i chorym zwierzakom - nie wiem jak, nie wiem skąd trafialy do niej odkąd pamięta – wyrzucone , pozostawione w schroniskach po 10 latach, schorowane, które nie chciały już żyć.[/COLOR][/B][/SIZE][/FONT]

[FONT=tahoma][SIZE=3][B][COLOR=#006400]Najpierw psy , potem ni stad ni zowąd koty – ale zawsze takie, które wymagały leczenia i specjalistycznej opieki – one uczyły ją krok po kroku, to od nich czerpała wiedzę jak pomagać następnym.[/COLOR][/B][/SIZE][/FONT]
[FONT=tahoma][SIZE=3][B][COLOR=#006400]W pewnym momencie dokonała wyboru – życie zawodowe dostatnie czy pomoc zagubionym schorowanym. Poszła swoją Drogą – tą której cały wszechświat sprzyja – bo to był słuszny wybór.
[/COLOR][/B][/SIZE][/FONT]

Fundacja Ochrony Zwierząt "Chata Zwierzaka"
16 1090 1841 0000 0001 2060 7641
Bank zachodni WBK
00-102 Warszawa
ul. Marszałkowska 111A /1107




[IMG]http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/12991_497869336916619_1637058680_n.jpg[/IMG]
[URL]http://www.facebook.com/ChataZwierzaka?ref=ts&fref=ts[/URL]

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 239
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[COLOR=#006400][B][SIZE=3]podopieczni w Chacie Zwierzaka[/SIZE][/B][/COLOR][COLOR=#b22222][B][SIZE=3]
1. Dyzio z Siemiatycz
2. Diuna
3. Szarik od Czarodziejki
4. Lena
5. Stefania
6. Kasia od Czarodziejki
7. Sówka
8. India
9. Zaria
10. Gala ze schroniska w Celestynowie
11. Cecylia z Korabiewic
12. Viktoria
13. Gaja
14. Desa z Korabiewic
15. Cezary z Piły
16. Rozalia
17. Luna dzika sunia
18. Anda[/SIZE][/B][/COLOR] [COLOR=#b22222][B][SIZE=3]
19. Malta [/SIZE][/B][/COLOR]

w nowym domku :)
[COLOR=#b22222][B][SIZE=3]Helenka z mordowni Ruska Wieś

[/SIZE][/B][/COLOR]
odeszły za TM*** :-(
[COLOR=#b22222][B][SIZE=3]Sara Mara ze schroniska w Gliwicach, rozsiany nowotwór [/SIZE][/B][/COLOR][COLOR=#b22222][B][SIZE=3] 29.05.2012[/SIZE][/B][/COLOR]

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

[B]DYZIO[/B]

Dziadek z Siemiatycz w tej chwili Dionizy- przybyl z babeszja - nestety watroba przyplacila to sporym stanem zapalnym wyniki krwi na poziomie aspat 900 alat 1000 - Dionizy jest plukany oraz dostaje leki na watrobe - ornityl oraz heparegen. Mam nadzieje ze watroba to skutek babeszji a nie choroby przewleklej ...bo watrobowcow mamy u siebie sporo..

Iwonka pisze:
Warto umieszczac takze dobre wiesci :) Staruszek Dziadek dostal u nas imie Dyzio - mam z tym imieniem dobre wspomnienia.. tak nazywal sie pies ktorego zabralam swego czasu z Orzechowców - Dyzio jest tak samo poczciwy jak jego imiennik :) Walczyl z babeszja- stan byl powazny ale jak kazdy staruszek ktory dostaje swoja szanse walczyl dzielnie - dlatego warto pomagac staruszkom... one walcza jak lwy do konca... wiem ze latwiej pochylic si enad szczeniaczkami . pieknymi pieskami ktore sa adopcyjne... ale takich ktorzy wlasnie tym sie zajmuja jest wielu.. ja mam swoja nisze .. moze niemarketingowa .. moze nie medialna na ktora ciezko cokolwiek zebrac bo wiekszosc uwaza ze nie warto ale powiem szczerze mam to gdzies.... i zawsze bede uwazac ze tym ktorzy najbardziej potrzebuja pomocy to starsi i chorzy .. zarowno ludzie jak i zwierzaki bo sa uwazani za niepotrzebnych i takich na ktore przeciez szkoda czasu i pieniedzy.... a ja uwazam inaczej i bede robic swoje.. jak spiewal Mlynarski.... ROBMY SWOJE...


