Jump to content
Dogomania

Największa moja miłość - Irish i Panda


AjriszZona

Recommended Posts

[CENTER][IMG]http://farm9.staticflickr.com/8312/8014800932_b62d9523f8_c.jpg[/IMG][/CENTER]

[SIZE=4][CENTER][B]IRISH[/B][/CENTER]
[/SIZE]


[CENTER][IMG]http://img27.imageshack.us/img27/535/p1100148.jpg[/IMG][/CENTER]

urodziła się 20 listopada 2006r i jest ze mną od 11 stycznia 2007r


[CENTER][URL="http://pitapata.com"][IMG]http://pitapata.com/pic/2009/08/18/XAWq.jpg[/IMG][IMG]http://pdgf.pitapata.com/VNuNp2.png[/IMG][/URL]



[IMG]http://img403.imageshack.us/img403/3636/irishz.jpg[/IMG][/CENTER]



[B][CENTER][SIZE=4]PANDA[/SIZE][/CENTER]
[/B]

[CENTER][IMG]http://farm7.staticflickr.com/6239/6260505308_0f0a525c96_o.jpg[/IMG][/CENTER]


poprzednie wątki, w którym możecie przeczytać jak trafiła do mnie i jak w ogóle znalazła dom

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/108039"]potrącona przez samochód Panda już w nowym domu:)[/URL] i [URL="http://www.dogomania.pl/threads/114791-Panda"]Panda[/URL],
na stałe z nami od str [URL="http://www.dogomania.pl/threads/75311-Największa-moja-miłość-Irish-i-Panda?p=13958912&viewfull=1#post13958912"]79[/URL]

Urodziła się prawdopodobnie we wrześniu 2007r i na stałe jest ze mną od 17 stycznia 2010r. Z pewnością ma w sobie coś z charta. Niezwykle szybka, zwinna, sprytna, czujna, żywo zainteresowana wszystkim. Często ma niespodziewane pomysły i zdumiewające rozwiązania. Nie da się jej przekupić smakołykiem i zachowuje dystans w stosunku do obcych. Jest zupełnym przeciwieństwem Irish, przy niej uczę się wszystkiego od nowa. Dla Pandy nie ma rzeczy niemożliwych, jeśli będzie coś chciała zrobić, z pewnością to zrobi.


zapraszam również na nasz [URL="http://www.flickr.com/photos/irish_panda/sets/"]flickr[/URL]

Edited by tina i irish
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

tak się zmieniała:)

[IMG]http://img231.imageshack.us/img231/3462/65826361hq2.jpg[/IMG]

[video=youtube;Tdvig59uA_Q]http://www.youtube.com/watch?v=Tdvig59uA_Q[/video]


[B][I][COLOR=magenta]wspomnienia...[/COLOR][/I][/B]



poniższe zdjęcia zostały zrobione w naszym pierwszym tygodniu

[IMG]http://img507.imageshack.us/img507/7091/stp64751sf0.jpg[/IMG]

Irish od razu polubiła moje łóżko z moimi Misiami włącznie


[IMG]http://img507.imageshack.us/img507/6044/stp64744ae5.jpg[/IMG]
Irish po zjedzeniu patrzy - co tak mało?

Edited by tina i irish
Link to comment
Share on other sites

[COLOR=magenta][B][I]wspomnienia....[/I][/B][/COLOR]

i jeszcze pierwszy tydzień
[IMG]http://img508.imageshack.us/img508/4200/stp64727yb0.jpg[/IMG]
..mmm...takie dobre było
[IMG]http://img508.imageshack.us/img508/9452/stp64702gr1.jpg[/IMG]
zobacz jakie mam ząbki:)
[IMG]http://img507.imageshack.us/img507/52/stp64738vg5.jpg[/IMG]
rozwija zainetresowanie maskotkami....
[IMG]http://img412.imageshack.us/img412/6311/stp64647gd5.jpg[/IMG]
pierwszy sen w nowym miejscu, legowisko się nie spodobało...

