Ayame Nishijima Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 (edited) Mila trafiła do Olkusza w końcowej fazie ciąży. Naprawdę ciężko było o większego pecha. "Końcowa" oznaczało, że juz produkowała mleko. Tu uśmiechnął się do Niej los: Została zabrana przez Angelikę na moją prośbę, od Angeliki tego samego dnia pojechała do Beaty. Nie bylo mowy o sterylce aborcyjnej. Na tym etapie duże urkwienie macicy mogł stanowić zagrożenie dla suni, a i sam zabieg musiałby być wykonany natychmiast. Były wręcz obawy, czy sunia nie zacznie się szczenić w samochodzie. Do hotelu Mila dotarła wieczorem. Pierwsza decyzja była taka, że zostaje jeden szczeniak. Dla zminimalizowania stresu i ryzyka stanów zapalnych sutka. Niedługo po świcie Mila zaczęła się szczenić. Ale po całonocnym czuwaniu, po wielu rozmowach, kiedy na świat przyszły małe bezbronne stworzonka Beata nie potrafiła ich juz uśpić. Tak więc zostało wszystkie sześć. Trzy parki: trzy pieski i trzy sunie. Los bywa jednak przewrotny i okrutny: z sześciu szczeniaków jeden nie przeżył. Zostały trzy sunie i dwa pieski. Tu zdjęcie Mili jeszcze zza krat w Olkuszu. [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/roPnDVcbTOk3_x_rgCYIq6djOiBv4MCbovjlYCj3UFA=w480-h640-no[/IMG] A tu juz po kąpieli i pierwszym czesaniu :) [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/--E2vxxoX_OY/U11TDLfFU8I/AAAAAAAACVM/Qcef4__3ttY/w1286-h855-no/DSC_0049.JPG[/IMG] Mila okazała się cudownym, łagodnym i dość ufnym psiskiem. Zaborczość wykazuje jedynie w stosunku do szczeniąt. Mila załatwia się na zewnątrz, w boksie trzyma czystość. Troskliwie opiekuje się Maleństwami. Cała rodzinka zajmuje osobny pokój, dzięki temu Mili nie stresuje obecność innych psów oraz drugiej suni ze szczeniakiem. Zdajemy sobie sprawę, jak ogromną odpowiedzialnością jest przyjęcie na świat pięciu dodatkowych Maluchów. Naszym celem będzie wysterylizowanie ich jeszcze przed wydaniem do nowych domów. Prosimy o pomoc w utrzymaniu tej Psiej Rodzinki. Maluchy dostały imiona: Erja, Ragnar, Vuko, Lili i Riina. Kolejny update: Swoje domki mają już Mila i wszyswtkie szczeniaki! :multi: Czekamy na wizyty poadopcyjne. Edited July 21, 2014 by Ayame Nishijima Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gluchypies Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 (edited) Miesięczny koszt utrzymania Mili i 1 szczeniaczka w hoteliku to 200 zł. Mili przebywała u betkak od dnia 16.04.2014. do czerwca. DEKLARACJE STAŁE: 20 zł gosiaczek1984: IV, V, VI (2014) ?? zł Ayame Nishijima (ile da radę, ale co miesiąc): IV, V 10 zł ania75: V, VI , VII (2014) 50 zł ewikS: V, VI , VII(2014) 5 zł milagros19853201: VI (2014) ---------------------------razem: 85 złbrakuje 115 złWPŁATYkwiecień 2014 184 zł bazarek kilometrowy 100 zł ewikS (18.04) 100 zł po Bafim, który już w domku (18.04) 40 zł MALWA (18.04) 40 zł Ayame Nishijima i jej TŻ (18.04) 50 zł pan Marcin K. (22.04) 40 zł gosiaczek1984 stała deklaracja za kwiecień i maj (28.04) -----------------------------------------------------------------------------554 złmaj 2014 50 zł Ayame Nishijima (06.05) 200 zł Elisabeta (06.05) 10 zł bazarek kilometrowy 50 zł ewikS stała deklaracja maj (21.05) 10 zł ania75 stała deklaracja maj (22.05) 20 zł gosiaczek1984 stała deklaracja za czerwiec (30.05) -----------------------------------340 złczerwiec 2014 5 zł milagros19853201 