Jump to content
Dogomania

Cindy suczka ON znaleziona przy trasie w Kromołowie- za TM;-(


madziakato

Recommended Posts

Witam serdecznie wszystkich. Znów się spotykamy- scenariusz znany mi od dawna niestety.....Przy trasie w Zawierciu dzielnica Kromołów od 2 dni leży pies...wcześniej chodził, biegał, teraz już tylko leży:-( Wyczerpana, wychudzona, upodlona sunia w wieku ok,6 lat, ranna łapa, na którą nie staje, a jedynie się na niej podpiera, cała w błocie w szoku, przeganiana, słaba. Decyzja na szybko- jadę do pracy, jestem już spóźniona, ale NIE MOGĘ Jej tak zostawić! Lokuję ją na parę godzin na zapleczu sklepu w Kromołowie, jadę do pracy. Po5 godzinach wracam, sunia wciąż leży, nie wstaje- je i pije na leżąco, z łapy leci krew... Potrzebujemy weta i miejsca dla niej, wiszę na telefonie, szukam miejsca i transportu po 2 godz. - udaje się! Jedziemy z sunią do Katowic- do ciotki kochanej i jedynej takiej- stzw (dziękuję jak zawsze:-))Na miejscu zostaje zbadana przez weta, dostaje zastrzyk, rana okazuje się już min. kilkudniowa, więc nie do szycia. Od piątku 13.12.13 jest w hoteliku u stzw, gdzie okazuje się bezproblemowym domowym psem. Dzięki wsparciu i chęci pomocy niezawodnej Skarpety Owczarkowej sunia jest teraz pod jej opieką, za co bardzo bardzo dziękuję wszystkim ! Zapraszam do suni- Niuni bo tak do niej mówiłam:-)

NIESTETY:-(Cindy odeszła w nocy,tak na przykro i żal...-(

Edited by madziakato
Link to comment
Share on other sites

Jestem i ja :bye: Piątek 13-go okazał się dla Niuńki łaskawy, bo Madzia ją znalazła. Teraz już wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki!
Jak to się dzieje, że [I]"Wyczerpana, wychudzona, upodlona sunia w wieku ok,6 lat, ranna łapa, na którą nie staje, a jedynie się na niej podpiera, cała w błocie w szoku, przeganiana, słaba".[/I] Co się dzieje na tym świecie? Gdzie jest właściciel?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='madziakato']Witam serdecznie wszystkich. Znów się spotykamy- scenariusz znany mi od dawna niestety.....Przy trasie w Zawierciu dzielnica Kromołów od 2 dni leży pies...wcześniej chodził, biegał, teraz już tylko leży:-( Wyczerpana, wychudzona, upodlona sunia w wieku ok,6 lat, ranna łapa, na którą nie staje, a jedynie się na niej podpiera, cała w błocie w szoku, przeganiana, słaba. Decyzja na szybko- jadę do pracy, jestem już spóźniona, ale NIE MOGĘ Jej tak zostawić! Lokuję ją na parę godzin na zapleczu sklepu w Kromołowie, jadę do pracy. Po5 godzinach wracam, sunia wciąż leży, nie wstaje- je i pije na leżąco, z łapy leci krew... Potrzebujemy weta i miejsca dla niej, wiszę na telefonie, szukam miejsca i transportu po 2 godz. - udaje się! Jedziemy z sunią do Katowic- do ciotki kochanej i jedynej takiej- stzw (dziękuję jak zawsze:-))Na miejscu zostaje zbadana przez weta, dostaje zastrzyk, rana okazuje się już min. kilkudniowa, więc nie do szycia. Od piątku 13.12.13 jest w hoteliku u stzw, gdzie okazuje się bezproblemowym domowym psem. Dzięki wsparciu i chęci pomocy niezawodnej Skarpety Owczarkowej sunia jest teraz pod jej opieką, za co bardzo bardzo dziękuję wszystkim ! Zapraszam do suni- Niuni bo tak do niej mówiłam:-)[/QUOTE
zglos prosze jak najszybciej go ZGK Zawiercie, zaraz po telefonie wyslij im pismo, opisz krotko sytuacje, gdzie umiescilas psa, na dole pisma dopisz do wiadomosci podaj Stowarzyszenie Nadir i Fundacja Pro Animals, doslij nam skany pisma, a dalej skontaktuje sie z stzw, trzeba pociagnac kase Zawiercia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='egradska']Jestem u Niuni. Oczywiscie, nasza Skarpeta nie zostawi owczareczki bez pomocy.[/QUOTE]
i slusznie, bo tak szybko Niunia zapewne DS nie znajdzie, tylko ze zgodnie z ust. art 11 a 2.
8) zapewnienie całodobowej opieki weterynaryjnej w przypadkach zdarzeń drogowych z udziałem zwierząt, nalezy do gminy.
Zawiercie nie ma umowy z gabinetem weterynaryjnym, wiec im przypomnimy, i za leczenie trzeba kosztami obciazyc gmine.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ada-jeje']i slusznie, bo tak szybko Niunia zapewne DS nie znajdzie, tylko ze zgodnie z ust. art 11 a 2.
8) zapewnienie całodobowej opieki weterynaryjnej w przypadkach zdarzeń drogowych z udziałem zwierząt, nalezy do gminy.
Zawiercie nie ma umowy z gabinetem weterynaryjnym, wiec im przypomnimy, i za leczenie trzeba kosztami obciazyc gmine.[/QUOTE]Dziękuję! Jutro tak zrobię!