[IMG]https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/401157_536375589732660_1423097975_n.jpg[/IMG]

filmikz Dyziulkiem
[url]https://www.facebook.com/photo.php?v=364049467049691&set=vb.265094133611892&type=2&theater[/url]

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

[B]DIUNA[/B]
Diuna - sunieczka, która kilka lat temu trafiła do Iwony z ogromnym guzem, zagłodzona, z ciężka chorobą skory - jest na metamorfozach - w histopatologi wyszedł guz złośliwy - mięsak - nie dawano Diunie szans .. minęły 4 lata los jest cholernie przekorny....

To Diuna... pierwszy dzień po przyjściu ..
[IMG]http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/427267_497870113583208_770715919_n.jpg[/IMG]

Diuna dziś poczciwa piękna staruszka

[IMG]http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/598551_497870110249875_451835316_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/58451_498064646897088_892478581_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/65235_498064656897087_1536745849_n.jpg[/IMG]

Iwona wspomina: Diuna- dostala "wyrok" 3 lata temu - wycieto jej olbrzymiego pekajacego guza na listwie mlecznej -na histopatologi guz okazal sie nowotworem zlosliwym - miesak to wyrok.... Diuna zyje juz 3 lata .. czasem warto podjac ryzyko...warto powalczyc

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

[B]SZARIK[/B] czyli szaliczek moherowy ;)
przydomek wieczny tułacz

Szarik to poczciwy straszy Pan, ma swoja godność, bardzo łagodny, bezkonfiliktowy. Przebywał w hospicjum u Czarodziejki, została zabrany wraz ze swoja wielką przyjaciółką Kasetka [TM***] do hoteliku, potem usmiechęło sie do Niego szczęście i Iwona przyjeła go pod swoje skrzydła na godną emeryturę. Szarik ma chore stawy, ma trudności z poruszaniem ale w warunkach domowych, w cieple i przy leczeniu była duża poprawa. Niestety obencej zimy tylne łapki Szarika staly się o wiele słabsze a jedna jest bezwładna, z trudem na niej sie popiera zeslizgugje. Widac, ze bili go kregosłup, w RTG ma duże niszczenia w stawach biodrowych.

Szarik jest niezwykły, dżentelmen w każdym calu, zazwyczaj w Chacie psy zajmują wygodne miejscówki na gąbkowych posłaniach, Szarik zawsze ustępuje damom i w efekcie kładzie sie w swoim ulubionym miejscu pod tarasem niestety na podlodze, nawet wtedy gdy jest dośc miejsca by usadowić sie obok dziewczyny. Ot taki jest, dostojny, niezwykle grzeczny i cichy ale jak pije czy je krótkim buczeniem odstrasza natrętne damulki ;) wtedy widać i słychac dawną swietnośc tego pięknego psa

[IMG]http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/6554_498025120234374_1197499245_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/560060_498025106901042_359488724_n.jpg[/IMG] tu Szarik jeszcze w psim hoteliku

[IMG]http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/307363_497874573582762_1931583819_n.jpg[/IMG]

Szalik Moherowy bo milusi bo do przytulania bo sie tuli i laknie uwagi jak każdy staruszek w Naszej Chacie. Na filmiku widac jak ciezko chodzi- dostaje karme purina IM diets - czyli weterynaryjna karmę na stawy - dostaje Cortavet HA oraz Inflamex aby wspomóc stare i chore stawy i kręgosłup Szalika. szalik uwielbia leżeć na cieplej podgrzewanej podłodze ogrzewac swoje stare schorowane kosci. Jak tylko jakis mieszkaniec Chaty przechodzi za blisko jak szalik odpoczywa szczeka swoim tubalnym głosem, który przypomina lata świetności tego pięknego Starszego Pana. Szalik potrzebuje Cortavetu HA

[URL]http://www.facebook.com/photo.php?v=322082967913008&set=vb.265094133611892&type=2&theater[/URL]

i mizianko [URL]http://www.facebook.com/photo.php?v=284465975008041&set=vb.265094133611892&type=2&theater[/URL]

w III 2013 Skarpeta Owczarkowa zamówiła dla Szariczka opakowanie Cortavetu HA:multi:

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

[B]LENA [/B]
Lena niewidoma sunieczka lat 10 :) jak na swoje latka żywa i pogodna

[IMG]http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/404908_497875480249338_1326462684_n.jpg[/IMG]