stała deklaracja czerwiec (06.06) 50 zł ewikS stała deklaracja czerwiec (06.06) 30 zł zozola77 (23.06) ---------------------------85 złlipiec 2014 10 zł ania75 stała deklaracja czerwiec (01.07)10 zł ania75 stała deklaracja lipiec (03.07) 203 zł bazarek ania68 (08.07)50 zł ewikS stała deklaracja lipiec (09.07) 20 zł Ayame Nishijima (14.07) 12 zł bazarek ania68 (23.07)----------------------------------305 złWYDATKI: 17,50 zł zwrot za dojazd z Olkusza do Angeliki (17.04) 100 zł zwrot za dojazd od Angeliki do hoteliku betkak (21.04) 93,80 zł HOTELIK za 16-30.04.2014 (29.04) faktura 200 zł HOTELIK za 1-31.05.2014 (27.04) faktura 35 zł Mila szczepienie wirusówka+wścieklizna (04.06) 125 zł szczeniaki szczepienie wirusówka (04.06) 200 zł HOTELIK za 1-30.06.2014 (24.06) faktura 80 zł sterylka Mili [koszt 180 zł, 100 zł od przyszłych właścicieli Mili] (25.06) 90 zł szczepienia (15.07) 300 zł na operację Misi (07.11) 147,70 dla Chani (07.11) ------------------------------------------------------------------------------941,30 złsaldo: 0 zł Edited November 8, 2014 by gluchypies Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gluchypies Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 (edited) Zarezerwuję na wszelki wypadek. Edited April 16, 2014 by gluchypies Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gluchypies Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 (edited) [CENTER][SIZE=3] Zapraszam na bazarek kilometrowy: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/252470-Kilometrowy-bazarek-na-sunię-w-ciąży-z-O-pomóżmy!-Do-20-04-godz-23[/URL] [/SIZE][URL="http://s1273.photobucket.com/user/Magda_Klimek/media/ornament-1-1_zpsd9bfaa19.jpg.html"][IMG]http://i1273.photobucket.com/albums/y419/Magda_Klimek/ornament-1-1_zpsd9bfaa19.jpg[/IMG][/URL][/CENTER] Edited April 16, 2014 by gluchypies Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ayame Nishijima Posted April 16, 2014 Author Share Posted April 16, 2014 (edited) Dziękuję! :) Juz jesteśmy trzy. Angelika weźmie sunię dzisiaj. Dowiezie ją do siebie, a od Angeliki sunia pojedzie z Betkak. Tak wyjdzie może troche taniej... Obysmy zdążyły :( Przeraża mnie myśl ile szczeniaków może być w tym brzuszku. Ile nieszczęść do znalezienia domu, może osłabionych zaniedbaniem suni w czasie ciąży... Zrobimy wydarzenie na FB. Bazarek... Ale o ile Beata na poczatku policzy 200 zł za "komplet" o tyle jak psiaów będzie dużo, to cenę za hotelik będzie trzeba podnieść. Do tego wzystkie wydatki weterynaryjne. Nie będzie łatwo. Ale nie mamy wyjścia. Albo damy radę, albo szczenięta uśpią, a w razie jakichkolwiek komplikacji sunia tez może nie przeżyć. Dlatego po prostu musimy dac radę. Druga opcja to sterylka aborcyjna. Albo uśpienie mlodych zaraz po porodzie... Przynajmniej sunia byłaby bezpieczna. Edited April 16, 2014 by Ayame Nishijima Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 Jestem na zaproszenie. Rozumiem, ze priorytetem jest zabranie suni z Olkusza. I co dalej? Czy ta ciąza to jest juz wysoko? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ayame Nishijima Posted April 16, 2014 Author Share Posted April 16, 2014 Sunia ma już mleko. Więc jest blisko. Wet Angeliki powiedział, ze najlepiej na tym etapie, żeby urodziła i uśpić młode a sterylkę zrobić osobno później. Mnie martwi co innego. Olkusz to trauma. Przeniesienie w nowe miejsce - druga trauma. Sunia buzuje hormonami. Zabranie jej szczeniąt będzie ciężkie. Rozważamy zostawienie jednego młodego, ze względu na stan suni. Dla jednego szczeniaka dom się znajdzie. Sunia nie za duża, kudłata, szczeniaki mogą byc ładniutkie. Dla wielu szczeniąt domów nie zanjdziemy. Koszty nas zabiją a jeszcze psiaki zajęłyby miejsca które mogła trafic sie innym psom. Jeszcze się naradzamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