żałuję, że nie robiłam jej wtedy więcej zdjęć, tak szybko rosła a cały czas w mojej radości myślałam, że będzie na to czas:)

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][I][B][COLOR=magenta]wspomnienia...[/COLOR][/B][/I][/CENTER]
[B][/B]
to zdjęcie przedstawia brata i mamę Irish - [COLOR=purple]Retinę[/COLOR]
[IMG]http://img183.imageshack.us/img183/1127/mamairishay3.jpg[/IMG]
i jeszcze jedno zdjęcie ze stycznia. [COLOR=purple]Irish[/COLOR] jest tu z nami już 3 dni
[IMG]http://img184.imageshack.us/img184/6032/stp64814ol2.jpg[/IMG]
i ukochany zimny nosek...
[IMG]http://img183.imageshack.us/img183/343/stp649151sy9.jpg[/IMG]
z foką...jaka jest drapieżna
[IMG]http://img295.imageshack.us/img295/6319/stp64836ow6.jpg[/IMG]
jak smakują gazety?
[IMG]http://img63.imageshack.us/img63/9921/stp64881to6.jpg[/IMG]





[COLOR=purple]-----------------------------------------------------------------------[/COLOR]
[COLOR=purple]-----------------------------------------------------------------------[/COLOR]
[CENTER][COLOR=magenta][I][B]obecnie...[/B][/I][/COLOR][/CENTER]

Irish doszła już do siebie po operacji, przynajmniej chyba psychicznie. Nie schudła tak jak się spodziewałam po paru dniach niejedzenia, wręcz przeciwnie, przytyła kilogram, waży teraz 29kg:)

Nie musi już nosić fartuszka gdy nie jest sama, z czego się bardzo ucieszyła. Ostatnio gdy niosłam świeżo wyprany, zaczęła się wycofywać, cicho 'pomrukiwać' i okazywała jak bardzo nie chce, żebym go znowu założyła.

Odzyskała apetyt, a nawet mam wrażenie, że się powiekszył. Suche jedzenie znika z miskia ona przychodzi do mnie i patrzy prosząco. Może dlatego psy tyją po sterylizacji, bo wielu właścicieli nie potrafi się oprzeć temu spojrzeniu, mi się na razie udaje.

Po swojemu goni naszego kota. Kot ni potrafi bawić sie po psiemu.Irish nie rozumie jeszcze.

Najtrudniej jest na spacerach. Nie mogę jej puścić ze smyczy. Nie może nawet na smyczy poszaleć z kolegami. Po paru próbach tylko przywitania się, wolę na razie do nich nie podchodzić, boję się o jej brzuszek. Więc patrzy na nich z daleka, rozpłaszcza się na ziemi i piszczy szczeka, płacze i krzyczy, żeby do niej przyszli. Czasami przychodzą. Ale jeszcze nie powinni.

Cieszę się, że najgorsze za nami. Nic nie przypominało opisów ludzi,którzy to przeszli.Nie wyszła następnego dnia na spacer, ani kolejnego, ani nawet trzeciego.a jej spojrzenie...
ale już nie wracamy do tego. widzę przed sobą uśmiech z różowym językiem, powiewające uszy w biegu i niekończące machanie ogonka

Za tydzień w środę idziemy na ściągnięcie szwów. Nie wiem dlaczego tak długo ma je nosić (2 tygodnie). A już w tą sobotę wyjeżdżamy, będziemy niedaleko:)a pote morze. Irish pierwszy raz zobaczy morze.

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][B][I][COLOR=magenta]wspomnienia...[/COLOR][/I][/B]
[/CENTER]
[LEFT][COLOR=black]i jedno z moich ulubionych zdjec.[/COLOR]
[IMG]http://img168.imageshack.us/img168/1964/stp65006ka3.jpg[/IMG]

[/LEFT]

Edited by tina i irish
Link to comment
Share on other sites

[CENTER][B][I][COLOR=magenta]wspomnienia....[/COLOR][/I][/B][/CENTER]


dodam jeszcze pare przed wyjazdem

Irish jest z nami 11 tygodni, jest druga polowa marca. Spacer w pobliskim parku
[IMG]http://img409.imageshack.us/img409/3125/stp652191fg4.jpg[/IMG]
gryzienie patykow, dzisiaj zabronione odkad zaczela je zjadac
[IMG]http://img167.imageshack.us/img167/5146/stp652161ub3.jpg[/IMG]
[I]takie dobre[/I]:lol:
[IMG]http://img168.imageshack.us/img168/7420/stp65217kk9.jpg[/IMG]
[I]ucze sie trzmac wygodnie[/I]... Irish miala z tym problemy ...
[IMG]http://img168.imageshack.us/img168/8193/stp65220id8.jpg[/IMG]

