Jump to content
Dogomania

Psi język czyli mowa psa


Pegaza

Recommended Posts

Witam od dawna już myślałam by założyc taki temat jeżeli jest juz założony to prosze o podpięcie go do tematu.
A więc moja Pipi dziennie rano budzi mnie całuskami i szeptaniem do uszka czyli lizaniem co podobno w psim języku oznacza że zaprasza na miłosne igraszki:eviltong: Jeżeli widzi że zakładam spodnie to ugania się za mną i moją nogawką,gryzie ją, w ten sposób zwraca na siebie uwage, że ona wybiera się z nami, żebyśmy o niej nie zapomnieli:eviltong: Czasem w dzień woli się przespać na moich kolankach to wtedy drapie mnie po nogach i prosi weż mnie na kolanka:eviltong:Gdy ja np czytam lub oglądam tv to podchodzi i warczy na mnie lub drapie łapką by ja wziąść na kolanka a ona też poogląda ze mną,lubi oglądać Animal planet wtedy przygląda się zwierzętom.Problem mam jedynie w komunikacji z nią gdy np. bardzo by jej się chcialo iść za potrzebą wtedy mam czasem niespodziane zostawioną a wiem, że niektóre psy np. piszczą lub stoją pod drzwiami czy szczekają.Na szczęście te sytuacje są żadkością.
A ja z wami rozmawia wasz pies?

Link to comment
Share on other sites

Rano Aris budzi mnie lizaniem po twarzy, kiedy chce jeść, podbiega do mnie i patrzy się, żebym za nim poszła. Prowadzi mnie wtedy do półki z jego jedzeniem. Kiedy chce się bawić, przynosi mi zabawkę albo mnie tam zaprowadza (tak jak do jedzenia). Kiedy chce na dwór, stoi przy schodach, jak nikt go nie zauważa, zaczyna szczekać nadal tam stojąc. Nie wiem co jeszcze :niewiem: Dużo potrafi powiedzieć, czasami nie wiem o co mu chodzi, ale on się nie poddaje i pokazuje tak, żebym zrozumiała.

Link to comment
Share on other sites

praktycznie psia mowa jest taka sama, więc myślę, że opinie będą się powtarzać (;

Aidi jest łakomczuchem małomównym - zazwyczaj chodzi mu o zabawę, czy żarcie. czasem próbuje dominować, albo narzeka - on to potrafi marudzić... każdy nasz dzień jest inny, z innymi pomysłami, także nie ma jak streścić ^^
btw, po przeczytaniu tysięcy książek Stanleya Corena od kilku lat nareszcie umiem się z nimi dogadać.

Link to comment
Share on other sites

moja niunia czasdem słodko popiskuje nie wiem jak lepiej okreslic te dzwieki.. niestety tedy nie wiem o co jej chodzi..
PositiveThough polecasz tego autora?? ja własnie poszukuje ciekawej lektury ktora mi pomoze zrozymiec psi tok myslenia

Link to comment
Share on other sites

Ja się nauczyłam bez żadnej książki, indywidualnie :p Na początku wcale go nie rozumiałam, ale spędzając z nim większość czasu, patrząc co robi, orientowałam się, kiedy chce jeść, kiedy bawić. Czasami nie mogę zrozumieć o co mu chodzi, ale z czasem na pewno się skapnę ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='madziasto4']Ja polecam 'Sygnały uspokajające' Turid Rugaas ;) We wstępie napisano, że po przeczytaniu tej książki już nigdy nie spojrzymy na psa w ten sam sposób, co do tej pory. To prawda. ;)[/quote]

Prawda, prawda... Mój TŻ powiedział, że ja to psu juz w myślach czytam po tych wszystkich lekturach ... :mad: Mam jeszcze inne książki w wersji elektronicznej, jakbyście chciały to mogę podesłać :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='owczarnia']O, zaintrygowałaś mnie. Zaraz sprawdzę, czy mają w Empiku.