Iwona wspomina:
[B]Lenke[/B] zabralam z drogi w warszawie w czasie tzw ataku swinskiej grypu - Biegala jak oszalala po ulicy nikt si enie zatrzymywal - zatrzymalam samochod i zaczelam pytac czy ktos zna tego psa jakas babka w sklepei powiedziala ze wczoraj ktos ja wywalil z samochodu ale chyab jakas choar jest bo biega w kolko i nie pozwala do sibei podejsc ze moze jest zarazona swinsk agrypa...- zatrzymalam ruch w pelni tego slowa znaczeniu poprostu zaparkowalam samochod w poprzek drogi i powoli podchodzilam do suki - udalo si epo jakims zcasie wsadzilam ja do samochodu i zawiozlam do hoteliku - tam byla jakies dwa mc szukalam jej dzielnie domu w hoteliku mowili ze to nadpobudliwa suka ze jest trudna w kontakcie ... Lena jak przyjezdzlam do niej za kazdym razem reagowala na glos ozywiala sie - probowalam ja wyadoptowac dwa razy w zadnym miejscu sie nie aklimatyzowala - zabralam ja do domu i [B]okazalo sie ze jej nadpobudliwosc to poprostu slepota[/B] - zostalal zoperowana przez doktora garncarza - widziala dwa lata po czym zaczela się odklejac siatkowka i Lena przestala widziec znowu - doskonale sobie radzi jest kochanym psem ktory kocha wode w kazdej postaci wanny jeziora rzeki czy podlewanie wiatow Lena jak wodolaz zawsze chetnie w wode nurkuje

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

[B]STEFANIA[/B]
starsza sunia ze schroniska w Radomiu, przyjechała z olbrzymimi guzami listwy mlecznej i wyciek z dróg rodnych...

Stefania w tej chwili ma cieczke - spore torbiele na jajnikach powoduja nadmierna estrogenizacje i przedluzajaca sie cieczke - trzon mamcicy juz w obrazie usg jest powiekszony - powinno si e Stefanie operowac szybko - natomiast guzy jajnikow i cieczka moze spowodowac zator w trakcie operacji - czekamy dwa tygodnie majac nadzieje ze krwawienei ustanie - pierwsza operacja- sterylizacja oraz wyciecie jednej strony listwl mlecznej - druga operacja za jakies dwa miesiace - i usuniecie drugiej listwl mlecznej - Stefa ma komplet badan czekamy na ustani ekrwawienia - Potrzebne fundusze na dosc skomplikowana operacje - operacja bedzie na narkozie wziewnej co dodatkowo podwyzsza koszt operacji


[IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/536952_520730957963790_553715881_n.jpg[/IMG] Stefa niedawno Czika ze schroniska od Kasi Gromskiej. Stefania po ogoleniu, była cała sfilcowana, jakby ktoś nie wiedział to piękna donka

[IMG]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/28151_520730931297126_764514646_n.jpg[/IMG] Stefania ma niestety rozlegle głębokie guzy listwy mlecznej :(

Stefania starsza sunia onka - z wilkimi guzami listwy mlecznej - nasz najnowsza mieszkanka zostala ostrzyzona- Niesiety nie bylo mozliwoci wykapania suni i rozplatania koltunow oraz sfilcowanej do skory siersci. to co nosila na sobie bylo jednym welkim koltunem i filcem - nawet nie chce wyobrazac sobie co si edzialo jak siersc byla mokra od deszczu....Stefania ma olbrzymi eguzy listwy mlecznej po obu stronach. Jest w tej chwili przebadana - krew usg rtg pluc bipoja guzow, badanie kliniczne weta. zabezpieczoan przed kleszcami. Niesiety ma cieczke - ale ze wzgledu na duze torbiele na jajnikach moze bcy to wstep do ropomacizca lub przy nadmiernej estrogenizacji doprowadzic do dlugotrwalej riu. W jej stanie cieczka niesiety przedluza czas operacji guzow .. i to jest bardzo zle.. Pocieszajace jest to ze w rtg oraz w usg nie ma guzow przezutowych. Bedziemy potrzebowac funduszy na operacjie- czyli w pierwszym rzucie sterylizacja plus jedna listwa - za jakies dwa trzy miesiace druga listwa mleczna.


