Jump to content
Dogomania

Agresywny pies, pomocy!


Nikikaj

Recommended Posts

Mam psa wabi się Kajtek, ma 6 lat.
Kajtek był zawsze fajnym miłym zabawnym psem, dawał się głaskać potrafił sporo komend był grzeczy milutki.
Zmieniło się to od 4 roku życia jest strasznie agresywny nie wiem co tak go zraziło, ale z dnia na dzień był coraz bardziej agresywny.
Pierwsze co to nie dawał komend warczał gdy go o to prosiliśmy (oczywiśce wcześniej gdy dawał, za każdym razem dostawał nagrodę) , potem nie chciał dać się wziąć na ręce, nie można było go dotykać ani głaskać. Zaczął gryźć (gryzł tak, że wbijał zęby (te większe ,,kły" i rozszarpywał skórę) strasznie mocno mojego kuzyna ugryzł strasznie mocno w miejsce gdzie jest żyła ( niżej od dłoni) na szczęście od razu zareagowaliśmy na psa nie krzyczeliśmy tylko letko podsniesionym głosem mówiliśmyy ,,Brzydki piesek, nie wolno gryźć!" I letko w pupe dostał klapsika. Potem z dnia na dzień był coraz gorszy. Strasznie nietykalski, nie mogę go pogłaskać gdy chcę tylko dy on chce sam podejdzie ale po minucie głaskania odchodzi. Nie można go wziąść na ręce. Wgl podnieść nei można go, ogólnie nie wolno go nawet dotchnąć. Jeśli chodzi o szczepienie to musimy w domu ubrać kaganiec (to wielka walka trzeba szybko z zaskoczenia i letko oraz cicho. Warcyz oczywiście, ale innaczej nei ma wyboru. I u weterynarza trzeba go przytrzymać (na stołek też nei ma szans nie da się podnieść. ;x MWeterynarz musi to robić na ziemi a ja go muszę pszytrzymać co też nie jest łatwe bo się wyrywa kaganiec nie raz zdjął potem były problemy z wzięciem go spowrotem. Psa bardzo kocham mimo, że jest taki okropny bo nie wolno go nawet tchnąć paluszkiem, to bardzo go kocham. Gdy tylko ktoś krzyczy na niego nie daję tak. O uśpieniu nie ma mowy. Da się zmienić jakoś jego zachowanie? Treserzy ani wgl ludzie no czy to coś da wątpie, bo nawet dotchnąć go nie można. Nie potrafi żadnej komendy kiedyś potrafił wiele typu ,,siad" ,,daj łape" teraz, gdy powiem ,,daj łapkę" odwraca się i warczy. Z kąpaniem też problem nie da rady go podnieść pierwsze trzeba ubrać mu kaganiec potem jakoś trzeba radzić sobie dać do miski (spora miska) i myć go ucieka mi skacze warczy dostaje ataki i wgl. Strasznie trudno go wytrzeć, więc kąpie go na smyczy by nie uciekał i by dało się go wytrzeć to trudna sprawa. Ogólnei pies nietykalski. Ale ma w sobie miłość, bo np gdy wyjdę do sklepu cieszy się merda ogonkiem liże mnie ale nie mogę go wtedy nawet dotchnąć od razu warczy. Da się coś zrobić by nie był taki? Chociaż by można było go dotchnąć normalnie? Uśpienie totalnie odpada psa okropnie kocham mimo, że jest taki agresywny nei dam rady go uspać.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witam,
Zanim zdecydujesz się na wykastrowanie, co już w tym wieku może nie przynieść zbyt spektakularnych efektów, proponuję wizytę u dobrego weterynarza. Nie wiem czy ta agresja pojawiła się ot tak, bez konkretnej przyczyny i z grzecznego psa stał się agresywnym? Czasami nawet 70-80% występującej agresji w psów po 5-6 roku życia jest efektem urazów kręgosłupa i powiązanych z nim bóli kostnych. Może zwyczajnie dotyk, a tym bardziej próby podnoszenia go, sprawiają mu ból. Jeśli tak nie jest, MUSISZ znaleźć behawiorystę, bo agresja wobec domowników jest niedopuszczalna. Trzymam za Was kciuki

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Psi Uniwersytet Warszawa']Witam,
Zanim zdecydujesz się na wykastrowanie, co już w tym wieku może nie przynieść zbyt spektakularnych efektów, proponuję wizytę u dobrego weterynarza. Nie wiem czy ta agresja pojawiła się ot tak, bez konkretnej przyczyny i z grzecznego psa stał się agresywnym? Czasami nawet 70-80% występującej agresji w psów po 5-6 roku życia jest efektem urazów kręgosłupa i powiązanych z nim bóli kostnych. Może zwyczajnie dotyk, a tym bardziej próby podnoszenia go, sprawiają mu ból. Jeśli tak nie jest, MUSISZ znaleźć behawiorystę, bo agresja wobec domowników jest niedopuszczalna. Trzymam za Was kciuki[/QUOTE]

Kastracja nie zaszkodzi (jesli nie ma przeciwskazan), natomiast niechec dotyku, czy brania na rece, tu zgodze sie z Psim Uniwersytetem, moze, choc nie musi, byc spowodowana tym, ze psa cos boli. Polecam dobrego weterynarza.
Nie bijcie go po pupie, przemoc fizyczna nie uspokoi psa...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...