Edit: mają, zamówiłam :multi:.[/QUOTE]
To super, nie będziesz żałować :)

[quote name='Mynia']Prawda, prawda... Mój TŻ powiedział, że ja to psu juz w myślach czytam po tych wszystkich lekturach ... :mad: Mam jeszcze inne książki w wersji elektronicznej, jakbyście chciały to mogę podesłać :)[/QUOTE]
W końcu o to chodzi, żeby psu czytać w myślach :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Yorkie']Ja się nauczyłam bez żadnej książki, indywidualnie :p Na początku wcale go nie rozumiałam, ale spędzając z nim większość czasu, patrząc co robi, orientowałam się, kiedy chce jeść, kiedy bawić. Czasami nie mogę zrozumieć o co mu chodzi, ale z czasem na pewno się skapnę ;)[/quote]

wiesz, tak mówisz. Ci ludzie pokończyli studia, parę lat uczyli się języka zwierząt. są moim autorytetem, chciałabym mieć tyle cierpliwości i zaangażowania[właściwie mi tego nie brakuje], dlatego z wielkim zainteresowaniem czytam prawie każdą książki z dziedziny psiej psychologii.
ale może po prostu mnie to interesuje. jest wiele sytuacji, o których nie miałam pojęcia, które potencjalnie mogą wyglądać na przyjacielski gest, a okazują się aktem dominacji, na przykład.
jest to cudowna lektura.

btw, chciałam zawet się kształcić w tym kierunku - ale pracy to ja w Polsce nie znajdę :roll:

[quote name='Mynia']Prawda, prawda... Mój TŻ powiedział, że ja to psu juz w myślach czytam po tych wszystkich lekturach ... :mad: Mam jeszcze inne książki w wersji elektronicznej, jakbyście chciały to mogę podesłać :)[/quote]

hej, napisz na pw, co tam masz ^^
może jeszcze czegoś ciekawego nie czytałam :razz:

Link to comment
Share on other sites

Ja czytałam Jan Fennell... Po pierwszej książce byłam zachwycona :p , po przeczytaniu drugiej emocje opadły i spojrzłam nieco innym okiem na sprawy, które opisuje. A po trzeciej to juz wogóle stwierdziłam, że czyta się miło, ale...
-ciągle to samo (w 3 pozycjachten sam temat),
-formuła wypowiedzi to takie 'wodolejstwo' (można tę samą treść przedstawić w dużo krótszej formie i bez powtarzania się),
-część trzecia to bardziej beletrystyka i opowieści, niż konkretne porady.
Niemniej jednak warto poczytać, żeby wiedzieć o czym się teraz mówi w świecie psiarzy i wyrobić sobie swoja opinie na ten temat :cool1: No i oczywiście cos dla siebie i tam można wyłuskać :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mynia']Ja czytałam Jan Fennell... Po pierwszej książce byłam zachwycona :p , po przeczytaniu drugiej emocje opadły i spojrzłam nieco innym okiem na sprawy, które opisuje. A po trzeciej to juz wogóle stwierdziłam, że czyta się miło, ale...
-ciągle to samo (w 3 pozycjachten sam temat),
-formuła wypowiedzi to takie 'wodolejstwo' (można tę samą treść przedstawić w dużo krótszej formie i bez powtarzania się),
-część trzecia to bardziej beletrystyka i opowieści, niż konkretne porady.
Niemniej jednak warto poczytać, żeby wiedzieć o czym się teraz mówi w świecie psiarzy i wyrobić sobie swoja opinie na ten temat :cool1: No i oczywiście cos dla siebie i tam można wyłuskać :)[/quote]

hmm, nie za bardzo kojarzę autora, ale styl pisania znajomy. może czytałam coś ^^
to taki sposób na przedłużenie kariery - jak nie masz o czym pisać, pomysły Ci się wyczerpały, pisz to samo, w innej formie, zysk podobny :p

Link to comment
Share on other sites

Jan Fennell 1) "Zapomniany język psów", 2) "Zapomniany język psów w praktyce", 3) "Twój najlepszy przyjaciel".
To te przetłumaczone na język polski. O ile mnie pamięć nie myli jest jeszcze jedna - nie przetłumaczona na język polski. Jeszcze do niej nie dotarłam, ale nie jestem pewna czy będę szukać intensywnie (po przeczytaniu 3 poprzednich).

Link to comment
Share on other sites

Jest książka, którą warto przeczytać. A właściwie kilka, to pozycje p. Mrzewińskiej. Tanie, treściwe książeczki napisane jasnym językiem i utrzymane w ciekawym tonie (szczególnie jedna z nich " Psim zdaniem" - świat ludzi widziany i opisywany z punktu widzenia psa).

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[B][COLOR=darkorange]Ja kiedyś tez coś czytałam, ale nie pamiętam do końca jaki to tytuł miało...chyba coś w stylu "pieskie zycie, ludzki świat" ale pewno co do tytułu nie jestem. Tam też było coś w rodzaju jak pies postrzega ludzki świat.[/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...