Jump to content
Dogomania

Co podać psu na rozwolnienie?


SuperGosia

Recommended Posts

[quote name='SuperGosia']U nas wszystko w porzadku, czego i malym cockerkom zycze :lol:[/quote]
U nas też sytuacja wygląda na opanowaną :multi: - piesy tylko były zbulwersowane,bo dzisiaj nie było śniadanka ;)

Acha - podałam Smectę - po pół saszetki (rzecz jasna rozpuszczonej) na cockera ;-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='madzia18sosnowiec']a ja zapytam w odwrotną strone, co zrobic kiedy pies nie moze zrobic koopki?raz mi sie tak tylko zdarzyło ze gajce dopiero po trzech dniach udało sie oddac to co miała oddac po długiej dwudniowej walce :lol:[/quote]


[COLOR=navy]Nam się zdarza. Xena po piroplazmozie ma problemy z układem pokarmowym. Są miesiące, kiedy jest wszystko dobrze, a nagle jest problem z załatwianiem się. Pręży się, wygina kręgosłup, czasami nie może się ruszyć z bólu. Ataki są na tyle poważne (połączone z chwilowym paraliżem albo bólem), że zawsze od razu jedziemy do weterynarza. Z ciekawości zapytam, co wtedy podaje, bo bardzo szybko przechodzi (nie w skrajność, tzn. po podaniu leków nie ma biegunki).[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='madzia18sosnowiec']a ja zapytam w odwrotną strone, co zrobic kiedy pies nie moze zrobic koopki?raz mi sie tak tylko zdarzyło ze gajce dopiero po trzech dniach udało sie oddac to co miała oddac po długiej dwudniowej walce :lol:[/quote][I]Madziu , olej parafinowy / do kupienia w aptece/prosto do pysia ;czopki glicerynowe do ....:razz: ; można podać też gluta z siemienia lnianego , bo na niektóre działa rozwalniająco;no a nasz wet z domowych sposobów poleca dać psu [B]surową wątróbkę drobiową.[/B][/I]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aga_Mazury']Mój wet poleca......łyżkę oleju (zwykłego domowego ;))....[/quote]I co, działa? ;) Olej spożywczy jest przez psa zwyczajnie trawiony, więc taka ilość raczej nie da "poślizgu", trzeba by wlać tego w psa dużo więcej, ale to z kolei może się psiemu organizmowi nie spodobać ;)

Olej parafinowy jest super, u moich psów zawsze działała no i jest bezpieczny. Natomiast olej rycynowy, którego zwykle używają na zatwardzenia ludzie jest dla psa bardzo szkodliwy, więc absolutnie nie nalezy go podawac!
Parafinę kupicie w aptece za drobne pieniądze. Moim psom (35 kg) lekarz zalecił dwie łyżki stołowe, ale ja dawałam po łyżce i wystarczyło ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='madzia18sosnowiec']a ja zapytam w odwrotną strone, co zrobic kiedy pies nie moze zrobic koopki? :lol:[/QUOTE]

W takich sytuacjach sprawdza się herbatka z koperku. W aptece paczka torebek do zaparzania kosztuje grosze (ok. 5 zł). Zaparzam i podaję do pyszczydła strzykawką.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='madzia18sosnowiec']a jak czesto takie zatwardzenia mogą występowac u psa, tzn. chodzi mi o to, zebym w miare wczesniej udała sie do weta z psem, kiedy okaze sie ze za czetso pies ma zatwardzenie, czy wogóle jest to powód do paniki?
czy są jakies choroby z tym związane?[/quote]Nie bardzo rozumiem... Jesli dieta jest odpowiednia, pies nie zje nic "ekstra", to zatwardzenie w ogóle nie powinno wystąpić...
Jeśli twój psiak ma zatwardzenia, to na pewno powinnaś zacząć od zmiany pożywienia... Ja bym sobie notowała - co zjadł i jak strawił... ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']Nie bardzo rozumiem... Jesli dieta jest odpowiednia, pies nie zje nic "ekstra", to zatwardzenie w ogóle nie powinno wystąpić...
Jeśli twój psiak ma zatwardzenia, to na pewno powinnaś zacząć od zmiany pożywienia... Ja bym sobie notowała - co zjadł i jak strawił... ;)[/quote]

no własnie ostatanie dwa dni gotowała psu moja mama wiec ja nie za bardzo miałam wpływ co i jak, bo jak wróciłam z pracy to juz gaja była wysikana i wyzarta:roll:
po drobiu gaja ma sraczke, natomiast wołowe i wieprzowe czasem zdarzy jej sie zatwardzenie jak czasami nie ma ziołek i siemienia w zarełku :roll:

Link to comment
Share on other sites

Podobno różnych "wspomagaczy", typu siemię lniane nie powinno się podawać non stop, bo to rozleniwia układ pokarmowy... Może w tym tkwi przyczyna? Poza tym, jeśli pies nie trawi czegoś w sposób naturalny, to ja nie posiłkowałabym się siemieniem, tylko przestała to podawać... Ewentualnie spróbowała wprowadzać do diety powoli i stopniowo...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...