....az pewnego dnia zaprzjaznila sie z innym labkiem, ktory jej pokazał
[IMG]http://img183.imageshack.us/img183/1096/stp65223ka8.jpg[/IMG]
w parku jest zawsze czas na zabawe ale i na nauke. [I]znam juz pare komend, patrzcie jak ladnie siadam i czekam na komende[/I]
[IMG]http://img256.imageshack.us/img256/7143/stp65061wza7.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][COLOR=magenta][I][B]wspomnienia...[/B][/I][/COLOR]
[B][I][COLOR=#ff00ff][/COLOR][/I][/B] [/CENTER]
[LEFT][COLOR=black][COLOR=purple]Irish[/COLOR] pierwszy raz widzi wode, jednak jest to w miejscu, w ktorym nie moze podejsc blizej. Interesuja ja plywajace kaczki. Poczatek kwietnia[/COLOR]
[IMG]http://img183.imageshack.us/img183/9080/stp65295sl1.jpg[/IMG]
[I]co to mi zalozyli...[/I]
[COLOR=purple]Irish[/COLOR] uczy sie chodzic w kagancu, rezygnuje po paru dniach do dzisiaj
[IMG]http://img183.imageshack.us/img183/8154/stp65305hc6.jpg[/IMG]
[/LEFT]

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][I][B][COLOR=magenta]obecnie...[/COLOR][/B][/I][/CENTER]


[LEFT][COLOR=black]jednak jeszcze zajrzałam zaczytana w ciekawych wątkach[/COLOR][/LEFT]

[LEFT]Nie musiała byc tak wcześnie wysterylizowana, to była nasza decyzja. Przygotowując się do zabiegu odwwiedziłam wiele lecznic i rozmawiałam z różnymi weterynarzami. Czytałam też wiele publikacji na ten temat dostępnych w Internecie i nie tylko, i coraz częściej się mówi o większych korzyściach z przeprowadzenia zabiegu przed pierwszą cieczką (Irish ma teraz nieco ponad 7 miesięcy). Był za tym również weterynarz, którego darzę najwiekszym zaufaniem spośród tych, których poznałam (między innymi dlatego, że jako jedyny postawił diagnozę i podjął działania dzięki którym Irish coraz mniej kuleje, pozostali mówili żeby czekać, a z psem było coraz gorzej)
W Stanach Zjednoczonych jest to powszechny zabieg wykonywany już w wieku 8 tygodni (co jednak mnie nie przekonuje).[/LEFT]

[LEFT]Korzyściami miało być min dalsze zredukowanie ryzyka nowotworu gruczołu mlekowego do dziesiątych części procenta. Wet mówił również, ze wtedy się nie 'uruchomią' jeszcze jajniki i cały cykl hormonalny i zmniejszy ryzyko pojawienia się ciąż urojonych, które podobno pojawiają się nawet u wysterylizowanych suk, ale w starszym wieku
Wspomniał oczywiście o zwiększonym ryzyku nietrzymania moczu, które to ryzyko i tak istnieje po każdej sterylizacji[/LEFT]





[CENTER][COLOR=magenta][I][B]wspomnienia...[/B][/I][/COLOR][/CENTER]


[LEFT][COLOR=black]trzynasty tydzień z nami. Nasza królewna.[/COLOR]
[IMG]http://img465.imageshack.us/img465/3951/stp65380gt2.jpg[/IMG]
wystarczy spojrzeć w te oczy żeby się zakochać
[IMG]http://img465.imageshack.us/img465/8567/stp65400ji6.jpg[/IMG]
nie najlepsza jakość gdyż zdjęcie było robione z ukrycia i światło z lampy się odbiło. [COLOR=purple]Irish[/COLOR] uwielbia zrobić sobie z koca poduszeczkę i gryzie ją, ssie. Jest wtedy taka spokojna i po chwili zasypia
[IMG]http://img413.imageshack.us/img413/7347/stp65390uf3.jpg[/IMG][/LEFT]

[LEFT][IMG]http://img465.imageshack.us/img465/7789/stp65405rp8.jpg[/IMG]
[I]może tak będę wyglądać za parę lat? bo szczeniaka tu nie przypominam.... nawet moja pani nigdy nie widziała takiej miny na żywo[/I]
[IMG]http://img465.imageshack.us/img465/241/stp65374tg8.jpg[/IMG]
[/LEFT]