milagros19853201 Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 o przybiegam link co prawa z zaproszenia nie dzialal ale widze tu w poscie aktywny zapisze sobie watek i hopa wysoko pedze na bazar cioci gluchypies Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ayame Nishijima Posted April 16, 2014 Author Share Posted April 16, 2014 (edited) Dziękujemy za odwiedziny :) Dobra wiadomośc jest taka, ze sunia opuściła Oklusz i jest w drodze. Update: Sunia u Beaty! Zajęła boks w mieszkaniu. Lobo przeprowadził się do boksu w budynku gospodarczym. Sunia jest podobno straszliwie gruba, martwimy się że szczeniąt będzie dużo. Albo - co jeszcze gorsze - będą duże. Dzis ok. 20 będzie na miejscu weterynarz. Z opowieści Beaty wychodzi na to że to anioł nie pies. Nie chciała wsiąść do samochodu, więc Beata wsiadła pierwsza i ją zawołała. Zadziałało. W drodze psiunia położyła łeb na kolanach Beaty i spokojnie grzecznie leżała. Zaraz po przyjeździe pociagnęła na trawę na siku - to tez dobry znak. Może będzie trzymać czystość? W każdym razie sunia to chodząca łagodność i delikatność. Jest bardzo ufna... Czyli jednym słowem pies idealny. Zapadła decyzja odnośnie szczeniąt: Jedno zostaje. Po to, by mamusia miała mniejsza traumę, ale tez po to, by spijać mleko. To zniesie ryzyko komplikacji dla suńki do minimum. Więcej szczeniąt uratowac nie możemy :( Edited April 16, 2014 by Ayame Nishijima Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 zawsze to jest wieksza trauma dla suki jesli sie oszczeni anizeli zrobi sie sterylke aborcyjna nawet na kilka dni przed rozwiazaniem, skontaktujcie sie Marta z Glogoczowa, ma wetow ktorzy wykonuja perfekcyjnie sterylki suk w wysokich ciazach. Moge zaplacic z konta fundacyjnego albo sterylke albo jeden miesiac hotelowania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 jestem na wołanie. Rozumiem, że " trzeba robić" sterylki aborcyjne / w odpowiednim momencie ciąży / ale przepraszam bardzo nie jestem wstanie zaakceptować usypiania już urodzonych szczeniąt. Dlatego wybaczcie ale wstrzymam się z pomocą bo nie mogę przyłożyć do tego ręki. Będę obserwować watek chyba ,że po mojej wypowiedzi nie będziecie mnie tu chciały. Jednak jestem osobą , która zawsze mówi to co myśli. Oczywiście nie każdemu musi się to podobać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 Zaglądam do suni.......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ayame Nishijima Posted April 16, 2014 Author Share Posted April 16, 2014 mdk8: Podobanie się nie ma tu nic do rzeczy. Każdy ma prawo do swojego zdania i zaraz pewnie wypowie się ktoś, kto będzie za ratowaniem szczeniąt. I my to akceptujemy. Nie będziemy wygłaszać jedynie słusznych decyzji. Same mamy mnóstwo wątpliwości. Mnie osobiście nie podoba się, że w ogóle trzeba uśmiercić te psiaki. Już mniejszą róznicę robi mi to, czy kilka godzin przed porodem, czy zaraz po. Są na tyle rozwinięte, że