Nasza Stefania powoli przyzwyzcaja sie do braku siersci - przez pierwsze dwa dni musiala chodzic w ubranku czyli w mojej koszulce bawelnianej - obawialam sie zeby si enie przeziebila bo przywyzcajona do tak grubej wartswy filcu miala inna temperatura ciala do ktorej byal przywayczajona. Wiosna i temeratury powyzej nastu stopni pozwolial wreszcie posciagac odzienie zastepcze :)

filmik Stefani ( cziki) po przyjeżdzie z Radomia
[URL]https://www.facebook.com/photo.php?v=349263318528306&set=vb.265094133611892&type=2&theater[/URL]

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

[B]KASIA[/B]
historia Kasi jest długa i smutna ... trafiła do schroniska jako wystraszony, nieoswojony z człowiekiem nieufny pies, tkwiła tam latami... potem przetrwała zimę w hospicjum Czarodziejki. Została adoptowana jako wyobcowana, niechodząca sunia z zanikami mięśni, niezbornością ruchową. Iwonka poruszyła niebo i ziemię by Kasię postawić na nogi, sunia miala akupunkture, podawane silne leki, rehabilitację. Kasia to pies jednego człowieka, kocha i ufa Iwonie, ceni sobie swoja przestrzeń. Nawet na spacerze myśli tylko o jednym- lecieć do domku [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG]

Kasia miała tez niedomogę wątroby. Ma tez guza złośliwego listwy mlecznej, który zaleczył się czasowo. Czy Iwona podejmie sie ryzykownej operacji? sunia nie ma przerzutów ale guz jest dość głęboko i po operacji mogą sie wysiać, jeszcze duża spondyloza, czynnik bólowy pooperacyjny może ja unieruchomić a każdy dzień leżenia dla takiego psa to wyrok. Strasznie trudna decyzja [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_rolleyes.gif[/IMG]



[IMG]http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/62130_497881943582025_1541282503_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/559966_498079880228898_519457581_n.jpg[/IMG]


[IMG]http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/62945_498080710228815_420483489_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/560086_498081823562037_271686953_n.jpg[/IMG] Kasia w biegu, a za nią chyba Barbisia ?


Iwona: Moja Kaska - Kaska jest moim słonkiem - zaufała choć człowiek wyrządził jej wielka krzywdę w jej życiu - zaufała mi - reszta świata ja nie obchodzi - nie wyjdzie z nikim na siku , jak mnie nie ma nie umie chodzić ..nie wstaje, nie je .. kocham ta suke calym sercem i jestem dumna ze właśnie mnie zaufała

link do albumu Kasiuli : [URL]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.341867019183519.71593.100000806723184&type=3[/URL]


[B]kwiecień i maj 2013[/B] dla Kasiuli sa dla Kasi bardzo ciężkie, Kasi po operacji, rowtoku, zakrzepicy i wygryzieniu sobie nowej rany przestaje chodzić:

Kasia w koncu zaczyna rehabilitacje wlasciwa - po wielu perypetiach- ciezkiej operacji listwy mlecznej , saczeniu sie z rany przez 3 tygodnie co uniemozliwilo Kasi chodzenie, nastepnemu krwotokowi z rany Kasia jest gotowa do rehabilitacji na biezni - to jedyna mozliwosc aby miesnie Kasi odzyskaly sprawnosc.- bez tego Kasia nie ma szansy. Kasia jest juz po kilku tygodniach rehabilitacji - akupunkturze, laserach ale Kasi miesnie potrzebuja wsparcia ... Chce ta szanse wykorzystac.. oczywiscie kontynujac rehabilitacje w domu - na pilce .. masazami . stawianiem Kasi na 4 lapy... Kasia wiele przeszla w swoimi zyciu wiele bolu za nia.. Kasia w koncu zaufala wie ze jest kochana i potrzebna .. Oczywiscie mozna powiedziec - PO CO? TO PRZECIEZ STARY PIES... ale pomysl ze ty tez czlowieku bedziesz kiedys stary czy chcialbys aby ktos wyciagnal do Ciebie reke czy zostawil bez pomocy bez szansy.... Niechciane stare psy i koty wyrzucane w jesieni swojego zycia, poniewierane.. traktowane jak smiec.. U nas czuja sie kochane potrzebne i odzyskuja wiare w to ze warto zyc ....Wspomoz Kasie... spojrz w jej oczy i powiedz sobie ze nie warto... potrafisz ????