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][COLOR=magenta][I][B]wspomnienia....[/B][/I][/COLOR]
[B][I][COLOR=#ff00ff][/COLOR][/I][/B] [/CENTER]
[LEFT][COLOR=black]już wiecie dlaczego na ulicy wołają za mną Murzynek....[/COLOR]
[IMG]http://img176.imageshack.us/img176/4862/stp65369mf9.jpg[/IMG]
śpiąca królewna
[IMG]http://img465.imageshack.us/img465/2844/stp65427wx3.jpg[/IMG][/LEFT]
[CENTER][B][I][COLOR=#ff00ff][/COLOR][/I][/B] [/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][COLOR=magenta][I][B]wspomnienia...[/B][/I][/COLOR][/CENTER]


[LEFT]14 tydzień, druga połowa kwietnia. W tym czasie [COLOR=purple]Irish[/COLOR] zaczyna chodzić do przedzszkola dla psów, ale o tym później.

Tymczasem [COLOR=purple]Irish[/COLOR] zasnęła z nową zabawką - Pingwinem. Potraktowała go jak wcześniej opisywaną 'poduszkę', zapomniała tylko schować język...
[IMG]http://img413.imageshack.us/img413/5061/stp65464sd6.jpg[/IMG]
wcześniej próbowała się z nim położyć w innych miejscach
[IMG]http://img465.imageshack.us/img465/2096/stp65450hf4.jpg[/IMG]
[I]jak na labradora przystało, złapałam...no może nie kaczkę, ale też ma skrzydła:)[/I]
[IMG]http://img413.imageshack.us/img413/9269/stp65453yp9.jpg[/IMG]
[I]ale ze mnie łobuz...[/I]
[IMG]http://img465.imageshack.us/img465/1715/stp65499vu6.jpg[/IMG]
[/LEFT]

Link to comment
Share on other sites

Witamy witamy!!:)
Tina... piękna galeria:multi: fajnie piszesz te wspomnienia:) Interesująco tu... i słodkie zdjęcia:) Też będziemy do Was zaglądać:) Irish jest prześliczną psiunką:loveu: gratuluję takiej miłości!!:loveu:
a zdjęcia z wielkim nochalem na czele - urocze:) ja na zdjęcia samego nochala nie wpadłam, ale wypróbuję:)
a te minki na zdjęciach... oczka słodkie... no prawdziwa z niej princeska:)

a powiedz, jak Wasza Irish sprawowała się w przedszkolu i jak u Was te zajęcia wyglądały? Bo Zuzanka też teraz chodzi do przedszkola... ciekawa jestem, jak to wygląda w innym ośrodku

i mam też prośbę... poleciłabyś mi jakąś literaturę, publikacje, strony w necie... odnośnie sterylizacji? myślę, że też będziemy Zuzkę sterylizować przed pierwszą cieczką... widzę, że Ty masz już sporą wiedzę w tym zakresie... też bym chętnie coś poczytała:) także... będę wdzięczna za jakieś podpowiedzi:)

pozdrawiamy serdecznie i czekamy na dalsze super fotencje:)

p.s. Zuzka też po raz pierwszy zobaczy morze - w ogóle wodę... i tyle piachu:) gdzie wyjeżdżacie? życzymy udanego wypoczynku:)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witam.
Cudeńko, z tej Twojej Irish. Muszę powiedzieć, że jest bardzo podobna do mojej Fridy. Są prawie w tym samym wieku, moja 30 lipca skończy już 10 miesięcy. I podobnie jak ona- w tym roku po raz pierwszy raz w życiu widziała morze. I tak jak Twoja sunia była sterylizowana przed pierwszą cieczką- trochę z komplikacjami, ale i tak nie żałuję tej decyzji.
Nie mam co prawda, w tej chwili, możliwości na wklejenie zdjęć, ale już niedługo postaram się o kilka fotek.
Czy Irish jest sunią rodowodową?
Jest śliczniutka, robisz bardzo fajniutkie zdjęcia. Irish- to prawdziwa modelka, bo mojej to strasznie ciężko zrobić jakiekolwiek zdjęcie, bo praktycznie non stop (oprócz spanka)jest w ruchu i trudno ją uchwycić w jakiejś fajnej pozycji. Ale nad morzem udało nam się z siostrą wykonać kilka fajnych fotek. Szkoda,że mieszkasz w Katowicach, ja tu u siebie nie mogę niestety natrafić na "pokrewną duszę". Co prawda mieszka tu na osiedlu labek- ale trochę starszy od mojej i mniej skory do zabaw;w przeciwieństwie do Fridy- która cały czas mogłaby się bawić z innymi psiurami.Na pewno byłby z nich fajny duet do wspólnych zabaw.No trudno.
Tak więc, gorąco Was witam i czekam na dalsze zdjątka całuśnej i kofanej suni. Napisz troszkę więcej o" swej miłości", jaki ma charakterek i co lubi najbardziej, czy dobrze się chowa, itp?
Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