mogą zyć same. I tu jest dla mnie większy problem, niż w fakcie przejścia przez drogi rodne lub nie. Ada-jeje: Decyzja o tym ze sunia powinna urodzić nie spadła z kosmosu i nie była moja. To opinia weterynarza, który załatwia takie rzeczy nie raz i nie dwa. Najpierw powiedział to weterynarz współpracujący z Angeliką. Był pomysł, by zrobić tą sterylkę u niego z dużą zniżką. Konsultowałam ten temat dziś, zanim zabrałyśmy sunię, z moją wetką i też była zdania że jest za późno. Tu nie ma już dni do rozwiązania. Sunia już wczoraj miała mleko. Od kiedy? Nie wiemy. Ale o ile się nie mylę, mleko pojawia się 24 - 48 h przez porodem. To znaczy, że w najlepszym wypadku mamy czas do jutra koło południa. Nie mamy pewności, czy dojedzie na sterylke przed rozwiązaniem. To mogą być godziny. Zabrałyśmy ją, bo to było dla nas najważniejsze na chwilę obecną. Bez zabrania jej inne problemy nie istniały. Teraz mierzymy się z tymi następnymi. O ile się nie mylę teraz jest u niej weterynarz Beaty... Czekamy na informacje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania68 Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 Jestem u suni. Dobrze, że już bezpieczna. Dziękuję :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 Zaglądam do suni, jak dobrze, że już bezpieczna!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ayame Nishijima Posted April 16, 2014 Author Share Posted April 16, 2014 Dziękujemy za odwiedziny :) Oto świeże foty suni. Światło kiepskie, więc zdjęcianie pierwsze jakości, ale oddją urok i zaufanie. [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-G6iD0ULLb5Q/U07Xzn1f5HI/AAAAAAAABbA/HWJrb3MnUo8/w584-h778-no/CAM00484.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-jIFdaOaIC_8/U07X0aJeXwI/AAAAAAAABbM/J5w8hcr22mQ/w584-h778-no/CAM00485.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-Bd3czRw_16o/U07X0JbvZlI/AAAAAAAABbI/fGOtEaIR-Q0/w1037-h778-no/CAM00487.jpg[/IMG] Ada-jeje: Dziękujemy za ofertę. Jesli uda się ze sterylka, to jej nie wykluczamy. Ale jako że raczej się juz nie uda, to z chęcią przyjmiemy ofertę sponsoringu miesiąca w hotelu. Dziękujemy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania68 Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 Na pierwszym zdjęciu wygląda na bardzo szczęśliwą :loveu: Ona wie, że już będzie tylko dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 [quote name='ania68']Na pierwszym zdjęciu wygląda na bardzo szczęśliwą :loveu: Ona wie, że już będzie tylko dobrze :)[/QUOTE] Dokładnie o tym samym pomyślałam. Kochana, mądra sunieczka:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 [quote name='Ayame Nishijima']Dziękujemy za odwiedziny :) Oto świeże foty suni. Światło kiepskie, więc zdjęcianie pierwsze jakości, ale oddją urok i zaufanie. [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-G6iD0ULLb5Q/U07Xzn1f5HI/AAAAAAAABbA/HWJrb3MnUo8/w584-h778-no/CAM00484.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-jIFdaOaIC_8/U07X0aJeXwI/AAAAAAAABbM/J5w8hcr22mQ/w584-h778-no/CAM00485.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-Bd3czRw_16o/U07X0JbvZlI/AAAAAAAABbI/fGOtEaIR-Q0/w1037-h778-no/CAM00487.jpg[/IMG] Ada-jeje: Dziękujemy za ofertę. Jesli uda się ze sterylka, to jej nie wykluczamy. Ale jako że raczej się juz nie uda, to z chęcią przyjmiemy ofertę sponsoringu miesiąca w hotelu. Dziękujemy![/QUOTE] Ani jednego dnia jesli nie poddacie sunie sterylce, ja mam swoje zdanie, jak kazdy tutaj obecny, i nie przyloze palca do rozmnazania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 [quote name='Ada-jeje']Ani jednego dnia jesli nie poddacie sunie sterylce, ja mam swoje zdanie, jak kazdy tutaj obecny, i nie przyloze palca do rozmnazania.