[IMG]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/942513_360473014074003_1570638380_n.jpg[/IMG]


film z rehabilitacji na piłce
[url]https://www.facebook.com/photo.php?v=360552974066007&set=vb.265094133611892&type=2&theater[/url]

film z rehabilitacji w animalcenter
[URL]https://www.facebook.com/photo.php?v=366249103496394&set=vb.265094133611892&type=2&theater[/URL]


[SIZE=3][B][COLOR=#b22222]witualny opiekun: joteska [/COLOR][/B][/SIZE]

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

[B]SÓWKA
[/B]Sunia ze schroniska w Dyminach.
[B]Dyminy 2012:[/B] opowiem wam pewną historię...historię Sówki - suni w typie donka. Trafila do nas po tym, jak ją porzucono w kwietniu br. (ludzie się wyprowadzili, a pies pozostał na ulicy...) Los chciał, że ją ktoś zechciał...ponad 40 km od Kielc, zostala wyadoptowana chyba ponad miesiąc temu, na drugi dzień uciekła Wczoraj Pasja chodzila po Herbach, ul. Sowia...i wiecie kogo spotkała? Sówkę!!!! która tak bardzo kochala to miejsce, że zwiała z domu i przyszła do Kielc...Nikt by tego nie przewidział....biedna sunia ale jej już nie chcą...a ona była pod płotem posesji, gdzie miala swojego psiego kolegę...ech, życie:(:( Czy ktoś pokocha Sówkę? da jej cho trochę ciepła i milości??? Ma ok. 9-10 lat..

[IMG]http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/426095_498073133562906_1555562055_n.jpg[/IMG]

[B]Iwona pisze XII 2012[/B]: Sówka zapoznaje sie ze stadem - jest krucha i delikatna w mojej opinii to owczarek belgijski pełna gęba - akceptuje swoja liczna rodzinę - koty obwąchała - nawet żaden jej nie przywalił swoja kocia łapą - psy nie zwróciły na nia uwagi żadnej - poprostu od zawsze tu byla..

jeszcze nieufna, wystraszona le pozwala sie już Iwonie zbliżyć i pogłaskać

[IMG]http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/64396_497884416915111_336960732_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/307308_497884433581776_430145241_n.jpg[/IMG]

[IMG]http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/75577_497884426915110_829514423_n.jpg[/IMG]

Nasza Soweczka powoli sie otwiera. Wczoraj glaszczac Sowke niesiety zauwazylam cos zlego.. Sowk ama olbrzymiego guza wielkosci kurzego jaja na listwie mlecznej.. Guz musi byc usuniety a przed jego usunieciem Sowk amusi przejsc badanai ktore przygotuja ja do operacji czyli - badanie krwi, rtg pluc oraz usg jamy brzusznej. jesli jest guz listwy mlecznej trzeba byc pewnym szczegolni eu suki w wueku starszym czy parametry krwi nie wskazuja na jakies anomaliia. rtg pluc musi wykliczyc przezuty do pluc a usg jamy brzusznej wskaze nam czy nic sie nie dzieje w organach wewnetrznych. Jesli Sowka przejdzie pomyslnie badania bedzie poddana operacji usuniecia listwy mlecznej.

Do obcych Sówka jest bardzo nieufna, szczeka i ucieka, mogłaby nawet ugryść. Musi się przekonac , że nie ma sie złych zamiarów i wtedy z ciekawości obwachuje, a jak juz sie przekona widać, że potrzebuje kontaktu jakby pytala co robisz? a mnie tez pogłaszczesz?

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

[B]INDIA
[/B]
Sunia czuwała przy zwłokach zmarłej właścicielki 3 tygodnie, została wyratowana w stanie wycieńczenia. Nie potrafie opisac slowami straszliwego smutku tej sunki, ona jest wciąż jeszcze jakby nieobecna, jakby trawiła w sobie całą tragedię jaka ja spotkała...

India po interwencji
[IMG]http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/560358_497889040247982_339945532_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/427295_497889020247984_1243308659_n.jpg[/IMG]


łapki Indi po przyjeździe wstawiam link bo masakryczne .. [URL]http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/75983_281577795296859_1933884009_n.jpg[/URL]

[IMG]http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/528042_497889026914650_1588971089_n.jpg[/IMG]

India miała odleżyny, leżała prawdopodobnie w jednym miejscu nie przemieszczając sie przy zwłokach swojej Pani - musiała być wykapana żeby moc zadbać o higienę i pozbyć się brudu oraz zacząć leczyć odleżyny w tej chwili po odleżynach ani śladu za to łapy niestety wciąż uniemożliwiają Indii sprawne poruszanie - zostały pobrane wycinki zarówno z przewodu pokarmowego jak i łap - wynik to olbrzymi stan zapalny

[IMG]http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/536865_497890393581180_2056842439_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/45311_497889046914648_1156344608_n.jpg[/IMG]

łapki Indii sa jeszcze w trakcie gojenia i leczenia, w poduszek wciąż nawraca sacząca sie ropa, w posiewie niestety trudna do zwalczenia paleczka ropy błękitnej. Łapki sprawiają jej jeszcze problemy z chodzeniem, ale każdego dnia jest lepiej :)
i jeszcze sunieczka dziś

[IMG]http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/535623_497889010247985_302722351_n.jpg[/IMG] jest delikatna jak sarenka...