Edited by madziakato
Link to comment
Share on other sites

[quote name='madziakato']Ale jak to zrobić? Nawet nie wiedziałam, ze tak można?[/QUOTE]

zglos prosze jak najszybciej go ZGK Zawiercie, zaraz po telefonie wyslij im pismo, opisz krotko sytuacje, gdzie umiescilas psa, na dole pisma dopisz do wiadomosci podaj Stowarzyszenie Nadir i Fundacja Pro Animals, doslij nam skany pisma, a dalej skontaktuje sie z stzw, trzeba pociagnac kase Zawiercia.Gdybys miala mozlwosc zaniesc to osobiscie na dziennik podawczy to w dwoch egzemplarzach jeden maja Ci potwierdzic pieczatka data i podpisem, jesli nie wyslij poleconym za potwierdzeniem odbioru.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ada-jeje']stzw a co sunia miala/ma z lapa?[/QUOTE]

Trudno powiedzieć, co jej się stało. Teraz to jest rana od góry, taka trochę ropiejąca. Najbardziej utyka, jak wstaje. A jak się rozchodzi to trochę mniej tę łapę obciąża.
Dałam jej roboczo na imię Cindy. Na inne psy reaguje pokojowo i stara się nie zwracać uwagi. Biegała dzisiaj z jamnikami, Emisiem i Falko. Z Gregorem widziała się "przez kraty' i przyjacvielsko machała ogonem a potem go sobie obwąchała.
Nie wchodzi na kanapę w mojej obecności a jak nikogo nie ma to się ładuje.
je też tylko wtedy jak jej powiem a normalnie micha leży nietknięta. Na smyczy chodzi super. I jest też w dobrej formie - żebra są wyczuwalne w przeciwieństwie do reszty towarzystwa. Sierść ma brudną, powczepiane ma pełno rzepów i zielska. Wyciągam jej to po trochu.

Link to comment
Share on other sites

Jaka wystraszona, potulna i zagubiona sunia :( Widzę, że na tylnej łapie ma rozcięcie i chyba ją boli bo na niektórych zdjęciach nie staje na niej :( Skoro jest możliwość pociągnąć gminę do płacenia to bardzo dobrze.
stzw dziękujemy pięknie za opiekę nad Niunią, u Ciebie zwierzaki odzyskują dobrą formę więc jestem spokojna o psinkę :Rose:

*edit: Cindy - bardzo ładnie! Myślisz, że stan sierści wskazuje na dłuższą tułaczkę?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...