[/QUOTE] to tak działasz? SZANTAŻEM? :shake: Najpierw piszesz albo - albo a potem " musi być jak ja chcę?" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margoth137 Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 jestem na zaproszenie....:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 [quote name='Ada-jeje']zawsze to jest wieksza trauma dla suki jesli sie oszczeni anizeli zrobi sie sterylke aborcyjna nawet na kilka dni przed rozwiazaniem, skontaktujcie sie Marta z Glogoczowa, ma wetow ktorzy wykonuja perfekcyjnie sterylki suk w wysokich ciazach. [B]Moge zaplacic z konta fundacyjnego albo sterylke albo jeden miesiac hotelowania[/B].[/QUOTE] Dla mnie tez jest jasne i zrozumiałe za co chce zapłacić Fundacja.......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 Jestem i ja. Wróciliśmy na kilka dni do kraka i dopiero teraz mogłam usiąść do kompa. Biedne suczydło :( [quote name='ania68']Na pierwszym zdjęciu wygląda na bardzo szczęśliwą :loveu: Ona wie, że już będzie tylko dobrze :)[/QUOTE] Tak, ona już wie :) Wystarczy porównać jej zdjęcie w olku i to u betkat. Różnica mówi sama za siebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 Sunia sliczna, zaopiekowana, i do tego spędzi noc na swojej kołderce..... Czy ona ma coś z owczarka niemieckiego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ayame Nishijima Posted April 16, 2014 Author Share Posted April 16, 2014 [quote name='Ada-jeje']Ani jednego dnia jesli nie poddacie sunie sterylce, ja mam swoje zdanie, jak kazdy tutaj obecny, i nie przyloze palca do rozmnazania.[/QUOTE] Ach, więc to o takie dobro suni chodzi... W takim razie Pani podziękujemy, gdyż sterylka aborcyjna się nie odbędzie. Jest na nią zapóźno. Potwierdził to już trzeci weterynarz. Przy tak mocnym ukrwieniu macicy, tuż przed porodem sterylizacja jest obarczona zbyt dużym ryzykiem. Tak więc w imię dobra suni nie dojdziemy tu do porozumienia. Ja z kolei nie przyłożę ręki do działania, które może jej zaszkodzić. Nowe wieści: Mila - gdyż takie imię otrzymuje nasza suńka - od godziny nie przestaje dyszeć. Źrenice ma rozszerzone, sikanie było ze śluzem... Beatę czeka nocne czuwanie przy psiuni. Trzymamy kciuki. Wiem, ze nie ma tu dobrego wyjścia. Odrzuciłyśmy to, które weterynarze uznali za najgorsze. Zawsze ktoś powie, że trzeba było postąpić inaczej. Takie sprawy zawsze budzą spory... Nie wierzę w wybór mniejszego zła w tym sensie, że nie uważam go za całkowite usprawiedliwienie. A jednak coś wybrać trzeba. Alternatywą było odwrócenie wzroku i pozostawienie psicy w Olkuszu. Wtedy - jak na ironię - zapewne nikt nie miałby do mnie pretensji. Może kilka dni temu opnia wetów byłaby inna i dałoby się zrobić sterylke aborcyjną. Byłoby to najlepsze wyjście. Ale nawet wczoraj, kiedy pisała do mnie Till, nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo zaawansowana jest ta ciąża. Dowiedziałam się tego dziś, kiedy chciałam wyciagac pogryzionego ONka. Tak więc trzymajcie kciuki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.