India poza chorobą łapeczek ma owzrodzenia przełyku i żołądka, cały czas dostaje leki osłonowe i blokery

[B]30.05.2013[/B] India ociera sie o smierć, dostała nagłego skretu zołądka i śledziony, dzięki temu że Iwona szybko zorientowała sie po objawach i zawiozła ją gnając do lecznicy na operację, już na stole były objawy wstrzasu,skręt idzie piorunujaco. Cięzki zabieg ale India go na szczęście przezyła

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

[B]ZARIA[/B]

Zaria w godzinie 0... tak było wczoraj a tak jest dziś :)
[IMG]http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/62969_497901740246712_1172863014_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/539350_497896503580569_88413985_n.jpg[/IMG]

[IMG]http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/598520_497901446913408_1942276138_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/598633_498074623562757_711250979_n.jpg[/IMG] za Bezykiem widać drepczącą Kasię
Zagubiona w czasoprzestrzeni Zaria zwana BEZyk czyli bez ogona [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG]
Zaria jest bardzo zywotna sunią, lubi sie łasić ale czuje sie czasem niepewnie. Odkąd przykechał do Chaty Cezary bez ogona przypomniała sobie co oznacza ogon i tez czasem tanczy dookoła i tak sie dogadują, ze jedno potrafi naśladowac drugiego, na szczęcie jak ich Iwona jest blisko oba piesy czują sie pewniej i stają sie spokojniejsze.
film z Zarenka i Andą: [URL]http://www.facebook.com/photo.php?v=324791834308788&set=vb.265094133611892&type=2&theater[/URL]

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

[B]GALA[/B] czyli Gajusia vel Grubasica

Galuś została oddana z młodszym owczarkiem przez właściciela do schronu, miala potworną depresję, znikała z dnia na dzień, Jej młodszy towarzysz odszedł, okazało sie, ze nie dośc , że psica rozpacza to ma bardzo chore serduszko

moja ulubienica kochana ;), zazdrośnica, ona najchętniej by tylko miała człowieka dla siebie, kocha jak sie ją głaszcze i tuli
Gala ma chore serduszko, musi codziennie brać sporą dawkę leku Vetmedin
w Chacie zajmuje swoje miejsce na skórzanej kanapie ale odkąd przyjechała schorowana babuleńka Bunia, to własnie Jej Gajusia ustępuje miejsce ;) psy w Chacie sie szanują


Galusia po wycięciu guzów listwy mlecznej i sterylizacji

[IMG]http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/404458_497896633580556_1303108004_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/558156_497896626913890_579712204_n.jpg[/IMG]

No i to co Chacine lubia najbardziej - SPAC!!!! ;)


Gala Grubasica - wiecznie zadziwiona:)
[IMG]http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/525124_497896606913892_803054879_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/563366_498083866895166_1075814770_n.jpg[/IMG] słodziak i przymilak

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

[B]CELINA[/B] czyli Ceee

Niewidoma sunieczka w dojrzałym wieku, zabrana z Korabiewc jeszcze przed objęciem kurateli przez Vivę. Na początku była bardzo zagubiona, niespokojna, nie znała kotów ale teraz świetnie radzi sobie w przestrzeni Chaty i na podwórzy bez wzroku. Cesia miała też martwice końcówki ogona ale Iwona leczyła i ocaliła jej ogonek :)

[IMG]http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/10851_497899056913647_345399053_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/527981_497899053580314_246281103_n.jpg[/IMG]

Ce z Kasią

[IMG]http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/527964_497899043580315_194097273_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/p206x206/527977_497904100246476_1092782412_n.jpg[/IMG]




link do albumu: [URL]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.360292247340996.75615.100000806723184&type=3[/URL]