[LEFT][COLOR=black][SIZE=1][FONT=Comic Sans MS][COLOR=darkorchid]Witam :)[/COLOR][/FONT][/SIZE][/COLOR]
[COLOR=black][SIZE=1][FONT=Comic Sans MS][COLOR=darkorchid]Masz śliczną suńkę. Przed zakupem psa dużo myśleliśmy nad labkiem, aż wreszcie wypadło na zupełne przeciwieństwo czyli yorka.[/COLOR][/FONT][/SIZE][/COLOR]
[COLOR=black][SIZE=1][FONT=Comic Sans MS][COLOR=darkorchid]Irish pięknie pozuje do zdjęć. Zakochałam się w tym czarnym nochalu [/COLOR][/FONT][/SIZE][/LEFT]
[/COLOR][LEFT][COLOR=black][FONT='Times New Roman'][FONT=Comic Sans MS][SIZE=1][COLOR=darkorchid]Oczywiście będę tu wpadać częściej. Czekam na więcej zdjęć tej ślicznotki.[/COLOR][/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR][/LEFT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tina_p'][CENTER][I][B][COLOR=magenta]wspomnienia....[/COLOR][/B][/I][/CENTER]


Labradory nie szczekają prawie wcale.
Powiedziano mi, że jeżeli nie nauczy się szczeniaka szczekań na komendę, to później z dorosłym wiekuu będzie to prawie niemożliwe.
Nauczyłam więc [COLOR=purple]Irish[/COLOR] szczekać na komendę w parę godzin.
Jednak żałowałam tego mimo przyjemności pozoru rozmawainia z pesem.
Odtąd Irish zaczęła szczekać zawsze gdy coś chciała a się jej nie dawało. szczekała przy stole w czasie posiłku, szczczekała przy szafce ze smakołykami, gdy chciała na siebie zwrócić uwagę, gdy chciała isę bawić, gdy niecierpliwiła się w poczekalni u weta.
[/quote]

no właśnie, mojego Jupka nikt nie uczyl szczekania a jest rozszczekany na maxa:evil_lol:

śliczna sunia:lol:
Pozdrawiam magda z ekipą

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][I][B][COLOR=magenta]obecnie...[/COLOR][/B][/I][/CENTER]

witam po powrocie, będziemy parę dni i wyjeżdżamy nad morze
byłyśmy 2 tygodnie u znajomych gdzie bawiłyśmy się z najwiekszą przyjaciółką [COLOR=purple]Irish[/COLOR] - roczną Kamą - mieszańcem bernardyna i kaukaza (zdjęcia wkrótce)




[CENTER][COLOR=magenta][B][I]wspomnienia....[/I][/B][/COLOR]
[B][I][COLOR=#ff00ff][/COLOR][/I][/B] [/CENTER]
[LEFT][COLOR=black]zdjęcia z pierwszej lekcji w psim przedszkolu w HMS Korkus w Katowicach.[/COLOR]
Prezd, po i w połowie zajeć szczeniaki bawiły się razem i mimo, że byłi przedstawiciele wielu ras, trzy labradory dobrały się szybko razem:)
[IMG]http://img523.imageshack.us/img523/7011/stp65433ru5.jpg[/IMG]

[COLOR=purple]Irish[/COLOR] nie bała się piesków, ale przed każdym kladła się brzuszkiem na górę, dopiero na końcu zajęć się rozkręciła i biegała z nimi.
[IMG]http://img523.imageshack.us/img523/9287/stp65434ja0.jpg[/IMG]

przy 'wodopoju'
[IMG]http://img404.imageshack.us/img404/3022/stp65436kv4.jpg[/IMG]