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

[B]VIKTORIA[/B]

jedna z piękniejszych mieszkanek Chaty, dostojna, spokojna puszysta dziewczyna w bardzo dojrzałym wieku ;)
przyjechała do Iwonki ze schroniska z Bydgoszczy, sunia czołgała się i siusiała pod siebie, była strasznie wystraszona i zagubiona.
Dziś jest wspaniała pewną siebie sunią, w Chacie zwykle zajmuje odrębną miejscówkę i ceni sobie spokój w sojej przestrzeni. Dla człowieka wspaniała, liże, daje łapę, jest ufna . Jak byłam z ostatnią wizyta pilnowała mojej torebki ;)

tak mieszkała kiedyś Viktoria- resztki dech i snieg...
[IMG]http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/71784_499131616790391_1620060510_n.jpg[/IMG] [IMG]http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/66668_499131620123724_707590590_n.jpg[/IMG] [IMG]http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/521265_499131600123726_1878831471_n.jpg[/IMG]


[IMG]http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/8678_497905373579682_1693226314_n.jpg[/IMG] [IMG]http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/530253_513198272050392_442512458_n.jpg[/IMG]

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

[B]GAJA[/B] Gajisia
bezdomna sunia zabrana przez Iwonę z lecznicy
szuka domku, łagodna przyjacielska sunia, w miarę młoda pośród staruszków geriatrii ;) bardzo delikanta i trochę niesmiała w obcowaniu z człowiekiem.
Gaja ma chory kregosłup, planowane jest wykonanie rezonansu magnetycznego głowy i szyi u suni. Na dzis dostaje sterydy.

[IMG]http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/580875_497905400246346_999933276_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/404868_497905393579680_1481713743_n.jpg[/IMG]

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

[B]DESSA[/B]

sunia zabrana z Korabiewic, była chuda, miała chorą skórę i była w ciąży. Po interwencji odchowała swoje szczeniaczki jak na prawdziwą choc wiekową mame przystało, potem trafiła do Iwony. Jej dzieci znalzły domki. Desia ma chore stawy, czasem podkulewa na łokcie, jest na suplementacji. Bardzo przyjazna i spokojna sunia, lubi sie bawić piłeczką, niestety do dziś nie znalazła domku


[IMG]http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/64451_497906463579573_1208218892_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/524878_497906470246239_1882888826_n.jpg[/IMG]

[IMG]http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/31933_497906453579574_2088311080_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/64787_498085310228355_1281527758_n.jpg[/IMG] ruda lisica :)





link do albumu : [URL]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.360293680674186.75616.100000806723184&type=3[/URL]

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

[B]CEZARY[/B]
zabrany niedawno ze schroniska w Pile, z depresją, wiemy ze ze stresu wygryzał sobie ogonek, który musiał być amputowany:-(. Psiak miał okropne biegunki i po odrobaczeniu zostaje na karmie jelitowej. Cezary ma bardzo zniszczone stawy barkowe i zapalenie ścięgien, jest w trakcie leczenia, szuka domku. Jest łagodnym dużym misiakiem, uległy do psów i ludzi :)

Cezary w Pile..
[IMG]http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/485305_497909800245906_1036442135_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/538128_497909776912575_105399314_n.jpg[/IMG]


i pierwsze dni po przyjeździe do Chaty :)

[IMG]http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/551313_497909803579239_1937769418_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/404778_497909793579240_1056536082_n.jpg[/IMG]

film Cezary z babińcem ;)
[URL]http://www.facebook.com/photo.php?v=324794160975222&set=vb.265094133611892&type=2&theater[/URL]

Cezary zapoznaje się z kotami:evil_lol:
[url]http://www.facebook.com/photo.php?v=327472440707394&set=vb.265094133611892&type=2&theater[/url]

[SIZE=3][B][COLOR=#b22222]witualny opiekun: DONnka [/COLOR][/B][/SIZE]

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

[B]ANDA[/B]

Anda Owczarek prawie niemiecki - rezydent - Suka Naczelna - pierwszy oficer - mieszkanka Chaty

[IMG]http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/559979_498026363567583_253662046_n.jpg[/IMG]

anda jest porządkową, to ona pomaga Iwonie i pilnuje szeregu staruszków by sie grzecznie zachowywały i uważały ze swoja spondylozą, chorymi stawami ;)
Andzia jak na onke przystało uwielbia patyki

[IMG]http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/574738_497912193579000_1599187843_n.jpg[/IMG]

Andzia przy pracy ;)

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

[B]LUNA[/B]
Luna dzika sunieczka odłowiona przez Iwonę 10 lat temu jako dziko żyjący pies - zachowywała sie jak wilk ... dwa lata pracy zaowocowały wielka miłością dwóch stron

Iwona pisze: Luna ma 12 lat, odłowiłam ja jako dzika kompletnie sukę żyjąca na polu, która szczeniła sie dwa razy w roku, to był kompletnie dziki nie nawykły do ludzi pies, bardzo dużo pracy i czasu trzeba było aby z dzikusa zrobić psa który potrafi żyć z ludźmi


[IMG]http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/525515_497913660245520_807978963_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/17093_497913653578854_1744503115_n.jpg[/IMG]

[B]
MALTA[/B]
sunia , która mieszkała w bunkrze...zawrócona z transportu do Wojtyszek
ma zdecydowany charakter, jest stosunkowo młoda, szuka domu

[IMG]https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/529087_520730924630460_633405859_n.jpg[/IMG]

fim z Malutusią
[URL]https://www.facebook.com/photo.php?v=347621085359196[/URL]

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

i TE owczarki co jeszcze niedawno były mieszkańcami Chaty... ich tragiczne losy i krzywdę uwieńczyło domowe ciepło, miłość, bezpieczeństwo i bliskość dobrego człowieka
odeszly za TM :candle: , pamiętajmy o nich

[B]BASIA [/B]vel Barbisia TM [***]
wspaniała 14 letnia Basia - cień Iwony i dobry duch :smile: w kąpieli - prosto ce schronu capiła okropnie !!!
cudowna sunia, wierna, oddana, człapała za Iwoną jak Jej cień, wszędzie z nią jeździła i towarzyszyła innym psiakom nawet na wizytach u wetów

[IMG]http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/525094_498024160234470_184069162_n.jpg[/IMG] [IMG]http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/166758_498017083568511_1063988626_n.jpg[/IMG]
Iwona pisze w czerwcu 2012; w niedziele odeszła moja ukochana sunia Basieńka - to był mój cień najukochańsza ze wszystkich, które u mnie przebywają- sa takie zwierzaki z którymi odchodzą Anioły - Basia jest jednym z nich , Miała 14 lat była ze mną 3 lata a mam wrażenie ze cale życie byłyśmy obok siebie

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

Iwona: Moja cudna[B] Agatka[/B] i [B]Ela[/B], których już nie ma ze mną niestety- ale wciąż mieszkają głęboko w moim serduchu

[IMG]http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/69496_498004116903141_2081856766_n.jpg[/IMG]

[B]Ela[/B] - wspaniała smoczyca Elżbieta - wielka duchem walcząca do końca

[IMG]http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/482520_498004123569807_1741294504_n.jpg[/IMG]

[B]Gabrysia[/B] - która żyje już bez bólu za Tęczowym Mostem

[IMG]http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/179659_498004146903138_999206552_n.jpg[/IMG]


śpieszmy się je kochać , one tak szybko odchodzą...

to jedna z tych cudownych chwil, ulotnych ale dobrych dni
Diuna, Gabrysia [TM***] oraz Barbisia [TM***] na swojej trawce
[IMG]http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/539283_498006476902905_727128566_n.jpg[/IMG]

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

[B]ROJ [/B]TM [***]

wspaniały owczarek z ogromnymi odleżynami do kości, całkowitym zanikiem mięśni, schorowany trafił do Iwony za późno...
sierpień 2012, miesiąc walki i uporu Roja i Iwony... od tego czasu Roj stal się symbolem waleczności, walczył o życie do końca, do ostatniego tchnienia...

[IMG]http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/404426_498011310235755_37648350_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/179212_498011290235757_1904035839_n.jpg[/IMG]
Roj po kroplówce


nierówna walka o Roja...
[IMG]http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/563082_498011296902423_1459645371_n.jpg[/IMG]

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

[B]SONIA[/B] [TM ***]
Sonia była cudowną sunia przypominającą bardziej sarenkę niz owczarka, była drugim cieniem Iwony. Niezwykle oddana, przyjazna, przymilala sie do innych mieszkańców Chaty, do gości. Pies Skarb. Schorowana odeszła nagle z powodu krwotoku.

[IMG]http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/574685_498000780236808_672047856_n.jpg[/IMG][IMG]http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/66701_498002380236648_907357050_n.jpg[/IMG]

Dessa a za nią Sonia [TM***]

Sonia małe słoneczko

[IMG]http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/537037_498198940216992_1328848968_n.jpg[/IMG] na froncie Kasia, lezy Gala, po prawej grzbiet Basi, Sonia patrzy, z a Iwoną po lewej Diuna, pod ramieniem Kajka vel Rzepisia ma już DS

Edited by joteska
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...