[I]pij szybciej i chodźmy biegać[/I]
[IMG]http://img523.imageshack.us/img523/9455/stp65437nr3.jpg[/IMG]
ustawiamy trójkę do zdjecia
[I]jakie masz smakołyki?[/I]
[IMG]http://img523.imageshack.us/img523/833/stp65440lv5.jpg[/IMG]
[/LEFT]

Link to comment
Share on other sites

leżeć
2 siedzą, jeden leży...
[IMG]http://img233.imageshack.us/img233/3945/stp65442kp5.jpg[/IMG]
Zostań
już prawie gotowe
[IMG]http://img523.imageshack.us/img523/7769/stp65443xy4.jpg[/IMG]

[COLOR=purple]Irish[/COLOR] ma inny pomysł...
[IMG]http://img404.imageshack.us/img404/3797/stp65444af1.jpg[/IMG]
...[I]ale my siedzimy grzecznie[/I]
[IMG]http://img233.imageshack.us/img233/6514/stp65445wv9.jpg[/IMG]



do przedszkola chodziłyśmy około 2 miesiące. Zanim zaczęłyśmy tam chodzić [COLOR=purple]Irish[/COLOR] znała (i wykonywała w warunkach domowych) komendy takie jak siad, leżeć, zostań i do mnie (nie licząc łapa i głos)
w przedszkolu jednak nie było to takie proste gdy w około było tyle interesujących zapachów i nowych kolegów. Smakołyki przestały być ważne dlatego starałam się, żeby były corac bardziej atrakcyjne.

Potwierdziło się moje przekonanie, że w przedszkolu instruktor nie uczy psa, ale uczy właściciela jak ma się on komunikować z psem.

Między ćwiczeniami z komendami takimi jak siad, zostań czy do mnie, były przejścia przez tunel ([COLOR=purple]Irish[/COLOR] przebiegła bez strachu), przejścia po kładce, równoważni, skoki przez niskie przeszkody, co bnardzo nam się podobało. Inne pieski trzeba było smakołykami zachęcać, a [COLOR=purple]Irish[/COLOR] wręcz hamować bo wszystkie przeszkody chciała pokonać jakby liczył się czas.

zajęcia w przedszkolu dużo nam dały i jestem zadowolona mimo paru zstrzeżeń: pojedyncze przypadki potraktowania innego psa - na przykład brutalne według mnie wręcz rzucenie amstafa na ziemię za to, że zachował się agresywnie w zabawie, czy też pewna monotonia i ogólnie mało komend i ćwiczeń, a także to, że naucza sie psy puszczone bez smyczy komendy do mnie, co według mnie raczej utrwala w psie świadomość, że można na tą komendę nie przyjść i nic się nie stanie. Przerwałyśmy uczęszczanie na zajęcia z powyższych względów, jak również z powodu problemów łapami, sterylizacji. Nie mniej jednak codziennie dużo czasu poświęcam na naukę indywidualną ze mną;)

utrwalałyśmy zachowanie przy wiekszym rozproszeniu, [COLOR=purple]Irish[/COLOR] mogła się bezpiecznie pobawić ze szczeniakami, zmodyfikowałam też trochę moje podejście do szkolenia, dowiedziałam się co robię dobrze, co mogłabym robić lepiej.

Czy była grzeczna.
Bardzo ją ciągnęło do zabawy z psami. Instruktor powiedział mi nawet, że tak mało zwraca na mnie uwagę, bo jest rozpieszczona. Nie rozpieszczałam jej, robili to inni domownicy wbrew moim prośbom:( nie można reagować zawsze jak pies zaprasza do zabawy czy che zwrócić na siebie uwagę. Staramy się teraz bardziej.

[COLOR=purple]Irish[/COLOR] zostawała, obchodziła mnie by usiąść z mojej lewej strony na komendę do nogi, skakała gdy jeszcze mogła, kładła się. Ale gdy była bez smyczy to wygl;ądało tak, że biegła do mnie pędem na komewndę i w ostatniej chwili zamiast uściąść to robiła unik i zaczynała biegać dookoła placu, witać sie z psami. Może dlatego, że od dwóch miesięcy nie mogłam jej puszczać ze smyczy a może dlatego, że na to jej wcześniej pozwalano, uważam, że przychodzenie powinno się ćwiczyć tylko na lince, co teraz razem robimy.

Uważam, że teraz same robimy duże postępy

we wrześniu planujemy pójść na szkolenie ale wciąż mam wątpliwości - gdzie?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...